Ostatnie miesiące nie sprzyjały amatorom biegów ekstremalnych, mimo to udało się zorganizować – choć w nietypowej formie – biegi zaliczane do tzw. Szlema Komandosa. Wojskowy Klub Biegacza Meta Lubliniec podsumował wyniki uzyskane przez zawodników, którzy wzięli udział w XXIV Biegu Przełajowym o Nóż Komandosa oraz w XVII Maratonie Komandosa. Kto tym razem zwyciężył?
W XXIV Biegu Przełajowym o Nóż Komandosa zorganizowanym w rumuńskiej Craiovej wzięli udział żołnierze i pracownicy VII zmiany Polskiego Kontyngentu Wojskowego w Rumunii. Fot. st. chor. sztab. Andrzej Pigla
XXIV Bieg Przełajowy o Nóż Komandosa i XVII Maraton Komandosa zostały zaliczone do tzw. Szlema Komandosa 2020, czyli cyklu pięciu komandoskich imprez biegowych. Serię otworzył rok temu w Słupsku VI Ćwierćmaraton Komandosa. Z kolei w lutym w Warszawie odbył się XI Półmaraton Komandosa. Trzecim biegiem zaliczanym do cyklu była IV Setka Komandosa. Impreza miała się odbyć w Lublińcu w dniach 13–14 marca. Jednak z powodu obostrzeń wprowadzonych w związku z epidemią koronawirusa zmieniono formułę biegu. Zawodnicy mogli wystartować w dowolnym miejscu, na wybranej trasie. Z tej możliwości skorzystało prawie 200 osób. Takie same reguły uczestnictwa w zawodach obowiązywały sportowców startujących w dwóch ostatnich biegach.
Nietypowa forma rywalizacji zdobyła wielu zwolenników, dlatego organizatorzy kilkakrotnie przesuwali termin oficjalnego zakończenia obu biegów. – Ostatnie osoby, które zgłosiły się do zawodów, wystartowały 3 stycznia – mówi st. chor. sztab. rez. Zbigniew Rosiński, były prezes Mety i sędzia główny zawodów. Każdy uczestnik musiał przesłać do organizatorów szczegółową dokumentację pokonanego dystansu. – Wszystkie dane przesłane przez biegaczy wnikliwie analizowaliśmy, niekiedy prosiliśmy o dodatkowe informacje. Korespondencyjne organizowanie zawodów nie jest wcale łatwe. Muszę przyznać, że dla mnie było to o wiele trudniejsze od przygotowania tradycyjnych zawodów – podkreśla chorąży i dodaje, że w tym roku Meta nie przeprowadzi rywalizacji w takiej formule. – Zrobimy wszystko, aby przesuwać terminy biegów lub organizować je tak, by spełniając wymogi obostrzeń pandemicznych, stopniowo wypuszczać na trasę określone grupy biegaczy – dodaje działacz Mety.
17. edycja Maratonu Komandosa. Fot. WKB Meta
Po przeanalizowaniu wszystkich nadesłanych wyników przez osoby, które zapisały się do startu w XXIV Biegu Przełajowym o Nóż Komandosa, sędziowie uznali, że jego triumfatorem został szer. Patryk Stypułkowski. Reprezentant 7 Batalionu Kawalerii Powietrznej z Tomaszowa Mazowieckiego trasę długości 10 km pokonał w 35 min 9 s. Drugi wynik – 37 min 45 s – uzyskał plut. Seweryn Duda (również z 7 BKPow). Trzecie miejsce zajął plut. Wojciech Wcisło z Jednostki Wojskowej Nil w Krakowie (38,24), czwarte – szer. Sebastian Sołtys z Jednostki Wojskowej Agat w Gliwicach (39,17), piąte – szer. Dominik Zielonka z 12 Brygady Zmechanizowanej ze Szczecina (39,24), szóste – kpt. Jarosław Kurek z Wojskowej Akademii Technicznej w Warszawie (39,49).
Chorąży Rosiński przyznał, że na szczególne uznanie zasługują zawodnicy, którzy wystartowali na najtrudniejszej trasie, czyli w Lublińcu. – Biegli na tej samej niełatwej trasie z długimi piaszczystymi podbiegami, na której zawodnicy rywalizowali podczas ostatniej, tradycyjnej edycji biegu – podkreśla chorąży. W Lublińcu stawiło się 54 zawodników, w tym 10 kobiet. Najlepszy czas – 48 min 8 s – uzyskał st. szer. rez. Krzysztof Szwed z WKB Meta. Drugi wynik zanotował st. szer. Szymon Szmist z 3 Podkarpackiej Brygady Obrony Terytorialnej (49,39). Natomiast trzeci był st. szer. Zbigniew Tomaszek, również żołnierz z 3 PBOT (50,43).
W XXIV Biegu Przełajowym o Nóż Komandosa wzięło udział w sumie 363 zawodników. Poza 54, którzy stawili się na trasie w Lublińcu, biegacze startowali na dziesiątkach tras w całej Polsce i za granicą. – Aż 60 osób, żołnierze i pracownicy resortu obrony narodowej z VII zmiany Polskiego Kontyngentu Wojskowego w Rumunii, biegło w Craiovej. Ponadto 10 osób rywalizowało na Słowacji, dwie w Afganistanie oraz po jednej w Iraku, Szwecji i we Włoszech – wylicza Rosiński.
Zwycięzcą 17. edycji Maratonu Komandosa został szer. Tomasz Samburski z 7 Brygady Obrony Wybrzeża. Triumfator pokonał 42 km (w umundurowaniu polowym i z plecakiem ważącym 10 kg) w 3 godz. 49 min 1 s. Drugie miejsce zajął szer. Sebastian Sołtys z JW Agat (3.52,31), trzecie – Patrycja Bereznowska z klubu Heron Team Wieliszew (3.52,50), czwarte – Sebastian Adamczuk z 3 Zamojskiego Batalionu Zmechanizowanego (3.57,58), piąte – st. szer. Szymon Szmist z 3 PBOT (3.59,07), szóste – st. szer. Bogdan Buratyn z 21 Batalionu Logistycznego 21 Brygady Strzelców Podhalańskich (4.05,52).
Natomiast XVII Maraton Komandosa ukończyło 258 zawodników, w tym 15 kobiet. W Rumunii biegło 11 żołnierzy, na Słowacji – pięciu. Na tradycyjnej trasie w Lublińcu zameldowało się zaś 28 biegaczy.
Szlema Komandosa 2020 pokonało w sumie 82 zawodników, w tym siedem zawodniczek. Najlepszy wynik w pięciu biegach uzyskała Patrycja Bereznowska. Biegła 17 godz. 53 min 20 s. Natomiast drugie miejsce zajął st. szer. Szymon Szmist, który wyznaczony dystans przebiegł o 3 min 19 s dłużej niż Bereznowska. Na trzecim miejscu sklasyfikowano st. szer. Zbigniewa Tomaszka (18.22,8). Organizatorzy szczególnie docenili tych, którzy walcząc o szlema, najpierw biegli w Słupsku, potem w Warszawie i następnie na trzech trasach w Lublińcu. – Mieliśmy sześciu takich zawodników i specjalnie dla nich przygotowaliśmy oddzielną klasyfikację. To dla nas ogromna satysfakcja, że chcieli rywalizować na tradycyjnych trasach. Najlepszym w tej szóstce okazał się st. szer. Szymon Szmist – podkreśla Rosiński.
autor zdjęć: st. chor. sztab. Andrzej Pigla, WKB Meta
komentarze