Wczoraj wieczorem do Polski przyjechał pociąg, który przywiózł 30 małych pacjentów onkologicznych ze Lwowa. Dzieci, które wymagały natychmiastowej pomocy medycznej, zostały skierowane do polskich placówek medycznych. Ich transportem do szpitali w Kielcach i okolicy zajęli się terytorialsi. Pozostała część chorych dzieci pojedzie do klinik w zachodniej Europie.
Grupa 30 dzieci, które chorują na nowotwory, została ewakuowana ze Lwowa wraz z rodzicami oraz lekarzami, pielęgniarkami i ratownikami medycznymi, którzy zapewniali im opiekę podczas podróży. W pociągu było również zorganizowane miejsce, w którym można było – w razie potrzeby – wykonać operację ratującą życie. Niektórzy z małych pacjentów byli zakażeni wirusem SARS-CoV-2. W Polsce czekali już na nich terytorialsi, strażacy, policjanci, harcerze, Straż Ochrony Kolei i wolontariusze. – Zadaniem żołnierzy 10 Świętokrzyskiej Brygady OT było przetransportowanie dzieci oraz ich rodzin do kieleckich szpitali – mówi ppor. Daniel Woś, oficer prasowy 10 Świętokrzyskiej Brygady OT. Małych pacjentów trzeba było zabezpieczyć medycznie, okryć foliami termicznymi, a niektórych z nich przenieść na noszach do karetek. Żołnierze WOT-u byli ubrani w specjalne kombinezony, które chroniły przed ewentualnym zakażeniem COVID-19.
Część osób została przewieziona do Kliniki Jednorożec w Bocheńcu, położonym niedaleko Kielc. Jest to ośrodek tranzytowy dla małych pacjentów. Tam ich stan zdrowia ocenią onkolodzy, a następnie skierują dzieci do specjalistycznych klinik onkologicznych w Polsce oraz na zachodzie Europy.
Pierwszy z takich transportów odbył się w ubiegłą sobotę. Wówczas do Polski przyjechało 58 maluchów. Część z nich prosto z dworca w Kielcach pojechała karetkami do Niemiec, gdzie mieli otrzymać pomoc w klinikach onkologicznych. Niestety nie udało się uratować życia dwojga dzieci, których stan zdrowia pogorszył się w czasie transportu.
O akcji pomocy chorym dzieciom mówiła w mediach społecznościowych Ołena Zełeńska, żona prezydenta Ukrainy. Podziękowała lekarzom, służbom oraz polskiej parze prezydenckiej za pomoc małym pacjentom, którzy musieli uciekać z Ukrainy. – W światowej praktyce medycznej nie było wcześniej podobnych projektów – powiedziała Ołena Zełeńska.
Ukraiński resort obrony podaje, że rosyjskie wojska zniszczyły od początku inwazji 117 szpitali, w tym siedem całkowicie. Zniszczenia są tak ogromne, że WHO przyznała, że nigdy wcześniej nie zaobserwowała tylu ataków na placówki zdrowia co podczas wojny w Ukrainie.
autor zdjęć: DWOT
komentarze