W Stoczni Marynarki Wojennej w Gdyni przeprowadzono pierwszy sprawdzian urządzenia służącego do opuszczania i podnoszenia łodzi abordażowej. Zarówno system, jak i sama łódź, która została zaprojektowana specjalnie z myślą o ORP „Ślązak”, zostały już zamontowane na okręcie. W przyszłym roku odbędą się testy morskie urządzenia zrzutowego oraz łodzi.
– Urządzenie zrzutowe zamontowane na okręcie ORP „Ślązak” jest prototypem dostosowanym specjalnie do tego okrętu. Jego działanie jest dość skomplikowane, jednak wszystkie testy zakończyły się pomyślnie – zapewnia Aleksander Gierkowski, z biura budowy okrętu patrolowego typu Ślązak.
Urządzenie ma być dostosowane do łodzi MK-790 zaprojektowanej dla ORP „Ślązak”. Łódź ma 7,9 m długości oraz 3,15 m szerokości. W całości jest wykonana z włókna epoksydowo-węglowego. Jej napęd stanowią dwa silniki o mocy 250 KM każdy, które rozpędzają ją do ponad 30 węzłów. Na pokładzie zmieści się 15 osób (w tym trzy osoby z załogi) wraz ze sprzętem. Jednostka może pływać przy stanie morza do 6 stopni.
Łódź MK-790 może być wykorzystywana nie tylko do abordażu, lecz także do zapewnienia wsparcia grupom pracującym na morzu oraz przy działaniach ratowniczych. – Będzie służyła również do przewożenia załóg na inne okręty lub na ląd. Jej zastosowanie jest praktycznie nieograniczone – mówi kmdr ppor. Sebastian Kała, dowódca okrętu ORP „Ślązak”.
Próby morskie łodzi odbyły się na początku stycznia tego roku. Natomiast testy morskie urządzenia zrzutowego połączone z próbami łodzi są zaplanowane na przyszły rok.
Łódź została zaprojektowana i wykonana przez polską firmę Markos, a zrzutownik jest produktem Hydro-Naval.
Budowa „Ślązaka” ruszyła w 2001 roku. Początkowo jednak miała to być wielozadaniowa korweta typu Gawron. Ostatecznie zdecydowano, że będzie to patrolowiec. Obecnie są przeprowadzane testy kolejnych urządzeń, które mają być zamontowane na okręcie. W ciągu najbliższych tygodni odbędą się test obciążeniowy agregatów oraz rozruch czterech zespołów prądotwórczych. – Przeprowadziliśmy już rozruch wstępny wszystkich czterech agregatów. Wszystko przebiegało bez komplikacji. W najbliższym czasie przewidujemy uruchomienie tych agregatów pod obciążeniami oraz sprawdzenie prądnic. We wrześniu odbędzie się natomiast wstępny rozruch silników głównych. To standardowa procedura uruchamiania silników, która obejmuje również przeglądy oraz ewentualne wymiany materiałów eksploatacyjnych. – wymienia Krzysztof Krakowiak, specjalista z biura budowy okrętu.
Jednocześnie trwają prace przygotowawcze związane z montażem kolejnych elementów szeroko pojętego Zintegrowanego Systemu Walki dostarczonych przez firmy Thales i Enamor. W najbliższym czasie planowany jest montaż sprzętu w sterówce oraz bojowym centrum informacji. Pierwsze próby morskie okrętu ORP „Ślązak” są zaplanowane na przyszły rok.
Zadaniem ORP „Ślązak” będzie m.in. patrolowanie i ochrona kluczowych szlaków żeglugowych oraz podejść do portów. Okręt zostanie uzbrojony w armatę OTO Melara kalibru 76 mm, dwie armaty kalibru 30 mm, po cztery wielkokalibrowe karabiny maszynowe 12,7 mm oraz wyrzutnie rakiet Grom. Na okręcie będzie też zamontowany system kierowania ogniem, stacja radiolokacyjna oraz sonar nawigacyjno-ostrzegający.
Okręt ma 95 metrów długości, 13 metrów szerokości i wyporność 1800 t. Jego zasięg to 4,5 tys. mil morskich. „Ślązak” powinien się poruszać z prędkością 30 węzłów, będzie mógł operować na morzu przez 30 dni bez konieczności zawijania do portów, by uzupełnić zapasy. Według planu powinien wejść w skład sił 3 Flotylli Okrętów, która stacjonuje w Gdyni. ORP „Ślązak” został zwodowany w lipcu 2015 roku.
autor zdjęć: Marian Kluczyński
komentarze