Wojska obrony terytorialnej otrzymają kolejne kontenerowe strzelnice, w których żołnierze mogą trenować nie tylko z bronią krótką o kalibrze 9 mm, ale również z karabinkami o kalibrze 5,56 mm. Firmy zainteresowane dostarczeniem wojsku tego typu konstrukcji mają czas do 7 sierpnia, by zgłosić się do przetargu ogłoszonego przez Inspektorat Uzbrojenia MON.
Strzelnice mają składać się z trzech kontenerów o długości 40 stóp i umożliwiać szkolenie strzeleckie – indywidualne oraz w parach – z użyciem pistoletów o kalibrze 9 mm i karabinków o kalibrze 5,56 mm, w postawie leżącej, siedzącej, klęczącej, stojącej i w ruchu.
Do końca 2022 roku wojska obrony terytorialnej otrzymają kolejną partię kontenerowych strzelnic, w których można prowadzić treningi ogniowe w odległościach od 5 do maksymalnie 50 metrów. O wyborze najkorzystniejszej oferty – spośród maksymalnie pięciu – zadecyduje cena (70 procent punktów), roczne koszty eksploatacji, w tym obsługa kulochwytu i powierzchni antyrykoszetowych (20 procent punktów) oraz długość i zakres gwarancji (10 procent punktów). Niestety, nie wiadomo ile sztuk strzelnic chce kupić Inspektorat Uzbrojenia MON.
Polska armia ma już na swoim wyposażeniu kontenerowe strzelnice. W 2017 roku Ministerstwo Obrony Narodowej popisało umowę z Zakładami Mechanicznymi Tarnów, o wartości 7,5 mln złotych, na dostawę czterech tego typu rozwiązań – w wersji o długości 25 metrów.
Wszystkie strzelnice trafiły (w 2018 roku) do wojsk obrony terytorialnej, a konkretniej do batalionów lekkiej piechoty w Łomży, Lublinie, Rzeszowie oraz Siedlcach, które wchodzą w skład 1 Podlaskiej Brygady OT, 2 Lubelskiej Brygady OT, 3 Podkarpackiej Brygady OT oraz 5 Mazowieckiej Brygady OT.
autor zdjęć: ZMT
komentarze