Żeby wojska obrony terytorialnej były zdolne skutecznie odeprzeć pierwszy atak przeciwnika, muszą być doskonale wyszkolone. To zadanie wymagające szczególnych zdolności, dlatego powierzyłem je oficerom sił specjalnych – powiedział Antoni Macierewicz podczas konferencji w warszawskiej Akademii Sztuki Wojennej. Eksperci wojska, nauki i mediów dyskutowali o WOT.
W przemówieniu inaugurującym minister obrony Antoni Macierewicz podkreślał, że WOT będą współdziałać z wojskami operacyjnymi i będą włączone w system dowodzenia całymi siłami zbrojnymi. – WOT nie będą pospolitym ruszeniem niepodporządkowanym hierarchiczne całej strukturze państwa polskiego. Będą immanentną częścią polskiej armii – podkreślał minister. – Obrona terytorialna to odrębny rodzaj sił zbrojnych i taka sama część armii jak wojska lądowe czy specjalne – mówił. Szef resortu zwrócił uwagę, że w funkcjonowaniu WOT ważne będzie współdziałanie ze strukturami paramilitarnymi. – Ten wielki ruch obywatelski odegrał gigantyczną rolę w przywracaniu armii obrony terytorialnej – zaznaczał minister. Dodał jednocześnie, że choć współdziałanie ze strukturami proobronnymi jest istotne i będzie przez wojsko pielęgnowane, to nie zawsze w tej formie, w jakiej niektórzy z członków tych struktur proobronnych to sobie wyobrażają. – Niektórzy liczyli być może, że do obrony terytorialnej będą wcielane całe formacje, w kształcie, w jakim powstały. To tak jakby domagać się, żeby klasy proobronne wchodziły w takich strukturach, w jakich przez lata funkcjonowały w szkołach. Takie działanie nie jest możliwe, ale wasz zapał, waszą wiedzę, wasze doświadczenie na pewno będziemy wykorzystywali – powiedział Macierewicz. Podał, że do WOT zgłosiło się już 10 000 ochotników.
Sprzęt dla WOT
Minister odniósł się także do zagrożeń związanych z wojną hybrydową prowadzoną przez Rosję. Wskazał, że jej największym problemem jest zatarcie granicy między stanem wojny i pokoju, a także trudne do zidentyfikowania działania dywersyjne. Zdaniem szefa MON żołnierze WOT mogą być istotnym elementem przeciwdziałania akcjom przeciwnika, mogącym stawić czoła nawet formacjom tak skutecznym w dywersji, jak specnaz – rosyjskie oddziały specjalne. – To nie jest siła, której nie da się przeciwstawić. Konieczne jest jednak przeszkolenie żołnierzy WOT na najwyższym poziomie, takim, by byli zdolni odeprzeć pierwszy atak . To zadanie niesłychanie trudne i wymagające szczególnych zdolności. Dlatego na dowódcę WOT powołałem doświadczonego byłego dowódcę Jednostki Wojskowej Komandosów w Lublińcu, pułkownika Wiesława Kukułę. Zarówno on, jak i jego kadra to ludzie szczególnie predysponowani do tego zadania – powiedział Antoni Macierewicz. Szef resortu obrony dodał też, że WOT będą wyposażane w najnowocześniejszy sprzęt produkcji krajowej. Dostarczyć go ma Polska Grupa Zbrojeniowa.
O WOT – nie tylko na wojskowo
Konferencję poświęcono funkcjonowaniu tworzonej piątej siły zbrojnej w trzech aspektach: wojskowym, naukowo-społecznym oraz medialnym. W debatach na różne tematy uczestniczyli więc nie tylko przedstawiciele resortu obrony narodowej i wojska, ale też reprezentanci nauki i mediów.
– WOT w znaczący sposób poszerzą całe spektrum zdolności sił zbrojnych do reagowania na współczesne zagrożenia. One nie zastąpią zdolności posiadanych przez inne rodzaje sił zbrojnych, tylko je uzupełnią i wzmocnią dla zwiększenia bezpieczeństwa państwa – mówił płk Wiesław Kukuła, dowódca WOT, podczas panelu wojskowego.
Uczestnicy dyskutowali o współdziałaniu komponentu lądowego i wojsk specjalnych z WOT, oraz o koncepcji tworzonych sił. – Pracujemy nad dokumentami strategicznymi, czyli między innymi nad zasadami użycia WOT – mówił płk Maciej Klisz, szef sztabu Dowództwa Wojsk Obrony Terytorialnej. Dodał, że w 2019 roku siły te będą liczyły 17 brygad, z których trzy do tego czasu osiągną już gotowość operacyjną na poziomie kompanii. Pozostałe 14 brygad będzie na różnych etapach szkolenia.
Podczas panelu naukowo-społecznego dyskutowano z kolei o organizacji WOT, strategii dotyczącej edukacji obywatelskiej, rekrutacji i szkolenia żołnierzy tych sił oraz o regulacjach obejmujących współpracę nowych struktur z władzami samorządowymi. O tym, jak tworzenie WOT wpływa na lokalne społeczności, instytucje i organizacje, mówili eksperci z MON, Wojskowego Centrum Edukacji Obywatelskiej i Akademii Marynarki Wojennej. – WOT nie będą działały w próżni społecznej. Mamy i będziemy mieli do czynienia z osadzaniem nowych struktur w 16 województwach, różnych pod względem demograficznym, mentalnym czy kulturowym – zwracała uwagę Barbara Wiśniewska-Paź, profesor Uniwersytetu Wrocławskiego. Jej zdaniem to właśnie powoduje, że przy tworzeniu nowych struktur nie można zastosować takiego samego modelu. – Bez znajomości np. historii regionu i poznania danej społeczności trudno mówić, by te struktury dobrze funkcjonowały. To rozpoznanie powinno być przeprowadzone jak najszybciej – apelowała naukowiec z Instytutu Socjologii wrocławskiej uczelni.
Michał Rachoń, dziennikarz TVP Info, poprowadził panel medialny poświęcony działaniom informacyjnym wojsk obrony terytorialnej. Eksperci omawiali m. in. współpracę WOT z mediami krajowymi, regionalnymi i lokalnymi. Dyskutowali też o swoich doświadczeniach ze współpracy z innymi rodzajami Sił Zbrojnych RP, które teraz można wykorzystać w nawiązywaniu relacji z WOT. – Dyskutowaliśmy też o mediach społecznościowych i ich podatności na działania dezinformacyjne przeciwnika oraz o potencjale WOT do obrony przed tymi zagrożeniami – mówił Rachoń. Podczas dyskusji paneliści zastanawiali się także, jaką rolę powinny odgrywać WOT w polityce informacyjnej resortu obrony narodowej.
Przed konferencją odbył się apel klas mundurowych zorganizowany przez Biuro MON ds. Proobronnych. Wzięło w nim udział ok. 300 uczniów, reprezentujących m.in. CXXV Liceum Ogólnokształcące im. Waldemara Milewicza w Warszawie, Zespół Szkół Ponadgimnazjalnych im. Stanisława Staszica w Białobrzegach, LO im. Bitwy Warszawskiej 1920 roku w Urlach oraz Zespół Szkół nr 1 im. Kazimierza Wielkiego w Mińsku Mazowieckim.
Dyskusji na ASzWoj towarzyszyła wystawa sprzętu PGZ. Można było obejrzeć m.in. modułowy system broni strzeleckiej MSBS-5,56 MM, bezzałogowiec krótkiego zasięgu pionowego startu i lądowania polskiej produkcji Atrax M, lekki system rakietowy Pirat oraz przenośny przeciwlotniczy zestaw rakietowy Grom. Przed placem apelowy akademii stanęła też kryta strzelnica ćwiczebna w kontenerach 40ft HC, przeznaczona do prowadzenia szkoleń także z użyciem amunicji ostrej.
autor zdjęć: mjr Robert Siemaszko/CO MON
komentarze