Powinniśmy mieć armię silną, sprawną, bardzo dobrze wyposażoną, bo bohaterskich żołnierzy nam nie brakuje - mówił prezydent Andrzej Duda podczas przejęcia zwierzchnictwa nad Siłami Zbrojnymi Rzeczypospolitej. Uroczystość odbyła się 6 sierpnia przed Grobem Nieznanego Żołnierza.
Prezydent Andrzej Duda zwracając się do żołnierzy, podkreślił, że wyposażenie armii w nowoczesny sprzęt będzie dla niego priorytetem. – Dziś obowiązkiem polskich władz wobec was i wobec Rzeczypospolitej jest modernizować polską armię, uzbrajać ją w najdoskonalszą broń, tak żebyście nie tylko mogli walczyć sprawniej, ale abyście byli też bezpieczniejsi – przekonywał nowy zwierzchnik sił zbrojnych. Zadeklarował, że w sprawie modernizacji armii będzie współpracował z ministrem obrony narodowej. Prezydent zapowiedział również, że przyjrzy się zarówno temu, co zostało już zrobione, jak i planom, które dopiero będą realizowane. – Jestem przekonany, że polska armia zostanie uzbrojona w zgodzie i szybko. To wymaga dużych nakładów, ale Polska jest tego warta – zaznaczał prezydent Duda.
O bezpieczeństwie Polski wspomniał także w kontekście międzynarodowym. – Oczywiście jesteśmy w Sojuszu Północnoatlantyckim. To dobrze, że możemy mieć w tych siłach oparcie. Ale tak jak każde państwo, które ma ambicję, powinniśmy mieć armię silną, sprawną, bardzo dobrze wyposażoną, bo bohaterskich żołnierzy nam nie brakuje – mówił prezydent Duda.
O tym, że polscy żołnierze zasługują na szacunek, bo dla Polski są gotowi ponieść najwyższą ofiarę, prezydent wspomniał kilka razy. Swoją przemowę zaczął od przypomnienia 101. rocznicy wymarszu z Krakowa Pierwszej Kompanii Kadrowej, zorganizowanej przez marszałka Józefa Piłsudskiego. Duda nawiązał także do wydarzenia sprzed 11 lat, gdy Polacy walczyli w obronie ratusza w irackiej Karbali. Walki te uznawane są za najcięższe, w jakich brali udział polscy wojskowi od II wojny światowej. – Polskie siły zbrojne składają się ze wspaniałych żołnierzy, oddanych polskiemu państwu i polskiemu narodowi i którzy są w każdej chwili gotowi bronić ojczyzny i jej służyć. Nie mam co do tego wątpliwości – przekonywał.
Prezydent przejął zwierzchnictwo nad wojskiem od dowódców wszystkich rodzajów sił zbrojnych. Na plac Piłsudskiego przyjechali także premier Ewa Kopacz, wicepremier i szef MON Tomasz Siemoniak, ministrowie oraz parlamentarzyści. – W imieniu rządu i swoim chciałbym zadeklarować otwartość i gotowość do współpracy z panem prezydentem w sprawach bezpieczeństwa i obrony narodowej – zapewniał wicepremier Tomasz Siemoniak, który wystąpił na początku uroczystości. W przemowie poprzedzającej wystąpienie prezydenta Dudy, Siemoniak powtórzył, że celem rządu „jest zagwarantowanie trwałej obecności wojskowej NATO i Stanów Zjednoczonych na terenie Polski”. – Wierzę, że wspólnym wysiłkiem doprowadzimy za rok w Warszawie do przełomowych decyzji, jeśli chodzi o bezpieczeństwo naszej części Europy – mówił szef MON.
Na zakończenie uroczystości orkiestra odegrała „My, Pierwsza Brygada”, czyli pieśń reprezentacyjną Wojska Polskiego, a pododdziały wszystkich rodzajów sił zbrojnych przedefilowały przed prezydentem.
Przed Zgromadzeniem Narodowym
Wcześniej o sprawach dotyczących obronności Andrzej Duda mówił w parlamencie, w swoim orędziu po zaprzysiężeniu na prezydenta. – W zakresie bezpieczeństwa militarnego najważniejsza jest budowa silnej, dobrze wyposażonej, polskiej armii. To niezwykle ważne zadanie na najbliższe lata, bo to gwarancja suwerenności – mówił.
Podobnie jak Bronisław Komorowski, także prezydent Andrzej Duda chce, by w Polsce były stałe bazy wojsk NATO. Nowy zwierzchnik sił zbrojnych zadeklarował w Sejmie, że będzie o tym rozmawiał podczas kolejnego szczytu NATO. Odbędzie się on w Warszawie w 2016 roku. – W najbliższym czasie konieczne są starania o wzmocnienie gwarancji sojuszniczych NATO, którego na szczęście jesteśmy członkiem. Tutaj trzeba sprawę postawić jednoznacznie. Potrzebujemy większych gwarancji. Nie tylko my jako Polska, ale cała Europa wschodnia, która jest w trudnej sytuacji geopolitycznej – mówił w Sejmie.
Zwierzchnik armii dodał, że będzie współpracował z szefem MON, ale też sam będzie wychodził z różnymi inicjatywami zwiększającymi bezpieczeństwo Polski.
autor zdjęć: mjr Robert Siemaszko / DKS MON
komentarze