Prawie 300 mld euro Francja chce przeznaczyć na obronę w latach 2019–2025. Oznacza to, że w niedługim czasie francuskie siły zbrojne osiągnęłyby oczekiwany przez NATO poziom finansowania wynoszący 2% PKB. Kilkadziesiąt miliardów euro byłoby przeznaczone na modernizację techniczną. Francuzi nie zamierzają jednak zwiększać ilości uzbrojenia, lecz chcą wymienić je na nowszej generacji.

8 lutego minister francuskich sił zbrojnych Florence Parly przedstawiła na posiedzeniu rządu projekt ustawy o programowaniu wojskowym na lata 2019–2025, zawierającej różne przepisy dotyczące obrony. W dokumencie zapisano, że wydatki obronne w latach 2019–2023 wyniosą 197,8 mld euro. Wysokość przyszłorocznego budżetu obronnego Francji, bez emerytur, ma wynieść 35,9 mld euro (1,84% PKB), a w 2023 roku ma to już być 44 mld euro (czyli 1,91% PKB). Średnioroczne wydatki obronne Francji w tej pięciolatce mają się zamknąć kwotą 39,56 mld euro. Co więcej, w latach 2024–2025 mają się zwiększyć w sumie o niemal 100 mld euro. Oznacza to, że wydatki obronne w latach 2019–2025 wyniosą aż 294,8 mld euro.

Warto zauważyć, że znaczne środki finansowe mają być przeznaczone na zwiększenie zdolności Francji do autonomicznego prowadzenia operacji w różnych częściach świata. Obecnie Francuzi zwalczający terroryzm w rejonie Sahelu są uzależni od wsparcia USA w takich dziedzinach, jak bezzałogowe systemy latające i wywiad elektroniczny. Dla zwiększenia zdolności do prowadzenia działań zewnętrznych niezbędna jest modernizacja techniczna wszystkich rodzajów sił zbrojnych. Na główne programy zaplanowano 37 mld euro, które mają być wydatkowane od 2019 do 2023 roku, a do 2025 roku w sumie 58,6 mld euro. Następne 35 mld euro przewidziano na utrzymanie sprzętu będącego w wyposażeniu, a 11,1 mld euro na inwestycje w infrastrukturę obronną. Aż 25 mld euro pochłoną wydatki na odstraszanie nuklearne.

Siła Scorpiona

W wojskach lądowych strategiczne znaczenie ma program Scorpion, czyli modernizacja sprzętu pancernego. Założono, że do wojsk lądowych trafią trzy nowe typy pojazdów opancerzonych: ciężki (25-tonowy) sześciokołowy pojazd wielozadaniowy VBMR Griffon i lżejszy (15-tonowy) VBMR leger. Początkowo armia francuska będzie miała trzy Griffony, a pod koniec 2025 roku już 936. Do tego czasu otrzyma też 689 wozów VBMR leger, w tym 489 w wersji patrolowej. Dzięki temu możliwe będzie wycofanie ponad tysiąca z 2600 przestarzałych kołowych transporterów opancerzonych VAB. W ramach programu Scorpion będą również modernizowane pancerne pojazdy rozpoznawcze. Obecnie francuskie wojska lądowe mają 250 zmodernizowanych wozów AMX 10RC i 80 lżejszych ERC-90 Sagaie. Do roku 2025 tych pierwszych ma być 150, natomiast Sagaie zostaną wycofane ze służby. Do tego czasu jednostki otrzymają 150 wozów rozpoznawczych nowej generacji Jaguar. Mimo wzrostu zagrożenia potencjalnym konfliktem konwencjonalnym w Europie Francja nie zaprzestanie ograniczać floty czołgów Leclerc z 241 na początku 2019 roku do 200 pod koniec 2025 roku. Przy czym 122 z zachowanych w służbie czołgów ma zostać zmodernizowanych.

Unowocześniona będzie także ponad połowa z 1300 lekkich pojazdów opancerzonych VBL.

Jeśli chodzi o artylerię, to w latach 2019–2025 armia francuska ma otrzymać 32 nowe systemy dział samobieżnych kalibru 155 mm Caesar. Tym samym będzie miała ich 109. Mimo tego zakupu zmniejszy się o 12 liczba systemów artyleryjskich tego kalibru, gdyż wycofane zostaną działa holowane. Natomiast pozostanie 13 wyrzutni artylerii rakietowej.

Do 2025 roku o kilkanaście sztuk zmniejszy się również liczba śmigłowców w lotnictwie wojsk lądowych. Na początku 2019 roku ta formacja będzie dysponować 164 maszynami szturmowymi i rozpoznawczymi, w tym 70 śmigłowcami Tigre i 94 Gazelle.

Z kolei ze 122 śmigłowców manewrowych ma zostać 115, jednocześnie nastąpi tu zmiana generacyjna. Z 36 do 70 zwiększy się liczba maszyn NH90 Caiman, natomiast z 52 najstarszych SA330 Puma pozostanie tylko jedenaście. Zachowane będzie też 26 maszyn AS532 Cougar i osiem Caracali. W wojskach lądowych będzie za to więcej taktycznych dronów.

Zmiana generacyjna

Modernizacja marynarki wojennej obejmie nowe okręty podwodne, fregaty i patrolowce. Obecnie Francja posiada sześć uderzeniowych okrętów podwodnych o napędzie atomowym typu Rubis. W następnych siedmiu latach cztery z nich zostaną zastąpione jednostkami nowej generacji typu Barracuda.

Znaczące odmłodzenie przejdzie flota fregat tak zwanego pierwszego stopnia, ale ich liczba – 17 jednostek – nie ulegnie zmianie. W 2025 roku niemal połowę, bo osiem, będą stanowić fregaty wielozadaniowe typu FREMM. Na początku 2019 roku marynarka francuska będzie mieć ich pięć (obecnie w służbie są cztery). W ciągu siedmiu lat marynarze dostaną dwie fregaty nowego typu FTI, mniejsze niż FREMM. Równocześnie będą modernizowane trzy z pięciu fregat typu La Fayette. W tym czasie bandera zostanie opuszczona na dwóch fregatach przeciwlotniczych typu Cassard i trzech zwalczania okrętów podwodnych typu Georges Leygues. W służbie pozostaną dwie fregaty obrony powietrznej typu Horizon. Wycofanych zostanie 7 z 14 starych patrolowców. Jednocześnie do służby wejdzie 9 nowych jednostek różnego typu.

Drastycznie, bo z 11 do 5, ma być zredukowana liczba niszczycieli min typu Eridan. Jednocześnie liczba okrętów-baz płetwonurków-minerów zmniejszy się z czterech do trzech. Za to do komponentu walki minowej dołączą dwie nowe jednostki pływające i cztery systemy bezzałogowe.

Zmiany zapowiadają się także w lotnictwie morskim. W 2025 roku ma zostać już tylko 27 z 36 pokładowych śmigłowców średniociężkich. Będą to maszyny jednego typu – NH90 NFH. Marynarka nadal będzie dysponowała 45 lekkimi maszynami. Liczba morskich samolotów patrolowych Atlantique 2 zmniejszy się nieznacznie – z 22 do 18, ale wszystkie zachowane w służbie przejdą modernizację. Ich następca pojawi się dopiero po 2025 roku. Francuska marynarka wojenna utrzyma też lekkie samoloty rozpoznawcze. Obecnie ma pięć maszyn Falcon 200 i osiem nowszych Falcon 50M. Pierwsze z nich zostaną zastąpione trzema samolotami nowego typu. Jeśli chodzi o bojowe odrzutowce Rafale lotnictwa morskiego, to w okresie siedmiolatki ich liczba zwiększy się do 42, czyli o jeden samolot.

Priorytet – transport

Właściwie nie zmieni się wielkość floty samolotów bojowych sił powietrznych. Na początku przyszłego roku będą one dysponować 102 myśliwcami Rafale i 111 różnych wersji maszynami Mirage 2000. W 2025 roku będzie 211 samolotów, w tym 129 Rafale i 55 zmodernizowanych Mirage 2000D. Francuzi zainwestują w przeznaczone dla nich laserowe zasobniki celownicze. W ciągu siedmiu lat liczba tych urządzeń nowej generacji zwiększy się z czterech do 45. Prawie połowa zasobników starszej generacji zostanie wycofana.

Gruntownemu odnowieniu ulegnie flota latających tankowców. Na początku przyszłego roku lotnictwo francuskie otrzyma pierwszy A330MRTT. Siedem lat później będzie ich 12. Z pięciu samolotów transportu strategicznego zachowane zostaną dwa Airbusy A340. Zmniejszy się też liczba maszyn transportu taktycznego z 48 do 43, ale tu, podobnie jak w przypadku latających tankowców, nastąpi znacząca zmiana jakościowa. Od 2019do 2025 roku 18 starych samolotów C-160 Transall zastąpi 11 nowych A400M, których w sumie będzie 25. Przybędą także dwa Herkulesy. Poza 14 zmodernizowanymi C-130H francuskie siły powietrzne będą miały jeszcze cztery C-130J, które już zakupiono.

Pieniądze dla komandosów

We Francji jednostki specjalne nie tworzą odrębnego rodzaju sił zbrojnych, ale od 1992 roku istnieje Dowództwo Operacji Specjalnych. Jego dowódca wiceadmirał Laurent Isnard ujawnił podczas spotkania z parlamentarzystami w grudniu 2017 roku, że podległe mu siły otrzymają 250 mln euro na nowy sprzęt. Dzięki temu w 2025 roku mają mieć między innymi 241 lekkich pojazdów nowej generacji oraz 202 ciężkie pojazdy. Prawdopodobnie na ich potrzeby zostanie zmodyfikowanych co najmniej sześć śmigłowców NH90. Isnard zasugerował też przekazanie Caracali z lotnictwa wojsk lądowych do eskadry specjalnej funkcjonującej w ramach sił powietrznych. Natomiast działająca na rzecz wojsk specjalnych eskadra transportowa ma otrzymać pięć zmodernizowanych Herkulesów. W przypadku komandosów morskich niezwykle ważny jest program miniaturowego okrętu podwodnego trzeciej generacji PSM-3G. Jednostka ta będzie mogła być transportowana przez okręty podwodne typu Barracuda oraz desantowce. Wojska specjalne zamierzają także uruchomić procedurę zakupu dronów klasy MAME o zasięgu do 100 km. Tego typu bezzałogowce mają prowadzić wywiad elektroniczny oraz przenosić lekkie uzbrojenie i minidrony.

Systemy dowodzenia, nowe etaty

Francuzi zamierzają w latach 2019–2025 gruntownie zmodernizować systemy dowodzenia, łączności i rozpoznania. I tak liczba satelitów wywiadu optycznego MUSIS zwiększy się z jednego do trzech. Równocześnie pojawi się pierwszy z trzech zaplanowanych satelitów rozpoznania elektromagnetycznego CERES. Nastąpi zmiana generacyjna satelitów łączności Syracuse III na Syracuse IV. Z dwóch do pięciu wzrośnie liczba zestawów bezzałogowych klasy MALE. Siły zbrojne otrzymają też dwa lekkie samoloty rozpoznawcze na platformie King Air 350. Nowy system walki elektronicznej zastąpi dwa samoloty C-160G Gabriel. Inną ważną dziedziną istotnych zmian i inwestycji ma być także cyberbezpieczeństwo.

Francuski resort nie ukrywa, że część z planowanych funduszy zostanie przeznaczona na zwiększenie liczby etatów w ministerstwie sił zbrojnych – o 3 tys. do 2023 roku i kolejne 3 tys. w następnych dwóch latach. Tym samym w końcu 2025 roku w resorcie ma być zatrudnionych prawie 275 tys. osób.

Czy przedstawiony przez minister Florence Parly ambitny projekt zostanie wprowadzony w życie, wiele zależy od sytuacji gospodarczej Francji. We wrześniu 2017 roku francuskie ministerstwo skarbu podało, że potencjalny wzrost PKB w latach 2017–2020 będzie utrzymywał się na poziomie zaledwie 1,25%. Warto jednak podkreślić, że z danych podanych pod koniec stycznia wynika, iż w 2017 roku wzrost PKB wyniósł 1,9%, choć wcześniej prognozy były gorsze.

Jednak innym problem kraju jest bardzo duży dług publiczny, który w 2019 roku może zbliżyć się do 100% PKB. Jeśli będzie dalej się zwiększać, to rząd w Paryżu może zostać zmuszony do cięć budżetowych, w tym wydatków na obronność.