moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Terytorialsi z szansą na oficerskie gwiazdki

Zakończył się nabór do trzeciej edycji kursu oficerskiego „Agrykola”, adresowanego do żołnierzy terytorialnej służby wojskowej. O 150 miejsc na szkoleniu ubiegało się niemal pół tysiąca kandydatów. Pierwsi żołnierze rozpoczną szkolenie w lipcu w Akademii Wojsk Lądowych, natomiast w listopadzie ruszy nauka w Wojskowej Akademii Technicznej.

„Agrykola” to opracowany przez MON i Dowództwo WOT program szkolenia oficerów terytorialnej służby wojskowej (TSW). – Szeregowym w naszej formacji można zostać po ukończeniu szkolenia podstawowego i złożeniu przysięgi. By zostać oficerem, konieczne jest ukończenie kursu w wojskowej uczelni – mówi ppłk Marek Pietrzak, rzecznik prasowy DWOT.

 

Trudny wybór

W pierwszym kwartale tego roku DWOT ogłosiło nabór do trzeciej edycji kursu. Na złożenie dokumentów żołnierze mieli czas do 1 marca. Ochotnicy musieli jednak spełnić określone wymagania, a dokładnie mieć m.in. dyplom studiów pierwszego stopnia, zaświadczenie o niekaralności, ukończone szkolenie podstawowe lub wyrównawcze w WOT oraz pozytywną ocenę sprawności fizycznej. – We wszystkich naszych trzynastu brygadach dokumenty złożyło 480 żołnierzy. To dużo, zważywszy, że miejsc na kursie jest zaledwie 150 – mówi ppłk Pietrzak.

Ostatecznie na drugi etap kwalifikacji, prowadzony w Dowództwie Wojsk Obrony Terytorialnej przyjechało 458 żołnierzy. Wśród nich byli przedstawiciele najrozmaitszych zawodów i specjalności. – W kwalifikacjach brali udział przedsiębiorcy, pracownicy urzędów i instytucji, informatycy, pracownicy naukowi oraz nauczyciele. Był się też malarz, archeolog, piłkarz i weterynarz – wymienia płk Przemysław Owczarek, szef zespołu kwalifikacyjnego.

Wszyscy kandydaci musieli przejść rozmowy kwalifikacyjne, które prowadzili przedstawiciele dwóch komisji. W ich skład weszli m.in. szkoleniowcy, specjaliści od wojskowych regulaminów oraz psycholodzy. Najpierw była oceniana wiedza wojskowa i autoprezentacja kandydatów. Punkty można było uzyskać również za dobrą opinię służbową, rekomendację np. weterana AK czy bycie krwiodawcą. Premiowane były też różnego rodzaju kwalifikacje (udokumentowane) oraz ukończone kursy czy certyfikaty językowe.

– Mieliśmy naprawdę ciężki orzech do zgryzienia i ostateczny wybór kandydatów nie był łatwy. Blisko 75 procent ochotników to społecznicy, którzy angażują się w działalność różnych organizacji. Niemal wszyscy mieli nam coś do zaoferowania i nie trafił się nikt, kto nie miał się czym pochwalić, jeśli chodzi o działalność pozawojskową – mówi płk Owczarek.

Najlepsi z najlepszych

Ostatecznie komisja wybrała 150 najlepszych. Wśród nich znalazła się szer. Julia Rozworowska, która od września ubiegłego roku służy w 8 Kujawsko Pomorskiej Brygadzie OT. Na co dzień jest dyrektorem biura, trenerem biznesu i prowadzi własną działalność gospodarczą. Z wykształcenia jest politologiem i dziennikarzem. Oficerem chciała zostać już w 2012 roku, gdy postanowiła zdawać na studium do wrocławskiej uczelni. Choć na egzaminach najmocniej czuła się w języku angielskim właśnie na nim poległa. – Gdy ponownie chciałam zdawać do Wrocławia, okazało się że nie ma naboru. Mundur wciąż pozostawał jednak moim marzeniem, dlatego gdy w regionie powstała brygada OT, postanowiłam wstąpić w jej szeregi. Teraz idę za ciosem i postanowiłam powalczyć o miejsce na kursie – mówi szer. Rozworowska. Przyznaje, że rozmowę, która czekała ją w Dowództwie WOT potraktowała jako wyzwanie. – Można powiedzieć, że zaczęłam się do niej przygotowywać już od 2012 roku. Po nieudanych egzaminach, w ciągu kilku miesięcy zrobiłam certyfikat językowy, współpracowałam z różnymi organizacjami. Wyreżyserowałam także spektakl dotyczący Armii Krajowej i zorganizowałam duże koncerty poświęcone żołnierzom wyklętym. Myślę, że ta działalność teraz zaprocentowała – mówi szer. Rozworowska.

Miejsce na kursie oficerskim ma zapewnione także szer. Daniel Woś, żołnierz 10 Świętokrzyskiej Brygady OT. Pochodzi z rodziny o wojskowych tradycjach, jest twórcą grupy poszukiwawczo-ratowniczej, działającej na terenie województwa świętokrzyskiego, która promuje także naukę pierwszej pomocy przedmedycznej wśród dzieci, młodzieży, dorosłych i seniorów. – Od ponad 20 lat działam w wielu organizacjach proobronnych, często jako organizator różnych przedsięwzięć, które często przygotowywaliśmy we współpracy z wojskiem. Co roku w województwie, w którym mieszkam, organizuję obchody rocznicy wybuchu powstania styczniowego. Postanowiłem w końcu zrealizować marzenie o byciu oficerem – opowiada szer. Woś.

Miesiące szkolenia

Kurs będą prowadziły dwie wojskowe uczelnie. We wrocławskiej Akademii Wojsk Lądowych szkolenie ruszy 16 lipca i potrwa do 18 sierpnia przyszłego roku. Udział w nim wezmą żołnierze szkolący się w specjalnościach: pancerno-zmechanizowanej i rozpoznania ogólnego. W Wojskowej Akademii Technicznej z kolei szkolenie ruszy 20 listopada i potrwa do 20 grudnia 2020 roku. Tu szkolić się będą przyszli oficerowie o specjalnościach: eksploatacji systemów łączności, ogólnologistycznej oraz saperskiej.

W obu przypadkach kurs potrwa w sumie 13 miesięcy. W pierwszym miesiącu żołnierze będą mieli zajęcia m.in. z taktyki, strzelania oraz topografii i łączności. – Przez kolejnych 11 miesięcy czekają ich dwa weekendy w miesiącu zajęć, także specjalistycznych. Ostatnie dwa tygodnie kursu spędzą w uczelni – mówi ppłk Pietrzak.

Czy kandydaci mają obawy? – Liczę, że zdobędę sporo przydatnej wiedzy. Raczej nie obawiam się czy podołam fizycznie, bo czuję się dobrze przygotowany pod tym względem. Egzamin z wf w jednostce zdałem z podwójną liczbą wymaganych punktów – mówi terytorials z 10 Brygady.

Nieco inne odczucia ma szer. Rozworowska. – Mam tysiące obaw, a jedna z nich dotyczy wysiłku fizycznego. Kondycyjnie nie jest ze mną źle, ale z racji codziennych obowiązków, sport zszedł niestety na dalszy plan. Na pewno też muszę się jeszcze wiele nauczyć, jeśli chodzi o wojskową nawigację czy terenoznawstwo. Będę robiła wszystko, by osiągnąć swój cel – zapewnia szer. Rozworowska.

Po trzynastu miesiącach nauki żołnierze przystąpią do egzaminu oficerskiego. Po pozytywnym jego zaliczeniu otrzymają stopień podporucznika i zostaną wyznaczeni na stanowiska dowódców plutonów w ramach terytorialnej służby wojskowej.

Program szkolenia oficerów terytorialnej służby wojskowej pod nazwą „Agrykola” został opracowany w 2017 roku przez Dowództwo Wojsk Obrony Terytorialnej oraz przedstawicieli Departamentu Nauki i Szkolnictwa Wyższego MON. Nazwa projektu nawiązuje do szkoły podchorążych rezerwy piechoty „Agrikola”, założonej w 1941 roku przez Kedyw Komendy Głównej AK.

Paulina Glińska

autor zdjęć: WOT

dodaj komentarz

komentarze

~tadek
1560687600
no a co z szeregowymi którzy maja studia i kilka lat stazu zawodowego, ??????????? zeby pojsc na podoficera maja trudniej niz Ci oficerowie
33-71-6C-92
~Robert
1560316080
Jak można wyszkolić oficera w kilkanaście miesięcy gdzie proces ten trwa normalnie 5 lat??? Wiem jak później patrzą na takich "oficerów" Ci którzy szkolili i uczyli się 5 lat żeby osiągnąć to o czy marzyli i co tak ciężko było zdobyć. To jakaś kpina. Nie będę już wspominał jak różnie traktowani są na uczelni przez kadrę itd Dwa standarty i z przykrością muszę stwierdzić że na niekorzyść elewów którzy ciężko zasuwają 5 lat na wojskowych uczelniach.
F6-86-1D-86
~Agata
1560243120
Czy ktoś może wie, dlaczego żeby zostać oficerem WOT wystarczy skończyć studia I stopnia, a żeby być "normalnym" oficerem trzeba mieć tytuł magistra lub równorzędny?
95-5E-EB-1E

Operacja „Szpej” nigdy się nie skończy
Najdłuższa noc
Co wiemy o ukraińskim ataku na rosyjski okręt podwodny?
Polska i Francja na rzecz bezpieczeństwa Europy
Formoza – 50 lat morskich komandosów
„Albatros” na elitarnych manewrach NATO
Polska produkcja amunicji rośnie w siłę
Niemieckie wsparcie z powietrza
Maksimum realizmu, zero taryfy ulgowej
Kto zostanie Asem Sportu?
Bałtycki sojusz z Orką w tle
Panczeniści na podium w Hamar
Najmłodszy żołnierz generała Andersa
Wisła dopłynęła
Odnaleziono rozbitego drona w Lubelskiem
F-35 z Norwegii znowu w Polsce
Kalorie to nie wszystko
MSPO 2025 – serwis specjalny „Polski Zbrojnej”
Polskie MiG-i dla Ukrainy?
Szukali zaginionych w skażonej strefie
Odpalili K9 Thunder
Szef NATO ze świąteczną wizytą u żołnierzy
Norweska broń będzie produkowana w Polsce
The Taste of Military Service
„Dzielny Ryś” pojawił się w Drawsku
Dwie umowy licencyjne w programie K2 podpisane
Nowe K9 w Węgorzewie
Kolejne AW149 nadlatują
Plan na WAM
Militarne Schengen
Pomagaj, nie wahaj się, bądź w gotowości
Spotkanie liderów wschodniej flanki NATO
Sukces bezzałogowego skrzydłowego
Seryjny Heron coraz bliżej
Szwedzi w pętli
Niebo pod osłoną
Trałowce do remontu
Cel: zniszczyć infrastrukturę wroga w górskim terenie
PE wzywa do utworzenia wojskowego Schengen
Służba w kadrze
Świąteczne spotkanie w PKW Turcja
Kadłub ORP „Wicher” w drodze do stoczni
Historyczna „Wisła”
Gdy ucichnie artyleria
Gala Boksu na Bemowie
Nowe zasady dla kobiet w armii
Bezpieczeństwo to sprawa fundamentalna
Rządy Polski i Niemiec wyznaczają kierunki współpracy
Święto sportowców w mundurach
Sejm za Bezpiecznym Bałtykiem
GROM w obiektywie. Zobaczcie sami!
Rosja usuwa polskie symbole z cmentarza w Katyniu
Nie wyślemy wojsk do Ukrainy
Amunicja od Grupy WB
Pomorscy terytorialsi w Bośni i Hercegowinie
„Burza” nabiera kształtów
Dzień wart stu lat
Pływacy i panczeniści w świetnej formie
Unikatowe studia trzech uczelni mundurowych
Pancerniacy jadą na misję
Polski Rosomak dalej w produkcji
Niemcy dla Tarczy Wschód
Combat 56 u terytorialsów
Wojsko ma swojego satelitę!
Wojskowo-policyjny patrol ratuje życie
W ochronie granicy
Mundurowi z benefitami
Smak służby
Ile powołań do wojska w 2026 roku?
Aby granica była bezpieczna

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO