Bionika w wojskowym lotnictwie, perspektywy rozwoju zdalnie sterowanych modułów uzbrojenia, „kuloodporne” włókna, systemy antydronowe, stosowanie w pancerzach reaktywnych małowrażliwych materiałów wybuchowych oraz nowe technologie wytwarzania luf artyleryjskich. To tylko ułamek tematów poruszanych podczas XI Międzynarodowej Konferencji Uzbrojeniowej w Rynie.
– Wojsko, przemysł i nauka, to naczynia połączone, które muszą ze sobą bardzo ściśle współpracować, aby prace badawczo-rozwojowe przynosiły efekty w postaci wdrożonego do produkcji, a w konsekwencji także do służby, uzbrojenia i sprzętu – komentował prof. dr hab. Ryszard Woźniak z Wojskowej Akademii Technicznej, przewodniczący komitetu organizacyjnego konferencji. Poświęcona jest światowym trendom w rozwoju uzbrojenia, potrzebom Wojska Polskiego oraz pracom, które temu zapotrzebowaniu mają sprostać. Ale, jak dodał profesor, od kilku edycji najważniejszy cel spotkania jest ten sam: integracja środowiska naukowego z przemysłem oraz wojskiem.
W konferencji na zamku Ryn na Mazurach wzięło udział prawie 250 inżynierów i naukowców ze wszystkich instytucji pracujących na rzecz polskiej armii oraz przedstawicieli nauki i przemysłu z kilkunastu krajów świata. Przez cztery dni (19–22 września), podczas 12 sesji plenarnych, dzielili się oni wynikami swoich prac badawczo-rozwojowych. Mówili między innymi o bioelektronice w wojskowym lotnictwie (bionika usiłuje adaptować w technice zasady działania i budowę organizmów żywych, czyli budować urządzenia techniczne na ich wzór). Opowiadano o stosowaniu w pancerzach reaktywnych (zawierają materiał wybuchowy reagujący na przebijający go pocisk) małowrażliwych materiałów wybuchowych. A także dyskutowano o perspektywach rozwoju zdalnie sterowanych modułów uzbrojenia, prezentowano systemy antydronowe, najnowsze zapalniki programowalne czy nowe technologie wytwarzania luf artyleryjskich. I wiele innych efektów prac.
Profesor Woźniak podkreśla, że impreza była doskonałą okazją do zareklamowania rodzimej myśli technicznej naukowcom i przedstawicielom przemysłu z innych krajów. – Musimy reklamować na świecie polską naukę. Dopiero od 25 lat cieszymy się wolnością technologiczną i możemy bez przeszkód pracować nad uzbrojeniem, którego potrzebuje nasza armia i które może trafić także do innych sił zbrojnych – mówił. Jego zdaniem, Polska powinna włożyć więcej wysiłku w promowanie młodych naukowców, do 35. roku życia. – To oni są przyszłością – zaznaczył.
Od 10 lat najlepsze referaty wygłaszane podczas Międzynarodowej Konferencji Uzbrojeniowej przez młodych naukowców są honorowane Nagrodą im. Kazimierza Siemienowicza. To cenione w środowisku akademickim wyróżnienie, gdyż jego patron zapisał się złotymi zgłoskami na kartach wojskowej nauki. Książka „Artis Magnae Artilleriae pars prima”, napisana przez polskiego szlachcica żyjącego w pierwszej połowie XVII wieku, jest bowiem uznawana przez specjalistów za najlepszą publikację poświęconą artylerii, jaka ukazała się w ówczesnej Europie. Księga składa się z pięciu części, poświęconych: działomiarowi (kaliber i waga kul), materiałom wybuchowym, rakietom, amunicji specjalnej i pirotechnice.
Tegoroczną nagrodę im. Siemienowicza otrzymał: Paweł Żochowski z Wojskowego Instytutu Technicznego Uzbrojenia za pracę pod tytułem „Analiza numeryczna efektywności siatkowych systemów ochrony pojazdów przed pociskami z głowica kumulacyjną”. Oprócz niego jury konkursu nagrodziło jeszcze wyróżnieniami sześciu naukowców: Bartosza Fikusa z WAT, Amel Belaade (WAT), Jakuba Michalskiego (WAT), Dawida Packa (WITU), Lofti Maiz (WAT) i Piotra Dziewita (WAT).
Międzynarodowa Konferencja Uzbrojeniowa odbyła się już po raz 11. Organizują ją co dwa lata Instytut Techniki Uzbrojenia Wydziału Mechatroniki i Lotnictwa Wojskowej Akademii Technicznej oraz Wojskowy Instytut Techniczny Uzbrojenia. Jej tegoroczny tytuł brzmiał „Naukowe aspekty techniki uzbrojenia i bezpieczeństwa”.
autor zdjęć: Krzysztof Wilewski
komentarze