Na przestrzeni ostatnich lat osiągnęliście bardzo wiele na rzecz bezpieczeństwa dzisiaj i w przyszłości. Wasza praca jest niezwykle ważna, bo gwarantuje bezpieczną i wolną Europę – powiedział gen. Curtis Scaparrotti podczas wizyty w siedzibie Wielonarodowego Korpusu Północno-Wschodniego w Szczecinie.
Szczecin jest pierwszym przystankiem na trasie wizyty gen. Curtisa Scaparrottiego, naczelnego dowódcy Sił Sojuszniczych w Europie w krajach wschodniej flanki NATO. Po Polsce SACEUR uda się do Estonii, na Litwę i Łotwę, gdzie spotka się z żołnierzami pełniącymi służbę w batalionowych grupach bojowych. To wielonarodowe jednostki NATO, które od ponad roku stacjonują w państwach bałtyckich i w Polsce, w ramach tzw. wzmocnionej wysuniętej obecności.
W szczecińskiej kwaterze Wielonarodowego Korpusu Północno-Wschodniego gen. Scaparrottti spotkał się m.in. z oficerami, którzy przygotowują jesienne ćwiczenia „Anakonda”. Korpus – odpowiedzialny za funkcjonowanie sił NATO na wschodniej flance – stworzy wówczas mobilne stanowisko dowodzenia, z którego będzie dowodził działaniami sił podczas tych jesiennych manewrów. – Jestem pod ogromnym wrażeniem. Odbyłem rozmowy z oficerami i to, co tu robicie jest ważne dla NATO i dla regionu. Każdy z was może być dumny z waszych osiągnięć. Na przestrzeni ostatnich lat osiągnęliście bardzo wiele na rzecz bezpieczeństwa dzisiaj i w przyszłości. Wasza praca jest niezwykle ważna, gdyż gwarantuje bezpieczną i wolną Europę – mówił do żołnierzy. – Jestem także pod ogromnym wrażeniem, jakiego wsparcia udziela wam miasto Szczecin. Niezwykle je cenię – dodał amerykański oficer.
W rozmowie z dziennikarzami gen. Scaparrotti odniósł się m.in. do obecnej sytuacji w Rosji i obwodzie kaliningradzkim, gdzie Rosja wzmacnia swoje siły i prowadzi ćwiczenia na szeroką skalę. – Monitorujemy tę sytuację – mówił SACEUR. – Ale najważniejsze, że rozmawiamy ze sobą i negocjujemy. Rozumiemy, że zarówno my, jak i Rosja musimy ćwiczyć, by podtrzymywać gotowość bojową.
Odniósł się także do zmieniającej się struktury Sojuszu Północnoatlantyckiego w Europie i zapowiedzi utworzenia nowych dowództw NATO. Polska zabiega o to, aby jedno z nich zostało utworzone w naszym kraju i jako ewentualną lokalizację wymienia się właśnie Szczecin. – Za wcześnie, by przesądzać o tych sprawach – powiedział gen. Curtis Scaparrotti. – Decyzje w sprawie nowej struktury zostaną podjęte na lipcowym szczycie NATO.
Dowódca sił sojuszniczych w Europie skomentował także podpisanie przez polski rząd kontraktu na zakup baterii Patriot. – Cieszy mnie ta decyzja, bo w realny sposób wzmacnia bezpieczeństwo Polski i tej części Europy – stwierdził SACEUR. – Mam nadzieję, że do grona państw wyposażonych w ten system będą dołączać kolejne kraje.
Gen. Curtis Scaparrotti to naczelny dowódca operacyjny sił NATO w Europie. Stoi na czele Dowództwa Sił Sojuszniczych ds. Operacji, które znajduje się w Mons w Belgii. Podlegają mu bezpośrednio wszystkie dowództwa operacyjne NATO rozmieszczone w Europie oraz najważniejsze dowództwa szczebla taktycznego. Jednym z nich jest Wielonarodowy Korpus Północno-Wschodni w Szczecinie jako najwyższe natowskie dowództwo na wschodniej flance Sojuszu. Monitoruje on sytuację bezpieczeństwa w Polsce, Estonii, na Litwie, w Słowacji i na Węgrzech. Od czerwca 2017 roku funkcjonuje jako Dowództwo Sił Wysokiej Gotowości i odpowiada za wszystkie siły lądowe NATO na wschodniej flance. Gdyby zaszła taka konieczność, jest gotowy do natychmiastowego dowodzenia zarówno oddziałami stacjonującymi na wschodniej flance, jak i Siłami Odpowiedzi NATO, czyli tzw. szpicą, gdyby tego rodzaju jednostki zostały wysłane w nasz rejon Europy.
autor zdjęć: Marcin Górka
komentarze