Jak właściwie napisać CV, przygotować się do rekrutacji, budować swój wizerunek i odnaleźć w biznesie? Tego m.in. dowiedzą się żołnierze i funkcjonariusze, którzy planują odejść ze służby lub już są na emeryturze. Bezpłatnym doradztwem, szkoleniem i pośrednictwem pracy dla byłych mundurowych zajmuje się Fundacja „2Kariera”. Współpracę z nią rozpoczęło Centrum Weterana.
Fundacja „2Kariera” powstała kilka miesięcy temu. Założył ją kmdr rez. Łukasz Boguszewski, niegdyś główny specjalista w MON, oraz płk rez. Artur Goławski, były rzecznik prasowy Dowództwa Generalnego RSZ. – Wychodzimy naprzeciw wszystkim tym, którzy myślą o zakończeniu służby. Nie zachęcamy do tego, a jedynie chcemy pomóc przejść żołnierzom i funkcjonariuszom swego rodzaju transformację, gdy mundur zamieniają na garnitur – mówi płk rez. Artur Goławski. – Fundacja „2Kariera” z założenia ma być organizacją dla byłych mundurowych. Chcemy z jednej strony sprawić, by byli oni konkurencyjni na cywilnym rynku pracy, a z drugiej zachęcać firmy, by zatrudniały byłych żołnierzy i funkcjonariuszy. To bardzo wartościowi kandydaci, którzy niestety często nie potrafią tego zaprezentować – dodaje kmdr rez. Łukasz Boguszewski.
Działaniom fundacji kibicuje płk Szczepan Głuszczak, dyrektor Centrum Weterana Działań poza Granicami Państwa. Obie instytucje podpisały deklarację o współpracy i zamierzają razem wspierać aktywizację zawodową byłych żołnierzy. – Możemy działać wspólnie, bo cele mamy zbieżne. Oni chcą pomóc byłym wojskowym odnaleźć się na cywilnym rynku pracy, a przecież wielu byłych wojskowych to właśnie weterani – przyznaje płk Głuszczak. – Podoba mi się to, że fundacja nie będzie zajmowała się tylko pośrednictwem pracy, lecz także przygotowaniem żołnierzy do drugiej, powojskowej kariery zawodowej. Dlatego będziemy wspólnie prowadzić szkolenia, wzajemnie promować swoje inicjatywy, tak aby to wyjście z koszar było jak najłatwiejsze – dodaje. Dyrektor Centrum Weterana podkreśla, że zależy mu na tym, by weterani misji, czyli osoby, które potrafią pracować pod presją czasu i w stresie, podejmować szybkie decyzje i nie boją się odpowiedzialności, były aktywne zawodowo także w cywilu.
Łukasz Boguszewski i Artur Goławski podkreślają, że tworząc fundację nie chcą konkurować z istniejącym w MON systemem rekonwersji, a jedynie go uzupełniać. Zgodnie z obowiązującym w resorcie obrony programem rekonwersji wojsko pomaga żołnierzom, którzy kończą zawodową służbę wojskową. Mogą oni m.in. wziąć udział w praktykach rekonwersyjnych (koszty zatrudnienia wówczas spadają na MON, a nie na pracodawcę) oraz uzyskać zwrot pieniędzy za przeszkolenie. Poza tym żołnierze mogą korzystać z doradztwa zawodowego w ośrodkach aktywizacji zawodowej podległych MON.
Dyrektor Centrum Weterana Działań Poza Granicami Państwa płk Szczepan Głuszczak i prezes zarządu Fundacji 2kariera kmdr rez. Łukasz Boguszewski podpisali 14 września br. deklarację współpracy. Fot. 2kariera.pl
– Program działa, ale w praktyce okazuje się, że większe szanse na przeszkolenie mają żołnierze z korpusu szeregowych lub niskich stanowisk podoficerskich. Ci, którzy z armii odchodzą z wysokich stanowisk, w cywilu radzą sobie najgorzej – przyznaje Boguszewski. – Sam tego doświadczyłem, bo dla mnie praca w korporacji była na początku dużą lekcją pokory. Trzeba sobie uświadomić, że jak się ma w armii wysokie stanowisko, to nie oznacza, że w biznesie od razu ktoś nam zaproponuje stanowisko dyrektorskie czy menadżerskie. W 99 procentach przypadków tak się nie stanie – podkreśla emerytowany oficer. Przyznaje, że w korporacji, w której pracuje, jest program dotyczący zatrudniania byłych żołnierzy zawodowych. W czasie rekrutacji okazało się jednak, że byli wojskowi nie są przygotowani do rozmów kwalifikacyjnych i procesu rekrutacji, brakuje im kompetencji cenionych na rynku cywilnym, a kursy rekonwersyjne, które kończyli, nijak się mają do ich dalszej drogi zawodowej. – Ta luka, którą dostrzegłem, stała się punktem wyjścia do założenia „2Kariery”. Porównywałem także, jak ten system działa w innych armiach. W USA, gdzie dzięki wojsku studiowałem, są tzw. komórki „lifelong education”, których personel wyjaśnia żołnierzom, jak mają się przygotowywać do kariery w cywilu, np. za 20 lat. U nas się o tym w ogóle nie myśli – przyznaje założyciel fundacji.
Dlatego „2Kariera” kilka razy w roku zamierza organizować bezpłatne szkolenia, podczas których nauczy mundurowych podstaw marketingu i prawa – np. w zakresie zakładania własnej działalności gospodarczej. Poza tym żołnierze i funkcjonariusze dowiedzą się, jak poprawnie napisać CV, wykreować własny wizerunek i jak zachowywać się podczas rekrutacji. Prowadzone będą także specjalistyczne szkolenia biznesowe. – Za pośrednictwem „2Kariery” przygotowujemy dla pracodawców byłych mundurowych o wysokich kwalifikacjach, potrafiących pracować w grupie i dowodzić zespołami. To liczna grupa: rocznie można zagospodarować około 10 tysięcy osób – podkreśla Artur Goławski.
To nie wszystko. Fundacja zamierza organizować tzw. HR eventy, czyli swego rodzaju targi pracy. Jej założyciele chcą w ten sposób łączyć mundurowych i firmy. Obecnie „2Kariera” współpracuje z czterema firmami, które chcą rekrutować pracowników spośród mundurowych. Poza tym fundacja nawiązała współpracę z Akademią Białego Kruka, która oferuje szkolenia z zakresu Six Sigma oraz Lean Manufacturing na preferencyjnych warunkach cenowych. Podobne porozumienie jest uzgadniane z Akademią Sztuki Wojennej.
– Pomysłów mamy bardzo dużo, np. organizujemy webinaria, doradzamy. Nasi mentorzy, czyli byli żołnierze, którzy odnaleźli się już w biznesie, mogą poradzić i podpowiedzieć, jak projektować swoją cywilną karierę. Prowadzimy także wideoblog, gdzie publikowane są wywiady z byłymi żołnierzami i funkcjonariuszami służb, którzy dzielą się swoim doświadczeniem z drugiej kariery. Opowiadają o swoich błędach i sukcesach. Chcemy, by na ich przykładzie innym było łatwiej odnaleźć się na cywilnym rynku pracy – podkreślają założyciele fundacji, z którą można się kontaktować poprzez jej stronę internetową.
autor zdjęć: st. chor. sztab. Rafał Mniedło, 2kariera.pl
komentarze