Przysięgą przed Zgromadzeniem Narodowym Andrzej Duda rozpoczął drugą kadencję prezydenta RP. – Będę prezydentem spraw ważnych dla wszystkich Polaków – mówił podczas orędzia. Na pl. Piłsudskiego w asyście wojskowej Andrzej Duda przyjął zwierzchnictwo nad siłami zbrojnymi. – Polski żołnierz służbą dla Ojczyzny nawiązuje do najlepszych tradycji polskiej wojskowości – podkreślał.
W drugiej turze wyborów prezydenckich, która odbyła się 12 lipca, Andrzej Duda zdobył 51,03 proc. głosów i został wybrany na urząd prezydenta. Dziś w Sejmie odbyła się uroczystość zaprzysiężenia głowy państwa. W sali plenarnej podczas posiedzenia Zgromadzenia Narodowego, Andrzej Duda złożył przysięgę oraz wygłosił orędzie inaugurujące drugą kadencję na urzędzie Prezydenta RP.
– Wierzę w dobrą przyszłość naszej Ojczyzny. Wychodzimy ku niej z radością i nadzieją, bo już nie raz przekonaliśmy się, że razem, wspólnie i solidarnie potrafimy dokonać rzeczy niezwykłych – mówił Duda. Podkreślił, że przez najbliższych pięć lat będzie realizował swój program, w którym najważniejsze będą dla niego sprawy dotyczące całego narodu. – Przewodnia myśl mojej prezydentury: będę prezydentem polskich spraw. Te kluczowe to: rodzina, bezpieczeństwo, praca, inwestycje i godność. To one właśnie symbolizują Polskę, która potrafi połączyć tradycję z nowoczesnością – zaznaczył Andrzej Duda.
W kwestii bezpieczeństwa prezydent podkreślił, że każdy obywatel ma prawo czuć się bezpiecznie, a obowiązkiem władz jest mu to zapewnić. Dodał, że Polska jest dziś krajem bezpiecznym, o dobrej i stabilnej pozycji na arenie międzynarodowej. – Aby to bezpieczeństwo umacniać musimy kontynuować proces modernizacji służb mundurowych. Musimy nadal rozwijać nasze siły zbrojne oraz nasze zdolności kooperacyjne z obecnymi na naszym terytorium siłami sojuszniczymi, szczególnie z armią amerykańską. Musimy działać na rzecz umocnienia więzi euroatlantyckich i Sojuszu Północnoatlantyckiego. To nasze zadania na przyszłość – mówił.
Prezydent nawiązał także do zbliżających się obchodów 100-lecia Bitwy Warszawskiej. Zaapelował, by tę wyjątkową rocznicę świętować ponad podziałami. – To nasz wielki, narodowy triumf. Zwycięstwo, które Polskę, Europę i świat uratowało przez zbrodniczą tyranią. Przeżyjmy te dni wspólnie, w poczuciu narodowej jedności i dumy z Polski – dodał prezydent.
Następnie, w Pałacu Prezydenckim Andrzej Duda odebrał meldunki od gen. dyw. Roberta Głąba, dowódcy Garnizonu Warszawa oraz mjr. Pawła Olszewskiego, komendanta Służby Ochrony Państwa. W archikatedrze św. Jana Chrzciciela prezydent wziął udział w mszy świętej w intencji ojczyzny, a potem na Zamku Królewskim uczestniczył w uroczystości objęcia przewodnictwa w kapitułach Orderu Orła Białego oraz Orderu Odrodzenia Polski.
„Dziękuję wam, żołnierze, za nieustanną gotowość”
W dniu rozpoczęcia drugiej kadencji, prezydent Duda przyjął też zwierzchnictwo nad Siłami Zbrojnymi RP. Wojskowa uroczystość odbyła się przed Grobem Nieznanego Żołnierza. Jako pierwszy przemówienie na placu Piłsudskiego w Warszawie wygłosił Mariusz Błaszczak, minister obrony narodowej. Podkreślił, że podczas swojej pierwszej kadencji prezydent Duda wielokrotnie dawał dowody tego, jak ważne są dla niego bezpieczeństwo Polski i obywateli oraz dobro Wojska Polskiego. – Jednym z licznych tego przykładów jest wydarzenie, które miało miejsce dwa dni temu. Pani prezydencie, bardzo dziękuję za wszystkie starania, które zaowocowały utworzeniem V Korpusu USA Army w Polsce. Sojusz polsko-amerykański rośnie w siłę, ale równie dobrze rozwija się współpraca w ramach NATO, której efektem jest stacjonowanie w naszym kraju pododdziałów sojuszniczych – mówił szef MON.
Dodał, że w ciągu ostatnich pięciu lat, dzięki zaangażowaniu prezydenta poprawiły się też warunki służby żołnierzy oraz pracowników wojska, wzrósł prestiż armii i zaufanie społeczeństwa. Rośnie także liczba chętnych do wstąpienia w szeregi sił zbrojnych, a także środki finansowe przeznaczane na modernizację armii. – Do tej pory nasza współpraca przyniosła wiele sukcesów i korzyści, ale równie dużo wyzwań stoi jeszcze przed nami. Bezpieczeństwo Polski i Polaków jest wartością bezcenną. Nie ustaniemy w wysiłkach na rzecz jego wzmocnienia – mówił szef MON.
Prezydent przybył na pl. Piłsudskiego w asyście szwadronu kawalerii Wojska Polskiego. Uroczystość przyjęcia zwierzchnictwa odbywała się z asystą kompanii honorowej, pocztu proporca prezydenta RP i orkiestry wojskowej.
Prezydent Duda w swoim wystąpieniu podkreślił, że 6 sierpnia to dla polskich żołnierzy historycznie ważna data. – Tego dnia, 1914 roku o 2.42 z ulicy Oleandry w Krakowie wyruszyła I Kompania Kadrowa, która była początkiem odradzające go się wojska niepodległej i suwerennej Polski. Sześć lat później, dokładnie 100 lat temu, 6 sierpnia 1920 roku Marszałek Józef Piłsudski zatwierdził plany wielkiej operacji obronnej, która doprowadziła do zwycięstwa w Bitwie Warszawskiej. To daty mocno wpisane w historię polskiego oręża i polskiego żołnierza. To jest właśnie etos walki, heroizmu i zwycięstwa. Apeluję z tego miejsca do polityków, abyśmy razem byli w polskich sprawach. Taką wspólną sprawą jest kwestia Wojska Polskiego i jego rozwoju – mówił Duda.
Zwierzchnik sił zbrojnych podziękował wszystkim żołnierzom za mijające pięć lat. Podkreślił, że każdy z nich swoją służbą dla ojczyzny nawiązuje do najlepszych tradycji polskiej wojskowości i polskich bohaterów walczących w wielkich bitwach. – Ten etos nosicie dziś w sercu. Dziękuję wam za waszą nieustanną gotowość i obiecuję, że przez następne pięć lat będę czynił wszystko, by was wspierać – mówił Andrzej Duda. Zapewnił przy tym o dalszej realizacji rozpoczętych programów modernizacji armii i dążeniu do zwiększenia wydatków na wojsko. – Jesteśmy państwem bezpiecznym dzięki wam. Możecie na mnie liczyć jako zwierzchnika sił zbrojnych. Niech żyje Polska, niech żyje Wojsko Polskie! – zakończył swoje przemówienie.
Na czele sił zbrojnych
Obowiązki prezydenta określa Konstytucja. Jako najwyższy zwierzchnik Sił Zbrojnych RP mianuje on szefa Sztabu Generalnego i innych najważniejszych dowódców polskiej armii, nadaje stopnie wojskowe, podejmuje decyzje o mobilizacji i kierowaniu żołnierzy do działań zagranicą. Ta ostatnia prerogatywa ma zastosowanie w sytuacji konfliktu zbrojnego i konieczności wzmocnienia armii sojuszniczych, prowadzenia misji pokojowych czy zapobiegania aktom terroryzmu i ich skutkom.
W czasie pokoju prezydent sprawuje pieczę nad wojskiem za pośrednictwem ministra obrony narodowej, zaś na czas wojny mianuje, na wniosek premiera, naczelnego dowódcę sił zbrojnych. Organem doradczym Prezydenta Rzeczypospolitej w zakresie wewnętrznego i zewnętrznego bezpieczeństwa państwa jest Rada Bezpieczeństwa Narodowego.
Do obowiązków prezydenta należą także: zatwierdzanie Strategii Bezpieczeństwa Narodowego i wydawanie Polityczno-Strategicznej Dyrektywy Obronnej RP. Prezydent zatwierdza także plany krajowych ćwiczeń systemu obronnego, kieruje ich przebiegiem, może również uczestniczyć w odprawach kierowniczej kadry Ministerstwa Obrony Narodowej.
Andrzej Duda pozostanie na stanowisku prezydenta do 2025 roku, sprawując zwierzchnictwo nad siłami zbrojnymi.
autor zdjęć: Grzegorz Jakubowski / KPRP
komentarze