moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Sukces podchorążych z Wrocławia w zawodach Commando

Musieli w pełnym umundurowaniu i z obciążeniem pokonać 35-kilometrową trasę, przejść pole minowe i prowadzić nocną obserwację. A wszystko to pod presją czasu. Drużyna z Wyższej Szkoły Oficerskiej wystartowała w jednych z najtrudniejszych zawodów militarnych – Italian Raid Commando. Polacy zajęli drugie miejsce w kategorii szkolnictwo wojskowe.

Zdjęcia z ubiegłorocznej edycji zawodów.

Górskie zawody rozpoznawcze Italian Raid Commando odbyły się po raz trzydziesty. W tym roku do Biususchio we włoskiej Lombardii przyjechało ponad 260 zawodników z 20 państw. Swoje zespoły wystawiły m.in. uczelnie wojskowe oraz jednostki z USA, Niemiec, Cypru, Francji, Holandii, Łotwy i Litwy. Polską armię po raz trzeci z rzędu reprezentowała drużyna z Wyższej Szkoły Oficerskiej we Wrocławiu. W tym roku do Lombardii pojechali: por. Piotr Stykowski oraz podchorążowie trzeciego roku, członkowie sekcji Szkoleń Wysokogórskich WSOWL: Piotr Dąbrowski, Jan Laszuk i Tomasz Haitzmann. – Podczas zmagań zawodnicy musieli wykazać się nie tylko wojskowymi umiejętnościami, lecz także sprawnością fizyczną i odpornością psychiczną – mówi mjr Piotr Szczepański, rzecznik prasowy WSOWL.

Presja czasu

– W tym roku mieliśmy mało czasu na przygotowania. Podchorążowie w ostatnich tygodniach mieli mnóstwo zajęć na uczelni, poza tym przygotowywali się do zawodów użyteczno-bojowych. W międzyczasie odbywali praktyki zawodowe w jednostkach wojskowych – przyznaje opiekun drużyny, por. Piotr Stykowski. – Postawiliśmy na indywidualne treningi, głównie biegowe – uzupełnia kpt. pchor. Piotr Dąbrowski.

Zmagania wojskowych rozpoczęły się od zajęć na strzelnicy. Zawodnicy mierzyli z broni krótkiej Berreta M9 w różnych postawach: stojącej, klęczącej oraz celując ze słabszej ręki. Następnie strzelali z karabinka szturmowego ARX 160 oraz karabinu wyborowego SAKO TRG-21. W 35-kilometrową trasę zawodnicy ruszyli późnym wieczorem. – W odstępach dziesięciominutowych do rajdu włączały się kolejne drużyny. Pierwsza wystartowała o 22.30, a ostatnia około drugiej w nocy – opowiada pchor. Dąbrowski. Polski zespół rozpoczął bieg czterdzieści minut po północy.

Zdjęcia z ubiegłorocznej edycji zawodów.

Zawodnicy biegli w umundurowaniu z plecakami ważącymi minimum 10 kilogramów. Ze sobą mogli zabrać m.in. jedzenie, picie, scyzoryk, latarkę, GPS oraz ciepłą kurtkę. – Rajd Commando to jedne z najtrudniejszych zawodów wojskowych w Europie. Trzeba pokonać trudny teren w ograniczonym czasie. Różnice wysokości na trasie zawodów wynosiły około 1200 metrów – mówi por. Stykowski. – W ubiegłym roku trasa miała 40 kilometrów, teraz dystans nieznacznie zmniejszono, ale wysiłek ciągle jest ogromny – dodaje. Oficer we włoskim rajdzie wystartował po raz drugi.

Niemal wszystkie zadania zawodnicy wykonywali pod presją czasu. Tak było m.in. podczas prowadzenia obserwacji przy użyciu noktowizji. Zawodnicy musieli stworzyć szkic terenu i składać raporty o zauważonym przeciwniku. To jednak nie wszystko. Podczas kolejnego zadania wojskowi, używając materiału wybuchowego, musieli zwalić na drogę drzewa, a wycofując się, mieli wybrać najbezpieczniejszy sposób na przejście pola minowego.

Zadanie dla snajpera

– Na następnym etapie rajdu nasza drużyna została podzielona na dwa zespoły. Pierwszy musiał wykonać zadania snajperskie, drugi zespół wzywał wsparcie ogniowe zgodnie z procedurami „Call for fire” oraz wykonał szturm na budynek zajęty przez przeciwnika – mówi pchor. Dąbrowski. – To dla mnie najciekawsza część zawodów – przyznaje.

Wojskowi studenci musieli obliczyć ustawienie karabinu wyborowego, biorąc poprawkę na różnicę wysokości, kierunek i prędkość wiatru oraz odległość. – To zadanie okazało się dla nas najtrudniejsze. Podchorążowie musieli na podstawie mapy określić azymut, szacować różnicę między wniesieniami, a na koniec, korzystając z tabel, wykonać obliczenia dla konkretnego rodzaju broni – tłumaczy por. Stykowski. – Oceniana była poprawność nastawu broni i czas wykonania zadania. Na zadanie snajperskie zawodnicy mieli nie więcej niż osiem minut.

Zdjęcia z ubiegłorocznej edycji zawodów.

Podchorążowie musieli też udowodnić, że wiedzą, jak udzielać pierwszej pomocy w warunkach bojowych. – Rajd Commando to doskonała okazja, by podchorążowie zweryfikowali swoje umiejętności na arenie międzynarodowej. Przyszli dowódcy mogą podpatrzeć sposoby działania innych armii. Przechodzą tu próbę stresu i wytrzymałości. A to na pewno im się przyda w dalszej służbie – podkreśla opiekun grupy.

Na podium

Polacy wystartowali jako 34. zespół, ale na metę dotarli w piątej kolejności. Oznacza to, że drużyna WSOWL ukończyła rajd z najlepszym czasem. – Zaliczenie trasy i wykonanie wszystkich zadań zajęło nam około 12 godzin. I choć byliśmy najszybsi, to po podliczeniu punktów okazało się, że zajmujemy drugie miejsce w kategorii szkolnictwo wojskowe – wyjaśnia podchorąży. Pierwszą lokatę wywalczyli kadeci z Hamburga.

Dwa lata temu podchorążowie z Wrocławia również zajęli drugie miejsce. W 2015 roku zdobyli pierwszą lokatę.

Magdalena Kowalska-Sendek

autor zdjęć: arch. UNUCI Lombardia

dodaj komentarz

komentarze


Pilecki ucieka z Auschwitz
 
Wielka lekcja
Su-22, czyli cztery dekady w siłach powietrznych
Żołnierze usuwają skutki nawałnicy
Dobra wiadomość dla miłośników lotnictwa
Składy wysokiego ryzyka
Powstaje armia dronów
Musimy być gotowi na najtrudniejsze scenariusze
Herculesy pod lepszą opieką w Poznaniu
Baltic Sea Under Control
Poszukiwania ofiar rzezi wołyńskiej
Polskie F-16 w służbie NATO
Tych chwil z Dachau nie da się wymazać…
Sport kształtuje mentalność
Podniebny Pegaz
PKW Łotwa – sojusznicze zaangażowanie
Szef MSZ do Rosji: Nigdy więcej nie będziecie tu rządzić
Tarcza Wschód. Porozumienia z Lasami i KOWR-em
Pierwsza misja Gripenów
Rex Bolizlavus
Zatopiony problem
Viva Polaki! Viva liberatori!
W Ełku wykuwają charaktery
Żołnierze walczą z ogniem w Biebrzańskim Parku
Zarzuty w sprawie ujawnienia fragmentów planu „Warta”
Zwycięstwo mordercy
Więcej polskiego trotylu dla USA
Spartakiadowe zmagania w Łasku
Pracowity dyżur Typhoonów
Niezawiniona śmierć niezłomnego gen. Fieldorfa
Medale Pucharu Świata zdobyte przez żołnierzy na ringu
Święto ludzi z pasją
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
„Wojskowe” przepisy budowlane do zmiany
Debiut polskiego AW149
Podniebne wsparcie sojuszników
Medycyna na morzu
Bezzałogowce w Wojsku Polskim – serwis specjalny
Ile kosztują Starlinki dla Ukrainy
Hercules wydobyty, załoga nie żyje
Poznać rakietowego Homara
USA wycofają się z działań na rzecz pokoju w Ukrainie?
Tuzin rekordów Wojska Polskiego w pływaniu
Rodzina na wagę złota
Polskie rakiety do Homara-K już za trzy lata
Wylicytuj Buzdygan i pomóż chorym dzieciom!
Nowi generałowie Wojska Polskiego
Więcej na mieszkanie za granicą
Razem w walce ze skażeniami
Pod żaglami – niepokonani z AMW
Operacja „Feniks” – pomoc i odbudowa
Strażnik nieba
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Zmiany w organizacji bazy logistycznej w Jasionce
Trzy dekady DGW
Kolejowy sabotaż udaremniony
Double Eagle – podwodny tropiciel
Wyrok za tragiczny wypadek
Polska i Norwegia zacieśniają stosunki
„Pułaski” na Atlantyku

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO