moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Amunicja do radzieckich czołgów sprzedana

Agencja Mienia Wojskowego sprzedała ponad 23 tysiące ton amunicji czołgowej kalibru 100 mm, która przez kilkadziesiąt lat leżała w wojskowych magazynach. Dzięki temu polska armia odzyskała około 17 tysięcy mkw. powierzchni magazynowych, a konto Agencji wzbogaciło się o blisko 50 mln złotych. To jedna z największych operacji logistycznych przeprowadzonych przez AMW.


100-milimetrowa amunicja czołgowa należała do najczęściej używanej w krajach bloku wschodniego. W Polsce ogromne ilości „setek” – bo tak ją nazywają żołnierze – czyli nabojów do czołgów T-54, T-55 i armat przeciwlotniczych KS-19, były produkowane przez lata i magazynowane na potrzeby Sił Zbrojnych PRL.

Po wejściu w 1999 roku do NATO polska armia musiała dostosować wyposażenie i uzbrojenie do wymogów sojuszników. Oznaczało to wymianę sprzętu, do którego nie pasowała amunicja używana przez inne armie NATO. W 2002 roku ze służby w polskim wojsku wycofano m.in. czołg radzieckiej konstrukcji T-55 (który powstał w wyniku modernizacji T-54), tym samym przeznaczona do niego 100-milimetrowa amunicja nie była już potrzebna. W 2005 roku zapasy trafiły do Agencji Mienia Wojskowego, która rozpoczęła przygotowania do ich sprzedaży. – Amunicja miała dwa rodzaje łusek: stalowe, o małej wartości, i mosiężne, bardzo cenne. Jej nabywca mógł rozłożyć ją na części i jeszcze na tym zarobić. W sumie cały zapas, czyli blisko 900 tys. sztuk 100-milimetrowych nabojów wraz z elementami, tj. pociskami i zapalnikami, kupił od nas w 2006 roku jeden kontrahent z Bielska-Białej – wspomina Małgorzata Weber, rzecznik prasowy AMW.

W umowie sprzedaży zapisane było, że w ciągu dwóch lat, do końca 2008 roku, amunicja ma zostać zabrana z wojskowych magazynów. Tak się jednak nie stało. – Firma, nie mając odpowiedniego zaplecza logistycznego, w tym linii technologicznej i specjalnych pojazdów po prostu nie była w stanie zagospodarować tak dużej liczby amunicji. Do czasu podanego w umowie zdołano wywieźć zaledwie 230 tys. naboi – dodaje rzecznik AMW. Dlatego w 2008 roku Agencja wypowiedziała umowę. Firma z Bielska-Białej uznała, że niesłusznie. Postępowania sądowe trwały ponad cztery lata. – Amunicja trafiła do depozytu sądowego, a my mieliśmy związane ręce, bo nie mogliśmy jej sprzedać – mówi rzecznik AMW. Ostatecznie w 2013 roku sprawa zakończyła się na korzyść Agencji.

Pięć przetargów na „setki”

Po sądowych rozstrzygnięciach Agencja na nowo musiała się zająć zagospodarowaniem zbędnej wojsku amunicji. Chodziło w sumie o prawie 23 tysiące ton pocisków zmagazynowanych w 12 wojskowych składach. – Bogatsi o doświadczenie, postanowiliśmy podzielić całość na mniejsze partie. Naszym założeniem było, żeby amunicję sprzedawać w pakietach mieszanych, w których znajdą się zarówno łuski stalowe, jak i mosiężne – tłumaczy Małgorzata Weber.

Przygotowanie do sprzedaży było dużym przedsięwzięciem logistycznym. – Pociski trzeba było skatalogować, na nowo przygotować dokumenty, w tym certyfikaty kwalifikacyjne i karty oceny pod względem bezpieczeństwa. By sprzedać całą, zalegającą w magazynach 100-milimetrową amunicję czołgową, zorganizowaliśmy w sumie pięć przetargów – mówi Ilona Kowalska, zastępca prezesa AMW, która nadzoruje finanse Agencji.

Pierwszy odbył się w 2015 roku, ostatni w 2017 roku. Amunicję kupiły trzy polskie firmy. Ostatnia partia amunicji trzy tygodnie temu została zabrana przez nabywcę z jednego ze składów wojskowych położonego we wschodniej części kraju.

– To była naprawdę ogromna operacja logistyczna. O skali mówią liczby: wszystkie przeznaczone do sprzedaży naboje i ich części to w sumie 35 tysięcy palet, do których przewozu potrzeba było aż 1400 samochodów – podkreśla Stanisław Kamiński, kierownik działu ds. środków bojowych w AMW.

Dzięki sprzedaży amunicji konto Agencji wzbogaciło się o 50 mln złotych. Pieniądze zostaną przekazane na Fundusz Modernizacji Sił Zbrojnych. Agencja pozbyła się także ciężaru, jakim były koszty związane z przechowywaniem i utrzymaniem zbędnego mienia oraz jego ewentualną utylizacją.

Ale finanse to nie jedyna korzyść. – Dzięki sprzedaży zbędnych wojsku pocisków, wojsko odzyskało blisko 17 tysięcy metrów kwadratowych powierzchni magazynowych. Można tam teraz przechowywać nowe środki bojowe – podsumowuje prezes Ilona Kowalska.

Agencja Mienia Wojskowego dba o zakwaterowanie żołnierzy oraz sprzedaje nieruchomości i sprzęt już zbędny wojsku.

Paulina Glińska

autor zdjęć: Piotr Jaszczuk

dodaj komentarz

komentarze

~evo
1518959700
No to teraz czekamy na zakup 120 mm i 125 mm amunicji czołgowej.
E6-6D-39-44
~ja
1518864720
To gdzie trafi teraz amunicja? Do ISIS CZY na Ukrainę?
80-AB-16-01

Awanse dla medalistów
 
Opłatek z premierem i ministrem obrony narodowej
Wstępna gotowość operacyjna elementów Wisły
Polacy pobiegli w „Baltic Warrior”
Ustawa o zwiększeniu produkcji amunicji przyjęta
Polskie Pioruny bronią Estonii
Podchorążowie lepsi od oficerów
Olympus in Paris
Posłowie o modernizacji armii
Ryngrafy za „Feniksa”
Polska i Kanada wkrótce podpiszą umowę o współpracy na lata 2025–2026
Prawo do poprawki, rezerwiści odzyskają pieniądze
Rosomaki i Piranie
Olimp w Paryżu
Fiasko misji tajnych służb
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
„Nie strzela się w plecy!”. Krwawa bałkańska epopeja polskiego czetnika
Zimowe wyzwanie dla ratowników
Chirurg za konsolą
Wkrótce korzystne zmiany dla małżonków-żołnierzy
Wiązką w przeciwnika
Podziękowania dla żołnierzy reprezentujących w sporcie lubuską dywizję
Wybiła godzina zemsty
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Jak Polacy szkolą Ukraińców
Świadczenie motywacyjne także dla niezawodowców
Łączy nas miłość do Wojska Polskiego
Wyścig na pływalni i lodzie o miejsca na podium mistrzostw kraju
W drodze na szczyt
Żaden z Polaków służących w Libanie nie został ranny
„Niedźwiadek” na czele AK
Opłatek z żołnierzami PKW Rumunia
Ochrona artylerii rakietowej
Nowa ustawa o obronie cywilnej już gotowa
Rekord w „Akcji Serce”
Poznaliśmy laureatów konkursu na najlepsze drony
Operacja „Feniks” – pomoc i odbudowa
Estonia: centrum innowacji podwójnego zastosowania
Ciało może o wiele więcej, niż myśli głowa
Srebro na krótkim torze reprezentanta braniewskiej brygady
Jeniecka pamięć – zapomniany palimpsest wojny
Kluczowa rola Polaków
Nowe łóżka dla szpitala w Libanie
Zrobić formę przed Kanadą
Kluczowy partner
Zmiana warty w PKW Liban
Cele polskiej armii i wnioski z wojny na Ukrainie
Świąteczne spotkanie w POLLOGHUB
Rosomaki w rumuńskich Karpatach
Miliardy dla polskiej zbrojeniówki
Sukces za sukcesem sportowców CWZS-u
Miliardowy kontrakt na broń strzelecką
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Wigilia ‘44 – smutek i nadzieja w czasach mroku
Druga Gala Sportu Dowództwa Generalnego
Czworonożny żandarm w Paryżu
W Toruniu szkolą na międzynarodowym poziomie
Świąteczne spotkanie pod znakiem „Feniksa”
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
21 grudnia upamiętniamy żołnierzy poległych na zagranicznych misjach
Kosmiczny zakup Agencji Uzbrojenia
W hołdzie pamięci dla poległych na misjach
Więcej powołań do DZSW
W obronie Tobruku, Grobowca Szejka i na pustynnych patrolach
Rehabilitacja poprzez sport

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO