Lotnictwo i kosmonautyka, inżynieria bezpieczeństwa, nawigacja i informatyka – to tylko kilka kierunków studiów, które kandydatom na oficerów proponują wojskowe uczelnie w Warszawie, Gdyni, Wrocławiu i Dęblinie. W sumie na studiach mundurowych są 534 miejsca. Chętni muszą się zarejestrować elektronicznie do 31 marca.
Studia w mundurze oferują cztery uczelnie: Wojskowa Akademia Techniczna w Warszawie, Akademia Marynarki Wojennej w Gdyni, Wyższa Szkoła Oficerska Wojsk Lądowych we Wrocławiu i Wyższa Szkoła Oficerska Sił Powietrznych w Dęblinie. Liczbę miejsc w danym roku akademickim dla słuchaczy poszczególnych szkół i kierunków określa corocznie wydawane rozporządzenie MON.„Limity uwzględniają możliwości dydaktyczne uczelni oraz zapotrzebowanie jednostek i instytucji Ministerstwa Obrony Narodowej na absolwentów tych kierunków w perspektywie pięcioletniego czasu kształcenia przyszłych absolwentów” – można przeczytać w uzasadnieniu projektu rozporządzenia.
Od Warszawy po Gdynię
Zgodnie z tegorocznym projektem w roku akademickim 2016/2017 wojskowe studia będą mogły rozpocząć 534 osoby, które chcą zostać oficerami. Najwięcej kandydatów przyjmie Wojskowa Akademia Techniczna. Kształcić się tu będzie mogło 280 osób. Zainteresowani mogą się ubiegać o studia na kierunkach: elektronika i telekomunikacja (92 miejsca), informatyka (50), mechatronika (27), lotnictwo i kosmonautyka (25), budownictwo (25),kryptografia i cyberbezpieczeństwo (15) oraz chemia (15).
Wrocławska Wyższa Szkoła Oficerska Wojsk Lądowychplanuje przyjąć na pięcioletnie studia stacjonarne 150 kandydatów na oficerów. To o sześć osób więcej niż w ubiegłym roku. – Ci, którzy zdecydują się na studia właśnie u nas, mają do wyboru dwa kierunki: zarządzanie i inżynierię bezpieczeństwa. Według projektowanych limitów na ten pierwszy będziemy mieli w tym roku więcej, bo aż 142 miejsca. W ubiegłym roku było ich 126 – mówi mjr Piotr Szczepański, rzecznik prasowy uczelni.
W dęblińskiej „Szkole Orląt”na chętnych czekać będą 74 miejsca. Na nawigację przyjętych zostanie 10 osób, na logistykę – 4. W najbliższym roku akademickim uczelnia planuje rozpocząć kształcenie większej niż dotąd liczby kandydatów na pilotów. Na wydziale lotnictwa i kosmonautyki przygotowano 60 miejsc. – To studia bardzo trudne, wymagające szczególnie dobrego zdrowia fizycznego i psychicznego. Zwiększone potrzeby w zakresie kształcenia kandydatów na tym właśnie kierunku wynikają z eliminacji lub rezygnacji podchorążych ze studiów – podkreśla ppłk Jarosław Wojtyś, rzecznik prasowy dęblińskiej Szkoły Orląt. – Wykruszenia spowodowane są najczęściej utratą przez słuchaczy predyspozycji zdrowotnych do pełnienia zawodowej służby wojskowej na końcowym etapie studiów. Bywa też, że młodzi ludzie nie radzą sobie z trudami nauki – wyjaśnia. Tylko w ostatnich dwóch latach z marzeniami o lotnictwie musiało pożegnać się 16 podchorążych.
O pięć miejsc mniej niż w ubiegłym roku oferuje z kolei Akademia Marynarki Wojennej w Gdyni. Przyjmie 30 maturzystów, w tym po 10 na wydział nawigacji i informatyki, po 5 na mechanikę i budowę maszyn oraz mechatronikę.
Studia nie dla wszystkich
Studia w mundurze to oferta nie dla wszystkich. Żeby się ich podjąć, należy wykazać się doskonałym zdrowiem oraz znajomością języka angielskiego i motywacją do służby. Trzeba też mieć ukończone 18 lat, zdaną maturę, polskie obywatelstwo i zaświadczenie o niekaralności.
Ci, którym marzy się wojskowa edukacja, mają czas do 31 marca 2016 roku na zarejestrowanie się na stronie wybranej uczelni. Potem trzeba złożyć do rektora pisemny wniosek o przyjęcie. Należy dołączyć do niego życiorys, skrócony akt urodzenia i wnieść opłaty rekrutacyjne. O złożeniu przez daną osobę wniosku uczelnia powiadamia wojskowego komendanta uzupełnień. Ten kieruje kandydata na badania do wojskowej komisji lekarskiej i wojskowej pracowni psychologicznej. Pozytywne orzeczenie tych komisji jest furtką do dalszych starań o przyjęcie na studia w mundurze.
Szczegółowe zasady naboru kandydatów na uczelnie wojskowe znajdują się w zarządzeniu nr 15/MON z 15 czerwca 2015 r. Z dokumentu można dowiedzieć się, jak wygląda harmonogram rekrutacji, system naliczania punktów na przykład za sprawdzian fizyczny i rozmowa kwalifikacyjna, a także jakie dokumenty kandydaci na żołnierzy muszą dostarczyć do dnia egzaminów wstępnych.
W październiku 2015 studia wojskowe rozpoczęło ponad 520 osób. Najwięcej, bo ponad 280 podchorążych, kształci się w Wojskowej Akademii Technicznej w Warszawie. Na wrocławskiej WSOWL studiuje 144 podchorążych, na dęblińskiej WSOSP– 61, a na Akademia Marynarki Wojennej– 28.
autor zdjęć: Marek Kantoch
komentarze