moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Japoński Raptor

Według doniesień dziennika „Nikkei Asian Review”, amerykański gigant zbrojeniowy Lockheed Martin jest gotów do transferu do Japonii części technologii myśliwca F-22 Raptor. Współpraca ta miałaby ułatwić Tokio opracowanie własnego myśliwca nowej generacji.

W przeszłości Japonia była zainteresowana kupnem pierwszego seryjnie produkowanego myśliwca V generacji, jakim był F-22. Jednak Stany Zjednoczone nie zdecydowały się sprzedać tego samolotu żadnemu sojusznikowi, nawet tak bliskiemu i kluczowemu jak Kraj Kwitnącej Wiśni. Przez pewien czas w Tokio rozważano nawet pozyskanie 40–60 egzemplarzy zubożonej wersji myśliwca, o mniej zaawansowanej awionice i obniżonych właściwościach „stealth”. Jednak w końcu 2009 roku, po trwających kilka lat zawirowaniach dotyczących możliwości opracowania i eksportu takiej wersji, a także podziału kosztów z tym związanych, temat ostatecznie zszedł z agendy rozmów dwustronnych. Dziś powrócił w nowej postaci.

Oferta Lockheeda Martina miałaby dotyczyć opracowania wspólnie z Tokio nowego myśliwca. Miałby on wejść do produkcji około 2030 roku. Projekt wykorzystywałby zarówno rozwiązania stosowane w F-22 Raptor, jak i w F-35 Lightning II. Japonia kupiła już 42 sztuki F-35A. Pierwszy egzemplarz został zmontowany w zakładach Mitsubishi w połowie ubiegłego roku. Coraz częściej brana jest również pod uwagę możliwość zakupu maszyn w wersji C. Mogłyby one stacjonować na odpowiednio zmodernizowanych okrętach lotniczych „Izumo” i „Kaga”.Niewykluczone, że myśliwce zostałyby umieszczone także na niewielkich lotniskach zlokalizowanych czy to na wyspach archipelagu Riukiu, czy też na spornych wyspach Senkaku/Diaoyu. Według różnych źródeł, Japonia ewentualnie kupiłaby około 20–40 myśliwców tej wersji.

Po odmowie sprzedaży Raptorów Tokio skupiło się na programie budowy rodzimych samolotów myśliwskich, opracowywanych na podstawie programu Zaawansowanego Demonstratora Technologii- X (ADT-X). W ramach tego projektu w kwietniu 2016 r. został oblatany Mitsubishi X-2 Shinshin (to jedynie demonstrator technologii). Jednak program ten nastręcza trudności i wciąż nie została podjęta ostateczna decyzja o jego kontynuacji. Jeśli myśliwiec F-3 (który jest celem programu) nie powstanie, Japonia będzie musiała zdecydować się na jedną z trzech opcji, tj. pozyskanie gotowej zagranicznej konstrukcji, kupno samolotu bazowego, który zostałby udoskonalony przy współudziale rodzimych przedsiębiorstw bądź na opracowanie całkowicie nowego płatowca, jednak we współpracy z zagranicznym partnerem. Decyzja, która z tych opcji przeważy, powinna zapaść w tym roku. Wówczas program nabycia setki nowych myśliwców mógłby zostać wpisany w kolejny pięcioletni plan zakupów (rozpocznie się on wraz z nowym rokiem budżetowym w kwietniu 2019 r.). Wydaje się, że propozycja firmy Lockheed Martin, może przegrać jedynie z decyzją o samodzielnym kontynuowaniu programu F-3. Szczegóły oferty nie są jeszcze znane, najprawdopodobniej zostaną przedstawione latem, mówi się jednak o udostępnieniu technologii „stealth”, awioniki oraz napędu umożliwiającego osiągnięcie naddźwiękowej prędkości przelotowej.

Prezydent Trump chciałby zmniejszenia amerykańskiego deficytu handlowego w relacjach z Japonią (około 70 mld dolarów). I chętnie osiągnąłby ten cel właśnie drogą zakupów zbrojeniowych. Z kolei Japonia, która czuje się coraz bardziej zagrożona przez Chiny i Koreę Północną, potrzebuje zaawansowanego technologicznie uzbrojenia (jak np. dwa stanowiska Aegis Ashore, wspomniane już F-35 czy też pociski rakietowe JASSM-ER i LRASM). Ważne jest dla niej także potwierdzenie – dzięki tym zakupom – politycznej bliskości z Waszyngtonem. Pewne opory budzi forma sprzedaży. Coraz częściej umowy nie dotyczą bowiem pozyskania licencji i technologii produkcji, lecz zakupów w ramach programu Foreign Military Sales (pomiędzy rokiem 2011 a 2016 ich wartość wzrosła jedenastokrotnie). Tokio jednak zdaje sobie sprawę, że są to koszty polityczne, które trudno negocjować. Współpraca z lotniczym gigantem i transfer części technologii byłby dla Japonii swego rodzaju gwarancją powodzenia nowej konstrukcji. Warto przypomnieć, że również poprzedni myśliwiec Lotniczych Sił Samoobrony, tj. F-2, był wynikiem współpracy właśnie z firmą Lockheed Martin i powstał na bazie konstrukcji F-16.

Rafał Ciastoń , ekspert Fundacji im. Kazimierza Pułaskiego ds. stosunków międzynarodowych, technologii militarnych i konfliktów zbrojnych

dodaj komentarz

komentarze


Chirurg za konsolą
 
Świąteczne spotkanie w POLLOGHUB
Żaden z Polaków służących w Libanie nie został ranny
Ciało może o wiele więcej, niż myśli głowa
Wigilia ‘44 – smutek i nadzieja w czasach mroku
Wyścig na pływalni i lodzie o miejsca na podium mistrzostw kraju
Podchorążowie lepsi od oficerów
W hołdzie pamięci dla poległych na misjach
Awanse dla medalistów
Zrobić formę przed Kanadą
Cele polskiej armii i wnioski z wojny na Ukrainie
Wybiła godzina zemsty
Opłatek z premierem i ministrem obrony narodowej
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Ustawa o zwiększeniu produkcji amunicji przyjęta
„Nie strzela się w plecy!”. Krwawa bałkańska epopeja polskiego czetnika
Posłowie o modernizacji armii
Jeniecka pamięć – zapomniany palimpsest wojny
Miliardowy kontrakt na broń strzelecką
W drodze na szczyt
Estonia: centrum innowacji podwójnego zastosowania
Kluczowa rola Polaków
Więcej powołań do DZSW
Świadczenie motywacyjne także dla niezawodowców
Kosmiczny zakup Agencji Uzbrojenia
Poznaliśmy laureatów konkursu na najlepsze drony
Świąteczne spotkanie pod znakiem „Feniksa”
Olympus in Paris
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
W Toruniu szkolą na międzynarodowym poziomie
Wkrótce korzystne zmiany dla małżonków-żołnierzy
Polacy pobiegli w „Baltic Warrior”
W obronie Tobruku, Grobowca Szejka i na pustynnych patrolach
Opłatek z żołnierzami PKW Rumunia
Podziękowania dla żołnierzy reprezentujących w sporcie lubuską dywizję
Rehabilitacja poprzez sport
„Niedźwiadek” na czele AK
Sukces za sukcesem sportowców CWZS-u
Rosomaki w rumuńskich Karpatach
21 grudnia upamiętniamy żołnierzy poległych na zagranicznych misjach
Miliardy dla polskiej zbrojeniówki
Druga Gala Sportu Dowództwa Generalnego
Łączy nas miłość do Wojska Polskiego
Jak Polacy szkolą Ukraińców
Ochrona artylerii rakietowej
Polska i Kanada wkrótce podpiszą umowę o współpracy na lata 2025–2026
Zmiana warty w PKW Liban
Ryngrafy za „Feniksa”
Rekord w „Akcji Serce”
Wiązką w przeciwnika
Kluczowy partner
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Fiasko misji tajnych służb
Nowa ustawa o obronie cywilnej już gotowa
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Srebro na krótkim torze reprezentanta braniewskiej brygady
Rosomaki i Piranie
Polskie Pioruny bronią Estonii
Prawo do poprawki, rezerwiści odzyskają pieniądze
Nowe łóżka dla szpitala w Libanie
Zimowe wyzwanie dla ratowników
Wstępna gotowość operacyjna elementów Wisły
Operacja „Feniks” – pomoc i odbudowa
Czworonożny żandarm w Paryżu
Olimp w Paryżu

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO