Minister obrony Mariusz Błaszczak zainaugurował dziś w Warszawie obrady ekspertów NATO ds. komunikacji strategicznej. – W XXI wieku kolektywna obrona powinna w dużej mierze dotyczyć walki z dezinformacją – mówił szef MON. Zapowiedział także, że na szczycie Sojuszu w Londynie zaproponuje podpisanie deklaracji dotyczącej wymiany informacji w NATO.
– Sojusz Północnoatlantycki potrzebuje rozwiązań systemowych dotyczących wspólnej odpowiedzi sojuszników na kampanie dezinformacyjne – mówił minister obrony Mariusz Błaszczak otwierając w Warszawie konferencję NATO dotyczącą komunikacji strategicznej. W obradach, które odbywają się pod hasłem „Komunikacja w NATO w 70. rocznicę powstania: Jedność przekazu i przekaz jedności” bierze udział prawie 400 ekspertów reprezentujących dowództwa NATO, kraje członkowskie i partnerskie.
Podczas swojego wystąpienia Mariusz Błaszczak zapowiedział, że na tegorocznym szczycie NATO, który odbędzie się na początku grudnia w Londynie, zaproponuje, aby szefowie państw i rządów krajów sojuszniczych podpisali deklarację o wymianie informacji między ministerstwami obrony krajów członkowskich i kwaterami Sojuszu. Ma to posłużyć walce z fałszywymi informacjami. – Podpisanie takiego porozumienia pokaże, że NATO chce wyznaczać nowe kierunki w rozwoju komunikacji strategicznej. Pokażemy, że jesteśmy w stanie aktywnie odpowiadać na zmiany w środowisku informacyjnym i walczyć na nowym informacyjnym poligonie – podkreślał szef MON.
Jak zaznaczył minister, taka deklaracja pozwoli na szybką i właściwą reakcję na pojawiające się „incydenty w przestrzeni informacyjnej”. – Żyjemy w środowisku zdominowanym przez informacje, a wojna prowadzona w tym środowisku jest faktem – mówił Błaszczak.
Film: MON
Jako przykład działań dezinformacyjnych dotyczących wschodniej flanki NATO, szef MON podał sfabrykowane wypowiedzi natowskich oficerów dotyczące polskich żołnierzy. Między innymi w 2017 roku, gdy w Polsce ćwiczyli nasi żołnierze wspólnie z Grupą Bojowa NATO pod dowództwem ppłk Stevena Gventera, w sieci pojawił się sfabrykowany wywiad, w którym oficer jakoby obraźliwie wypowiadał się o polskich żołnierzach. – Nasi sojusznicy z Litwy, Łotwy i Estonii mają ten sam problem, w tym wypadku szybka i właściwa reakcja zapobiega negatywnym skutkom dezinformacji – zaznaczył Błaszczak.
Minister podkreślił także, że potencjał obronny każdego z sojuszników zależy również od sfery komunikacji, a w XXI wieku kolektywna obrona powinna w dużej mierze dotyczyć aktywnej walki z dezinformacją, fake newsami i wrogą narracją. – Z powodu tych zagrożeń nasze społeczeństwa przestają odróżniać fakty od półprawd, a w konsekwencji są bardziej podatne na manipulację — mówił szef resortu obrony. Dodał też, że świadome i dobrze poinformowane społeczeństwa są w stanie krytycznie podchodzić do informacji oraz są odporne na próby wywierania wpływu z zewnątrz.
Jak argumentował Błaszczak, NATO inwestuje w odstraszanie i obronność, musi też zainwestować w efektywną wymianę informacji. – Stałe współdziałanie wszystkich sojuszników jest kluczem do efektywnej komunikacji strategicznej – dodał szef MON.
Eksperci NATO ds. komunikacji strategicznej (Stratcom) spotykają się co roku w różnych państwach Sojuszu. Konferencje organizowane są na zmianę przez Dowództwo NATO ds. Transformacji (Allied Command Transformation – ACT) oraz Dowództwo NATO ds. Operacji (Allied Command Operations – ACO).
Uczestnicy tegorocznej konferencji w Warszawie wezmą udział w warsztatach, pracach grup roboczych i sesjach plenarnych. Omawiane będą m.in. kwestie dotyczące roli komunikacji strategicznej w procesie globalnego tworzenia i przekazywania informacji oraz wyzwań i zagrożeń płynących ze środowiska informacyjnego. Konferencja służy również wypracowaniu rozwiązań ułatwiających przepływ informacji pomiędzy poszczególnymi strukturami oraz wojskowymi i cywilnymi organami państw NATO.
autor zdjęć: Leszek Chemperek / CO MON
komentarze