Odwiedzą porty w Tallinie, Helsinkach i Sztokholmie, uczczą polskich marynarzy z czasów II wojny światowej, a także będą szkolić się na morzu – okręt dowodzenia ORP „Kontradmirał Xawery Czernicki” pod koniec sierpnia wyruszy w kilkutygodniowy rejs z okazji 100-lecia Marynarki Wojennej RP.
– Dla nas to przede wszystkim rejs szkoleniowy. Podobne organizujemy co roku z myślą o dowódcach jednostek, które wchodzą w skład naszej flotylli – zastrzega kadm. Krzysztof Zdonek, dowódca 8 Flotylli Obrony Wybrzeża w Świnoujściu. Tym razem jednak przedsięwzięcie będzie miało wyjątkowy wymiar. – Rejs zbiegł się ze 100-leciem odzyskania przez Polskę niepodległości, a zarazem setną rocznicą powołania polskiej marynarki. Dlatego postanowiliśmy uczcić te wydarzenia, składając wizyty w kilku sojuszniczych portach – wyjaśnia kadm. Zdonek.
ORP „Kontradmirał Xawery Czernicki” macierzyste Świnoujście opuści 27 sierpnia o świcie. Kilka dni później zawinie do Tallina. Potem okręt pojawi się jeszcze w Helsinkach oraz Sztokholmie. Dobór portów jest nieprzypadkowy. – Po części ruszymy szlakiem polskich marynarzy z czasów II wojny światowej – tłumaczy dowódca 8 FOW. Tallin to miejsce internowania, a potem brawurowej ucieczki okrętu podwodnego ORP „Orzeł”. W Sztokholmie z kolei schroniły się trzy inne okręty podwodne – OORP „Ryś”, „Żbik” i „Sęp”. Wydarzenia sprzed kilkudziesięciu lat w przypadku „Orła” upamiętnia okolicznościowa tablica, w drugim – polska kwatera na jednym z cmentarzy. Marynarze z „Czernickiego” złożą tam wieńce. – Rejs będzie okazją do zaprezentowania biało-czerwonej bandery także w miejscach kluczowych ze strategicznego punktu widzenia. A takim, ze względu na bliskie sąsiedztwo Rosji, na pewno jest Finlandia – tłumaczy kadm. Zdonek. – Ponadto zaplanowaliśmy spotkania z dowódcami estońskiej, fińskiej i szwedzkiej marynarki wojennej. Będę z nimi rozmawiał o możliwościach dalszej współpracy – dodaje. W każdym z miast zostanie zorganizowane przyjęcie dyplomatyczne dla lokalnych oficjeli. – Nasze zaproszenia spotkały się z szerokim odzewem – podkreśla dowódca świnoujskiej flotylli.
Jednocześnie podczas przejść między poszczególnymi portami obecni na pokładzie „Czernickiego” dowódcy innych okrętów czy dywizjonów, a także sama załoga będą doskonalili elementy marynarskiego rzemiosła. – Trasa rejsu wiedzie przez rejony trudne nawigacyjnie. Do takich trzeba zaliczyć na pewno podejście do portu w Tallinie czy Zatokę Fińską. Tamtejsze akweny są stosunkowo ciasne, panuje też na nich duży ruch. Oczywiście nasi marynarze pojawiają się w tamtych rejonach, ale nie czynią tego regularnie. Teraz zyskają doskonałą okazję, by na przykład potrenować metody nawigacji w tzw. rejonach ścieśnionych – zaznacza kmdr ppor. Jacek Kwiatkowski, rzecznik 8 FOW. Do tego dojdą jeszcze alarmy związane z obroną okrętu przed atakami z powietrza, pożarem czy przebiciem kadłuba. – Załoga musi być przygotowana na takie działania przez całą dobę – podkreśla kmdr ppor. Kwiatkowski.
ORP „Czernicki” to jeden z najmłodszych okrętów polskiej marynarki wojennej. Brał udział w wojnie przeciwko reżimowi irackiego dyktatora Saddama Husajna, wspierał też sojusznicze uderzenie na Afganistan, czyli operację pod kryptonimem „Enduring Freedom”. Trzykrotnie był jednostką flagową Stałego Zespołu Sił Obrony Przeciwminowej NATO – dwa razy na Bałtyku, na Morzu Północnym i w północnej części Atlantyku, raz na Morzu Śródziemnym i Czarnym. – To jeden z najbardziej rozpoznawalnych na świecie polskich okrętów. Dlatego też do dyplomatycznej misji, jaką jest rejs z okazji 100-lecia powstania naszej marynarki, nadaje się wręcz idealnie – podkreśla kmdr ppor. Kwiatkowski.
autor zdjęć: kmdr ppor. Czesław Cichy
komentarze