429. doba walki wojska ze skutkami pandemii koronawirusa. Mimo że sytuacja w kraju się poprawia, żołnierze cały czas są w gotowości, aby wspierać potrzebujących. Część sił, która dotychczas była zaangażowana do działania m.in. w placówkach ochrony zdrowia, została skierowana do pomocy przy realizacji Narodowego Programu Szczepień.
Tylko wczoraj żołnierze wspierali personel 597 szpitali (w tym 11 tymczasowych), 104 stacji sanitarno-epidemiologicznych, 133 stacji krwiodawstwa, 52 placówek opiekuńczych, a także 17 organizacji pożytku publicznego. Oprócz tego wojskowi pobrali prawie 6 tys. wymazów od potencjalnych nosicieli koronawirusa. Wspólnie z policjantami skontrolowali 14 tys. adresów, pod którymi przebywają osoby odbywające kwarantannę lub izolację.
– Sytuacja w kraju się poprawia, dlatego część żołnierzy zaangażowanych dotychczas w operację „Trwała odporność” otrzymała nowe zadania – zostali skierowani do pomocy w realizacji Narodowego Programu Szczepień – mówi płk Marek Pietrzak, rzecznik prasowy wojsk obrony terytorialnej. W długi weekend majowy, żołnierze wspierali m.in. punkty, w których mogli zaszczepić się wszyscy ochotnicy posiadający skierowanie. W Białymstoku takie działania prowadzili terytorialsi z 11 Batalionu Lekkiej Piechoty 1 Brygady OT. Do ich obowiązków należało kierowanie ruchem pacjentów i monitorowanie ich stanu tuż po szczepieniu. Teraz takie zadania terytorialsi wykonują w innych punktach szczepień. – Każdego dnia, w powiatach białostockim, sokólskim, monieckim do wsparcia Narodowego Programu Szczepień jest wyznaczanych ponad 100 żołnierzy, zarówno z 1 Brygady, jak i z 18 Pułku Rozpoznawczego – mówi ppłk Krzysztof Marcinkowski, dowódca batalionu.
Takie działania wojsko prowadzi na terenie całej Polski. – Prawie 500 żołnierzy, zarówno z WOT-u, jak i wojsk operacyjnych, wspiera obecnie 152 tego typu placówki. Najwięcej, bo aż 65 punktów, w których jesteśmy obecni, znajduje się na terenie województwa lubelskiego. Liczymy się jednak z tym, że każdego dnia te liczby będą większe – zaznacza płk Pietrzak.
Cały czas działa zorganizowana przez WOT infolinia. Dzięki temu, osoby starsze, które chcą cię zaszczepić i zgłoszą się pod bezpłatny nr 800 100 115, mogą uzyskać pomoc wojskowych. – Seniorzy, którzy do nas dzwonią, najczęściej proszą o pomoc w zapisaniu się na szczepienia, zorganizowaniu transportu do punktu szczepień lub zmiany miejsca czy terminu szczepienia – wyjaśnia oficer. Zdarza się, że żołnierze pomagają też osobom z niepełnosprawnościami, które same nie są w stanie opuścić mieszkania. Jeśli jest taka konieczność, do pomocy są kierowane mobilne zespoły, które szczepią pacjentów w ich domach.
Żołnierze pamiętają także, że tylko zdrowi mogą pomagać innym, dlatego sami również przyjmują szczepionki. – Proces szczepień rozpoczęliśmy pod koniec marca. W tej chwili nie ma innej alternatywy w skutecznym zwalczaniu koronawirusa, więc robimy co w naszej mocy, aby zachęcać do szczepień – przyznaje kpt. Błażej Łukaszewski z 12 BZ. Szczepienia trwają także w jednostkach podległych 18 Dywizji Zmechanizowanej. – Do tej pory szczepionkę przyjęło 60% żołnierzy, którzy służą w szeregach naszego związku taktycznego – zaznacza mjr Przemysław Lipczyński, oficer prasowy.
Tylko wczoraj, w działania mające na celu powstrzymanie rozprzestrzeniania się COVID-19 było zaangażowanych 5,5 tys. żołnierzy. 2750 z WOT-u, 2430 z jednostek podległych Dowództwu Generalnemu Rodzajów Sił Zbrojnych, 200 z Dowództwa Garnizonu Warszawa, 20 z Inspektoratu Wsparcia Sił Zbrojnych oraz 40 podchorążych z Wojskowej Akademii Technicznej.
autor zdjęć: DWOT, 18 DZ, DGW
komentarze