Zamierzam wykorzystać potencjał żołnierzy wojsk specjalnych, którzy odeszli już do cywila. Zapraszam do współpracy byłych operatorów, bo to specjaliści mający unikatowe kompetencje i bogate doświadczenie zawodowe – zapowiada gen. bryg. Wiesław Kukuła, dowódca wojsk obrony terytorialnej. Dawni komandosi utworzą Mobilny Zespół Szkoleniowy WOT.
Koncepcja powołania Mobilnego Zespołu Szkoleniowego Wojsk Obrony Terytorialnej (MZS WOT) opiera się m.in. na metodzie treningowej stosowanej przez siły specjalne podczas szkolenia nowych formacji. Kilka lat temu wykorzystano ten mechanizm, gdy tworzono Dowództwo Wojsk Specjalnych. Wówczas to wiedzę polskim specjalsom przekazywali Amerykanie zgrupowani w mobilnych zespołach treningowych (Mobile Training Team). Teraz z podobnych rozwiązań zamierzają skorzystać WOT.
– Mobilny Zespół Szkoleniowy WOT stworzą byli żołnierze wojsk specjalnych. Będą mogli dzielić się swoją unikatową wiedzą, kompetencjami i doświadczeniem zawodowym. Wykorzystamy potencjał rezerw sił specjalnych, który niestety dotąd nie był zagospodarowany – mówi w rozmowie z polską-zbrojną.pl gen. bryg. Wiesław Kukuła, dowódca WOT.
GROM, JWK, Formoza i policyjni antyterroryści
By pozyskać kadry do formowanego Mobilnego Zespołu Szkoleniowego, dowództwo organizuje spotkania informacyjne. Pierwsze odbyło się dwa tygodnie temu w Warszawie z udziałem weteranów Jednostki Wojskowej GROM. Kilka dni temu podobne rozmowy prowadzono w Jednostce Wojskowej Komandosów w Lublińcu. Kolejne odbędą się 6 lutego w Gdańsku ze specjalsami z Formozy. W spotkaniach z kierownicza kadrą WOT uczestniczą również byli funkcjonariusze pododdziałów antyterrorystycznych policji.
– Omawiamy na nich warunki zatrudnienia w Mobilnym Zespole Szkoleniowym WOT, a także zasady powoływania byłych żołnierzy do terytorialnej służby wojskowej – relacjonuje st. chor. sztab. rez. Andrzej Wojtusik. Ma wkrótce objąć stanowisko starszego podoficera w Dowództwie WOT. Odpowiadać będzie za szkolenie oraz rozwój podoficerów i szeregowych. – Spotkania cieszą się ogromnym zainteresowaniem. Tylko w Lublińcu przyszło na nie kilkadziesiąt osób – dodaje.
Zgodnie z założeniami MZS WOT będzie podlegać bezpośrednio Dowództwu Wojsk Obrony Terytorialnej. Jego podstawowym zadaniem będzie szkolenie instruktorów i kadry dowódczej WOT oraz żołnierzy w wybranych specjalnościach wojskowych. – Celem stworzenia Mobilnego Zespołu Szkoleniowego jest także wypracowanie wniosków i weryfikacja przydatności wyposażenia żołnierzy oraz bazy szkoleniowej wykorzystywanej przez wojska obrony terytorialnej. Zespoły zajmą się również organizacją i prowadzeniem sprawdzianów żołnierzy zawodowych oraz żołnierzy terytorialnej służby wojskowej – informują szkoleniowcy z Dowództwa WOT. Zespół będzie pracować na terenie całej Polski, po zgłoszeniu zapotrzebowania przez brygady WOT.
Uczyć się od najlepszych
Do Mobilnego Zespołu Szkoleniowego dołączą byli operatorzy o różnych specjalnościach i umiejętnościach. Będą to m.in. ratownicy pola walki, łącznościowcy, snajperzy, a także żołnierze naprowadzający lotnictwo na cele naziemne, czyli JTAC-y, oraz wojskowi z pododdziałów zabezpieczenia desantowania.
Dowództwo WOT planuje, że wspomniani specjaliści z Mobilnego Zespołu Szkoleniowego zostaną podzieleni na trzy grupy instruktorskie: południe, centrum i północ. Grupa Południe będzie się specjalizować w szkoleniu z tzw. zielonej taktyki, czyli prowadzenia działań w rejonach słabo zurbanizowanych i w górach. Grupa Centrum będzie ukierunkowana na szkolenie z „taktyki czarnej”, czyli z prowadzenia walki w terenach miejskich. Grupa Północ natomiast zajmie się szkoleniem z ratownictwa i ochrony infrastruktury krytycznej.
Byli operatorzy lub funkcjonariusze będą zatrudnieni w Mobilnym Zespole Szkoleniowym jako pracownicy cywilni. Będą mogli jednocześnie pełnić terytorialną służbę wojskową. Jak informuje Dowództwo WOT, większość z nich zgłosiła już zainteresowanie tą formą służby.
– Od 25 lat służę w policji, z czego większość czasu w Samodzielnym Pododdziale Antyterrorystycznym Policji w Katowicach. Niebawem zdejmę mundur i zostanę cywilem, dlatego rozważam możliwość pracy w WOT – przyznaje Marek (antyterroryści, podobnie jak wojskowi specjalsi, nie podają nazwisk). – Mam duży dorobek zawodowy, z chęcią podzielę się swoją wiedzą. Przede wszystkim mógłbym nauczać podstawowych technik policyjnych, na przykład postępowania z zatrzymanym oraz czarnej taktyki – dodaje policjant.
Żołnierze rezerwy wojsk specjalnych i byli funkcjonariusze innych służb mundurowych, którzy są zainteresowani pracą w Mobilnym Zespole Szkoleniowym WOT, muszą spełnić kilka warunków. Przede wszystkim otrzymać pozytywną opinię z miejsca pełnienia służby oraz przejść weryfikację i rozmowę kwalifikacyjną.
autor zdjęć: Michał Niwicz
komentarze