22 maja Jednostka Wojskowa Komandosów obchodzi swoje święto. Nobliwa jubilatka, mimo że jest najstarszą jednostką specjalną trzyma się bardzo dobrze. Cicho funkcjonuje w ramach polskiego komponentu sił specjalnych, jednocześnie należy do najskuteczniejszych, jeżeli chodzi o szkolenie i działanie na polu walki – pisze Tomasz „Burza” Burzyński, były oficer Jednostki Wojskowej Komandosów.
Lata mijają, co roku jednostka może się pochwalić coraz to nowszym sprzętem, uzbrojeniem, wyekwipowaniem czy nowymi obiektami szkoleniowymi. Jednak nowoczesna wideostrzelnica, nowe umundurowanie czy sprzęt spadochronowy, to nie są najważniejsze elementy, które reprezentują jednostkę. W Lublińcu wiedzą bardziej niż gdziekolwiek, że w JWK najważniejsi są ludzie. Żołnierze pododdziałów specjalnych – „bojówek”, to „ostrze” działań specjalnych realizowanych przez jednostkę. Profesjonalni, dążący poprzez szkolenie oraz niekończące się mordercze treningi do perfekcji działania na każdym polu działania. Są jeszcze żołnierze pododdziałów zabezpieczających, sztabu i logistyki, jako komponent wspierający działanie i funkcjonowanie w warunkach garnizonowych, polowych czy podczas pobytu nie tak dawno na misjach w Iraku lub w Afganistanie. Wszyscy żołnierze Jednostki Wojskowej Komandosów mają cichego sprzymierzeńca w postaci całej rzeszy pracowników cywilnych, którzy realizują wzorowo swoje obowiązki, by jednostka mogła sprawnie funkcjonować pod względem zarządzania finansowego, logistycznego, szkoleniowego oraz funkcjonowania infrastruktury jednostki.
Podczas święta spotkają się ci, co służyli w JW. 4101 z tymi, co służą w JWK a co ważne przyglądać się temu będą podczas uroczystego apelu młodzi ludzie, którzy by chcieli służyć w Lublińcu. Spotkanie pokoleniowe łączy, pozwala byłym żołnierzom zawodowym, którzy są już w rezerwie, na jeden dzień znów stanąć w szeregu służących żołnierzy Jednostki Wojskowej Komandosów. Szczególnie dla weteranów JWK „pułkowe” święto majowe stanowi preludium do obchodzenia przez nich Święta Weterana 29 maja. Uroczyste złożenie kwiatów pod obeliskiem znajdującym się na terenie jednostki będzie należało do jednych z najważniejszych elementów święta jednostki. Pamięć o tych, którzy służyli w szeregach JW. 4101, a już odeszli, jest pielęgnowana przez byłych i służących obecnie żołnierzy JWK.
Wszyscy, którzy przyjdą na święto, będą mieli rzadką okazję zapoznać się ze sprzętem używanym przez komandosów z Lublińca. Do atrakcji będą należeć pokazy prezentujące umiejętności komandosów z Lublińca. Jeśli pogoda pozwoli, odbędą się również skoki spadochronowe. Będzie to ukoronowanie święta Jednostki, szczególnie dla mieszkańców Lublińca.
Święto jednostki to dzień, który łączy pokolenia byłych i służących żołnierzy. Dla żołnierzy JWK jest jednym z nielicznych dni w roku, w którym są wolniejsi od obowiązków i trosk związanych z służbą.
Wszystkim żołnierzom JW. 4101 życzę przede wszystkim zdrowia, jak najmniej kontuzji związanych z służbą, by postępy w zaopatrzeniu w nowoczesny sprzęt i wyekwipowanie nadal trwał. Dla waszych rodzin, by zawsze mogły was zobaczyć po dniu służby czy po powrocie z wykonaniu zadania.
komentarze