moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Krab – lekcja pokory

W zeszłym tygodniu na poligonie w Stalowej Woli zakończyły się badania zdawczo-odbiorcze pierwszego egzemplarza 155-milimetrowej armatohaubicy Krab osadzonej na nowym, koreańskim podwoziu. Bardzo się cieszę, że Krab przeszedł ogniowy chrzest z powodzeniem. Daje to szansę na zakończenie do wiosny wojskowych prób i testów, a w konsekwencji – wdrożenie tej broni do służby. Jednak nie zmienia to mojego osądu, że czekanie prawie piętnaście lat na nowe działo dla naszych pododdziałów artylerii nie przysparza dumy naszej zbrojeniówce.

Kiedy w 2001 roku polski przemysł zbrojeniowy zaprezentował Kraba, czyli prototyp samobieżnej armatohaubicy o kalibrze 155 milimetrów, mogliśmy z dumą powiedzieć, że dołączyliśmy do niewielkiego grona krajów przezbrajających artylerię właśnie w ten rodzaj i kaliber broni. I bez znaczenia wtedy było, że Krab uzbrojony był w licencyjną, brytyjską wieżę firmy BAE System, a jedynie podwozie i systemy łączności i dowodzenia były nasze. W 2001 roku był to najbardziej polski z polskich produktów obronnych, a nasza armia miała dostać tę nowoczesną broń zaledwie kilka lat po europejskich liderach.

Wprawdzie Brytyjczycy wprowadzili swoje działo AS-90 do służby już w 1992 roku, jednak takim tuzom jak Niemcy udało się to z Panzerhaubitze 2000 dopiero w 1998 roku. Rok później do elity używającej broni nowej generacji dołączyła, z działem K9 Thunder, koreańska armia.

Nieco inną drogę dla nowych haubic przyjęli Amerykanie i Francuzi. Ci pierwsi wybrali konstrukcję holowaną M777, która trafiła do wojska w 2003 roku. Francuzi postawili natomiast na podwozie kołowe. Ich Ceasary zostały przekazane wojsku w tym samym roku co działa amerykańskie.

Niestety Krab nie jest już symbolem nowego rozdziału dla polskiej artylerii. Nie jest też dowodem na to, że nasz przemysł może absorbować zaawansowaną zachodnią technologię. Od zaprezentowania jego prototypu minęło prawie piętnaście lat, a działo nadal nie jest w służbie. Co więcej, nie zostały jeszcze zakończone wszystkie wojskowe próby i badania.

Nie chciałbym w tym miejscu rozpisywać się nad przyczynami takiego stanu rzeczy. Odyseję z podwoziami Kraba opisywałem na naszych łamach już kilkukrotnie. Ważne jest, iż wszystko wskazuje na to, że zmierza ona do szczęśliwego zakończenia. Działo przeszło niedawno najważniejszy z testów. Ogniowy chrzest starej wieży zintegrowanej z nowym, koreańskim podwoziem. Teraz Kraba czekają wojskowe badania, po których najpewniej dostanie zielone światło na wdrożenie do służby.

Czy więc powinniśmy otwierać szampana? Moim zdaniem nie mamy powodów do świętowania. Krab powinien być w wyposażeniu armii od ponad dekady i przez ten czas byłoby wystarczająco dużo okazji do wyciągnięcia wniosków, co w nim ulepszyć i poprawić.

Nie oszukujmy się, jego wieża to konstrukcja oparta na technologii sprzed 20 lat i przez ten czas pojawiło się wiele rozwiązań, które mogłyby się w niej znaleźć. Nie mówię, że wprowadzimy do służby działo przestarzałe, ale fakt jest taki, że cały świat idzie ku pełnej automatyzacji prowadzenia ognia. W Krabie zaś załoga jest niezbędna w procesie ładowania.

Krab jest dobrym działem. Wojsko na niego czeka z niecierpliwością, bo to, co teraz mają artylerzyści, to raczej zabytki, a nie broń. Jednak fakt, że armia tak długo na niego czeka, chluby przemysłowi raczej nie przynosi.

Krzysztof Wilewski , dziennikarz portalu polska-zbrojna.pl

dodaj komentarz

komentarze

~andy
1446931140
to co zdaniem naszych speców nie nadaje się i jest zastępowane przez bardzo drogi importowany sprzęt jakoś sprawdza się u konkurencyjnego działa ze Słowacji ... chodz życzę obu konstrukcją powodzenia i licznych kontraktów eksportowych ... to zastanawiam się czy nas stać na taki cholernie drogi import ...
90-78-9F-96
~Krab
1446118740
Kim Pan jest ? D. K. - Stalowa Wola
ED-64-B5-B3
~Katol - Inkwizytor
1446047340
Czas sprywatyzować państwową zbrojeniówkę. To obecnie najsłabsze ogniwo naszych sił zbrojnych. W niezrozumiale długich terminach oferuje produkty zapóźnione technologicznie , fatalnej jakości tworząc tym samym zagrożenie dla naszej armii i państwa. Proszę porównać czas dojścia lufy do poziomu zero na starym podwoziu polskiego państwowego producenta - konstrukcji archaicznej - a koreańskiego.
FF-6C-B3-6A

The Taste of Military Service
Niebo pod osłoną
Maksimum realizmu, zero taryfy ulgowej
Śnieżnik gotowy na Groty
Plan na WAM
Cel: zniszczyć infrastrukturę wroga w górskim terenie
Pancerniacy jadą na misję
PE wzywa do utworzenia wojskowego Schengen
Trałowce do remontu
Historyczna „Wisła”
Unikatowe studia trzech uczelni mundurowych
Służba w kadrze
Wisła dopłynęła
Norweska broń będzie produkowana w Polsce
Pomorscy terytorialsi w Bośni i Hercegowinie
Kalorie to nie wszystko
Dzień wart stu lat
Militarne Schengen
Gdy ucichnie artyleria
Bezpieczeństwo to sprawa fundamentalna
Nowe K9 w Węgorzewie
Wojsko ma swojego satelitę!
Święto sportowców w mundurach
Sukces bezzałogowego skrzydłowego
Szukali zaginionych w skażonej strefie
Operacja „Szpej” nigdy się nie skończy
Polska i Francja na rzecz bezpieczeństwa Europy
Seryjny Heron coraz bliżej
Kolejne AW149 nadlatują
Najmłodszy żołnierz generała Andersa
Kto zostanie Asem Sportu?
Co wiemy o ukraińskim ataku na rosyjski okręt podwodny?
Mundurowi z benefitami
Niemieckie wsparcie z powietrza
Polska produkcja amunicji rośnie w siłę
Dwie umowy licencyjne w programie K2 podpisane
Smak służby
Polski Rosomak dalej w produkcji
Nowe zasady dla kobiet w armii
Gala Boksu na Bemowie
Rządy Polski i Niemiec wyznaczają kierunki współpracy
Polskie MiG-i dla Ukrainy?
Ile powołań do wojska w 2026 roku?
Formoza – 50 lat morskich komandosów
W ochronie granicy
Odnaleziono rozbitego drona w Lubelskiem
F-35 z Norwegii znowu w Polsce
Pomagaj, nie wahaj się, bądź w gotowości
Bałtycki sojusz z Orką w tle
Spotkanie liderów wschodniej flanki NATO
Niemcy dla Tarczy Wschód
Nie wyślemy wojsk do Ukrainy
MSPO 2025 – serwis specjalny „Polski Zbrojnej”
„Dzielny Ryś” pojawił się w Drawsku
„Albatros” na elitarnych manewrach NATO
Rosja usuwa polskie symbole z cmentarza w Katyniu
Aby granica była bezpieczna
Combat 56 u terytorialsów
Panczeniści na podium w Hamar
Wojskowo-policyjny patrol ratuje życie
Najdłuższa noc
Kadłub ORP „Wicher” w drodze do stoczni
Odpalili K9 Thunder
GROM w obiektywie. Zobaczcie sami!
„Burza” nabiera kształtów
Amunicja od Grupy WB
Sejm za Bezpiecznym Bałtykiem
Pływacy i panczeniści w świetnej formie
Świąteczne spotkanie w PKW Turcja
Szwedzi w pętli

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO