Święto 19 Lubelskiej Brygady Zmechanizowanej zakończyło trzydniowe święto w Woli Gułowskiej. Uroczystości pod nazwą „Bitwa o honor” były hołdem złożonym Samodzielnej Grupie Operacyjnej „Polesie”, której spadkobiercami są żołnierze nowo powstałej jednostki. Brygada otrzymała imię gen. dyw. Franciszka Kleeberga.
„Miejsce, gdzie toczyła się ostatnia bitwa wojny obronnej 1939 roku jest niezwykle symboliczne. Przypomina o męstwie i niezłomności naszych żołnierzy w sytuacji najwyższego zagrożenia” – napisał do uczestników niedzielnych uroczystości Mariusz Błaszczak, minister obrony narodowej. List odczytał obecny na pierwszym święcie 19 Lubelskiej Brygady Zmechanizowanej w Woli Gułowskiej wiceminister obrony narodowej Marek Łapiński.
Święto jednostki zostało zorganizowane w dniu obchodów 80. rocznicy bitwy pod Kockiem, ostatniej stoczonej przez regularne wojsko w kampanii wrześniowej. Choć polscy żołnierze odnieśli wtedy taktyczne zwycięstwo, to ostatecznie walki toczone w pierwszych dniach października przez Samodzielną Grupę Operacyjną „Polesie” z 14 Korpusem Zmotoryzowanym zakończyły się kapitulacją. Dalszy opór, z powodu braku m.in. amunicji i żywności, nie był możliwy. „Ostatni, czterodniowy bój zakończony dokładnie 80 lat temu pod Wolą Gułowską był przykładem wielkiej odwagi i poświęcenia oraz świadectwem polskiej przewagi taktycznej i doskonałego opanowania żołnierskiego rzemiosła. Postawa żołnierzy generała Kleeberga była i pozostaje wzorem dla wszystkich polskich żołnierzy” – podkreślił w liście Mariusz Błaszczak.
Minister obrony narodowej nadał nowo formowanej brygadzie nazwę „Lubelska” oraz imię generała dywizji Franciszka Kleeberga, dowódcy Samodzielnej Grupy Operacyjnej „Polesie”. 19 Lubelska Brygada Zmechanizowana będzie dziedziczyła jej tradycję. – Generał Kleeberg po wojnie był wielce niedocenianym człowiekiem. Brygada będzie stacjonować na Lubelszczyźnie, więc to był najlepszy bohater, patron czy wzór do budowania etosu żołnierskiego – powiedział gen. dyw. Jarosław Gromadzinski, dowódca 18 Dywizji Zmechanizowanej, w skład której wchodzi 19 Lubelska Brygada Zmechanizowana. Jej dowódcą jest płk Michał Rodhe, prawnuk generała Kleeberga. – W końcu te historie mogą oglądać światło dzienne. Niezmiernie cieszy mnie, że dziedziczymy tradycje Samodzielnej Grupy Operacyjnej „Polesie”, wszystkich jej jednostek, w których był fantastyczny duch walki, morale i chęć utrzymania jak najdłużej niepodległej Polski – podkreślił dowódca 19 Lubelskiej Brygady Zmechanizowanej. Podczas obchodów święta jednostki odznaczenia państwowe otrzymali weterani bitwy pod Kockiem: ppłk. rezerwy Mieczysław Żygłowicz i por. rezerwy Franciszek Skrzypczyk.
Uroczystości „Bitwa o honor”, w miejscu ostatnich starć kampanii wrześniowej 1939 roku, trwały trzy dni. Rozpoczęły się w piątek uroczystym capsztykiem kawaleryjskim w Kalinowym Dole, czyli miejscu śmierci ostatnich żołnierzy walczących w kampanii wrześniowej. Dzień później na cmentarzu w Turzystwie odbył się apel pamięci, a na błoniach przyklasztornych w Woli Gułowskiej koncerty patriotyczne i premiera filmu „Ostatni bój”. Niedzielne obchody rozpoczęła natomiast polowa msza święta, którą odprawił biskup polowy Wojska Polskiego Józef Guzdek. Zakończyła natomiast uroczysta defilada. „Niezmiernie się cieszę, że pielęgnujecie pamięć o dramatycznych wydarzeniach sprzed lat i nie pozwalacie zapomnieć o naszych bohaterach, którzy walczyli do końca. Ta wasza pamięć i przekazywane przez nią wzorce patriotycznych postaw są niezbędne, byśmy w długim okresie przetrwali jako wspólnota, byśmy zachowali naszą polską tożsamość – napisał w liście do uczestników obchodów Jarosław Kaczyński, prezes Prawa i Sprawiedliwości.
W uroczystościach w Woli Gułowskiej wzięli również udział kawalerzyści-ochotnicy, którzy właśnie tu zakończyli konną wyprawę „Wrześniowy szlak”. Podczas podróży, która rozpoczęła się 1 września, przemierzyli blisko 700 kilometrów śladami 3 Pułku Strzelców Konnych im. Hetmana Stefana Czarnieckiego, kończąc wyprawę właśnie w Woli Gułowskiej. – Kawaleria była tu obecna od zawsze. Przyjeżdżamy tu od lat, bo Wola Gułowska jest dla nas miejscem świętym – podkreślił Jan Urban, rotmistrz Kawalerii Ochotniczej.
Formowanie 19 Lubelskiej Brygady Zmechanizowanej im. gen. dyw. Franciszka Kleeberga z siedzibą w Lublinie rozpoczęło się w czerwcu. W jej skład wchodzą Batalion Dowodzenia, 19 Dywizjon Przeciwlotniczy, 1 Batalion Zmechanizowany w Chełmie, 3 Batalion Zmechanizowany w Zamościu oraz Dywizjon Artylerii Samobieżnej w Chełmie. Z czasem formowane będą kolejne pododdziały. Pełną zdolność operacyjną brygada ma osiągnąć w 2022 roku. Jednostka, jako jedna z trzech brygad operacyjnych, wchodzi w skład 18 Dywizji Zmechanizowanej.
autor zdjęć: Piotr Raszewski
komentarze