Dwóch najciężej rannych saperów, którzy w ubiegłym roku ucierpieli podczas eksplozji niewybuchu w okolicach Kuźni Raciborskiej, nadal potrzebuje pomocy. Żołnierze są w trakcie leczenia, a czeka ich jeszcze długa rehabilitacja. Poszkodowanych wspiera nie tylko MON, ale także różnego rodzaju fundacje i stowarzyszenia. Saperom można także pomóc przekazując 1 proc. podatku.
Do niekontrolowanego wybuchu doszło 8 października 2019 roku. Wówczas na zgłoszenie o znalezionych niewybuchach w okolicach Kuźni Raciborskiej odpowiedział 29 patrol rozminowania, w składzie którego pracowało sześciu doświadczonych saperów z 6 Batalionu Powietrznodesantowego z Gliwic. Żołnierze podjęli się usunięcia znalezionych materiałów, ale w trakcie ich prac doszło do eksplozji. W wyniku wybuchu zginęło trzech żołnierzy, a trzech zostało rannych.
Jeden z poszkodowanych, który doznał urazu słuchu, po urlopie zdrowotnym wróci do służby. Pozostali dwaj podoficerowie mieli mniej szczęścia: jeden ma uszkodzony wzrok, drugi doznał obrażeń głowy. – Żołnierze są jeszcze w trakcie leczenia, a potem czeka ich długa rehabilitacja. Ich obrażenia były bardzo poważne. U jednego z poszkodowanych saperów prawdopodobnie będą konieczne eksperymentalne, pionierskie terapie okulistyczne. U obu niezbędne będą operacje plastyczne – mówi chor. Artur Zieliński, starszy podoficer dowództwa 6 Batalionu Powietrznodesantowego z Gliwic. – Żołnierze poszkodowani oraz rodziny poległych otrzymali wszelkie możliwe świadczenia od MON, w tym zapomogi i odszkodowania. Ale wsparcia nigdy nie jest za dużo. Pomoc dla naszych kolegów napływa z różnych stron, za co jesteśmy bardzo wdzięczni. Tak było np. gdy zbiórkę zorganizowali dziennikarze. Dzięki ofiarności i mobilizacji środowiska dla rodzin poległych i poszkodowanych zebrali w krótkim czasie ponad 113 tysięcy złotych – dodaje chor. Zieliński.
W pomoc saperom i ich bliskim bardzo zaangażował się także Zarząd Inżynierii Wojskowej DG RSZ. – Niedługo po wypadku mieliśmy odprawę z patrolami rozminowania, podczas której zastanawialiśmy się, jak jeszcze możemy pomóc naszym kolegom saperom. Jednym z pomysłów było zorganizowanie zbiórki pieniędzy dla potrzebujących – mówi płk Artur Talik, szef Oddziału Zagrożeń Niemilitarnych z Zarządu Inżynierii Wojskowej Dowództwa Generalnego RSZ. – W ogóle muszę przyznać, że po wypadku byłem zbudowany postawą wielu ludzi. Odbierałem mnóstwo telefonów od instytucji, stowarzyszeń i fundacji oraz od zwykłych ludzi, którzy chcieli pomóc potrzebującym. Nawiązaliśmy wówczas współpracę Caritasem Ordynariatu Polowego Wojska Polskiego, który zaproponował zorganizowanie zbiórki pieniędzy – opowiada płk Talik. Akcja charytatywna zakończyła się pod koniec stycznia. Zebrano ponad 56 tysięcy złotych. Zorganizowaliśmy także paczki świąteczne dla dzieci. – Niedawno Caritas zapytał, czy jesteśmy zainteresowani kontynuowaniem akcji pomocowej dla saperów. Tym razem jednak zdecydowaliśmy się na uruchomienie kampanii zachęcającej do przekazania 1 proc. podatku. Zebrane w ten sposób środki przeznaczone będą tylko na leczenie i rehabilitację dwóch najciężej rannych saperów – podkreśla szef Oddziału Zagrożeń Niemilitarnych DGRSZ.
Oficer zaznacza przy tym, że wszelkiego rodzaju zbiórki uzupełniają wsparcie, jakie żołnierze otrzymali od MON. – Wiem, że żadne pieniądze nie zwrócą dzieciom ojców, żonom mężów, rodzicom dzieci, ani nie przywrócą całkowicie zdrowia rannym. Ale robimy, co w naszej mocy, by trochę im pomóc. Dlatego uważam, że wszystkie inicjatywy są tak samo ważne – podkreśla płk Talik. – Chcemy pomóc poszkodowanym nie tylko wrócić do zdrowia, ale też wrócić do służby – dodaje. Poszkodowani będą mogli się ubiegać o stanowiska „zdolny z ograniczeniami” dopiero po całkowitym zakończeniu leczenia. W przypadku obu żołnierzy może to zająć kilkanaście miesięcy lub dłużej.
Pod koniec ubiegłego roku na terenie 6 Batalionu Powietrznodesantowego odbył się także charytatywny turniej halowej piłki nożnej. W zawodach wystartowali żołnierze z różnych jednostek wojskowych oraz policjanci i strażacy. Podczas licytacji sportowych pamiątek i gadżetów udało się zebrać kilkanaście tysięcy złotych. Pieniądze są przeznaczone dla rodzin poległych saperów i poszkodowanych w wypadku.
Jak można pomóc saperom? Wystarczy podczas składania deklaracji podatkowej przekazać im 1 procent należnego fiskusowi podatku. Wystarczy w dokumentach wpisać Caritas Wojskowa KRS 0000353139, z dopiskiem cel szczegółowy: „Saperzy z Gliwic”.
autor zdjęć: st. chor. sztab. mar. Arkadiusz Dwulatek / CC DORSZ
komentarze