75 lat temu, 1 sierpnia 1944 roku, wybuchło Powstanie Warszawskie. Dziś w rocznicę tego zrywu, w stolicy oddano hołd bohaterom tamtych wydarzeń. Kulminacyjnym punktem obchodów były uroczystości przed pomnikiem Gloria Victis na wojskowych Powązkach z udziałem prezydenta Andrzeja Dudy. Hołd powstańcom oddał też minister obrony Mariusz Błaszczak.
O 17, w godzinę „W”, czyli w rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego, w całej stolicy rozległy się kościelne dzwony, zawyły syreny. Na minutę na ulicach przystanęli przechodnie, zatrzymały się samochody, tramwaje, autobusy. Oddano hołd bohaterom tego wyjątkowego zrywu sprzed 75 lat.
Pod pomnikiem Gloria Victis na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach wieńce złożyli prezydent Andrzej Duda, premier Mateusz Morawiecki i kombatanci. W uroczystości uczestniczył też Mariusz Błaszczak, minister obrony. Modlitwę za poległych powstańców odmówił Józef Guzdek, biskup polowy Wojska Polskiego. – Jesteście dla nas wzorem do naśladowania, wasz heroiczny czyn utwierdza nas w przekonaniu, że naród, który był do niego zdolny, może być pewny, że nigdy nie zginie – mówił biskup. Pamięć powstańców uczczono też salwą honorową. Wcześniej na wojskowych Powązkach prezydent złożył wieniec na grobie gen. Antoniego Chruściela „Montera”, dowódcy Okręgu Warszawskiego Armii Krajowej.
Obchody rocznicowe rozpoczęły się dziś rano złożeniem kwiatów przed tablicą na budynku dawnej siedziby konspiracyjnej kwatery Okręgu Warszawskiego AK przy ul. Filtrowej, gdzie 31 lipca 1944 roku gen. Chruściel „Monter” podpisał rozkaz rozpoczęcia powstania.
W trakcie dnia prezydent Duda złożył też kwiaty przy tablicy upamiętniającej 2500 mieszkańców Woli zamordowanych w pierwszych dniach powstania. Podczas rzezi Woli w masowych egzekucjach zginęło, według różnych szacunków, od 40 do 60 tys. mieszkańców dzielnicy. – To wielkie ludobójstwo, o którym przez lata PRL-u właściwie nic nie mówiono – zaznaczył prezydent Duda. Dodał też, że warszawiacy oddali życie po to, żeby Polska mogła znów być wolna.
– Jesteśmy powstańcom winni pamięć i wdzięczność, ponieważ walczyli o elementarne wartości: miłość do ojczyzny, wierność, honor i prawda – mówił premier Morawiecki składając kwiaty pod dzwonem upamiętniającym gen. Chruściela w Muzeum Powstania Warszawskiego. Szef rządu podkreślił, że powstańcy są dla nas na pierwszym miejscu w panteonie polskich bohaterów. – Bez ich walki nie byłoby wolnej Polski – podkreślił premier.
Na Mokotowie przed pomnikiem „Mokotów Walczy 1944” weterani, przedstawiciele władz i warszawiacy uczcili walczących tam 75 lat temu żołnierzy, głównie z pułku Armii Krajowej „Baszta”. – Zbieramy się tutaj co roku, aby pamiętać o naszych kolegach – mówił Eugeniusz Tyrajski „Sęk” ze środowiska pułku. Po zakończeniu uroczystości jej uczestnicy przeszli w „Marszu Mokotowa” ulicami Warszawy.
Po południu obchody przeniosły się pod pomnik Polskiego Państwa Podziemnego i Armii Krajowej. – Powstańcy warszawscy bili się o wolną Polskę, ale też o swoją godność i honor - napisał minister Błaszczak w liście do uczestników uroczystości. Swój list skierował też Marek Kuchciński, marszałek sejmu. Zaznaczył w nim, że żołnierze AK przez 63 dni prowadzili heroiczną i samotną walkę o wyzwolenie stolicy i były to dni chwały i wolności, niezwykłego męstwa i oddania ojczyźnie.
Z kolei Rafał Trzaskowski, prezydent Warszawy mówił o fenomenie Polskiego Państwa Podziemnego. – Po wybuchu powstania na terenie Warszawy uruchomiono szpitale, pocztę, radiostację, straż. To pokazuje, że potrafimy się zorganizować w momencie próby – zaznaczył. Natomiast prof. Leszek Żukowski, prezes Światowego Związku Żołnierzy AK podkreślał, że dla jego pokolenia najważniejsza była ojczyzna, rozumiana nie tylko jako miejsce na ziemi, ale również rodacy kochający Polskę, pracujący dla niej i gotowi dla niej oddać życie.
Wieczorem warszawiacy spotkali się na pl. Piłsudskiego na wspólnym śpiewaniu piosenek powstańczych razem z orkiestrą i chórem pod kierownictwem Jana Stokłosy. Obchody zakończy rozpalenie o godzinie 21 ogniska pamięci na Kopcu Powstania Warszawskiego. Ogień będzie płonął przez 63 dni do 2 października, czyli tyle ile trwał warszawski zryw.
Z okazji 75. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego przygotowaliśmy specjalne wydanie „Polski Zbrojnej”.
Mecenasami jednodniówki są: Polska Fundacja Narodowa i Polska Spółka Gazownictwa.
Nasze wydawnictwo jest też dostępne w angielskiej wersji językowej.
Zapraszamy do lektury!
autor zdjęć: Jakub Szymczuk / KPRP, Maciej Nędzyński / CO MON, Fot. Malwina Ziemkiewicz / CO MON
komentarze