Najpierw przez trzy miesiące będą poznawać podstawy wojskowości. Potem czas na specjalizację: zmechanizowaną, łączności lub artylerii. A to jeszcze nie wszystko – będą też musieli nauczyć się dowodzenia. W Poznaniu 25 ochotników rozpoczęło służbę przygotowawczą do korpusu podoficerskiego Narodowych Sił Rezerwowych.
Do poznańskiej Szkoły Podoficerskiej Wojsk Lądowych przyjechali ochotnicy z całej Polski. – Spotkali się z lekarzem, psychologiem, dostali mundury. Potem wszyscy zostali zakwaterowani na terenie Centrum Szkolenia Wojsk Lądowych – mówi chor. Marcin Szubert, rzecznik prasowy uczelni.
To właśnie w Centrum, a dokładnie w Ośrodku Szkolenia Podstawowego kadeci spędzą najbliższe tygodnie. – Bardzo się cieszę, że udało mi się dostać do służby przygotowawczej. Zainteresowanie było bardzo duże, o jedno miejsce ubiegało się kilkanaście osób – mówi Grzegorz Sobolewski z Ustki, który ukończył studia o kierunku elektronika i telekomunikacja.
Dodaje, że komisję mógł przekonać kwalifikacjami i doświadczeniem zawodowym. – Mam na przykład specjalistyczne uprawienia elektryczne, ukończyłem studia z wyróżnieniem, działałem też jako senator Politechniki Koszalińskiej – opowiada.
Marzena Zaremba przyjechała do Poznania z Zambrowa na Podlasiu. – Dokładnie przemyślałam swoją decyzję, jestem zdeterminowana i wierzę, że podołam trudnej służbie – zapewnia.
Pierwszy miesiąc – czas próby
Dwudziestu pięciu ochotników czeka pięć miesięcy intensywnego szkolenia. Na początek przejdą szkolenie ogólnowojskowe. – Z doświadczenia wiem, że najtrudniejszy jest pierwszy miesiąc. Trzeba przestawić się na zupełnie inny tryb życia, zaaklimatyzować. To czas próby. Niektórym doskwiera rozłąka z rodziną i przyjaciółmi, dla innych dotkliwe są na przykład ćwiczenia z musztry, które czasem trwają po kilkanaście godzin dziennie – mówi mjr Dariusz Wyrzykowski, komendant Ośrodka. Oficer w ciągu czterech lat wyszkolił kilka tysięcy ochotników do NSR.
Grzegorz Sobolewski przyznaje, że obawia się, czy kondycyjnie podoła niektórym zajęciom. – Jeszcze kilka lat temu czynnie uprawiałem sport, ostatnio moja aktywność fizyczna jest nieco słabsza. Liczę, że podciągnę się na codziennym wf – mówi.
Kadeci odbędą w sumie ponad 300 godzin zajęć z 20 przedmiotów. Poznają m.in. budowę broni i zasady obchodzenia się z nią, przejdą szkolenie medyczne, saperskie, inżynieryjne, taktyczne i ogniowe. Przygotowano dla nich także zajęcia z obrony przeciwlotniczej i przed bronią masowego rażenia, terenoznawstwa, ochrony środowiska, wychowania fizycznego.
– Siedemdziesiąt procent szkolenia poświęcone jest na praktykę, między innymi treningi na strzelnicy czy zajęcia z wykorzystaniem systemu szkolno-treningowego „Śnieżnik”. To właśnie ta cześć szkolenia jest dla ochotników najciekawsza – mówi mjr Wyrzykowski.
Egzaminy i specjalizacje
Trzymiesięczne szkolenie kadeci zakończą pod koniec kwietnia egzaminami. Ich ogólna wiedza żołnierska zostanie sprawdzona podczas testów. Potem na poligonie w Biedrusku będą musieli udowodnić, że potrafią celnie strzelać, czołgać się, nawiązywać łączność, a w przypadku skażenia szybko nałożyć maski przeciwgazowe i odzież ochronną.
Dopiero wtedy będą mogli rozpocząć szkolenie specjalistyczne. 10 osób pozostanie w Poznaniu i szkolić się będzie w specjalności zmechanizowanej. Taka sama grupa ochotników trafi do Centrum Szkolenia Łączności i Informatyki w Zegrzu (specjalność – łączność), a pięciu pojedzie do centrum w Toruniu. Tam szkolić się będą z działań artylerii. Na tym etapie ochotnicy przejdą też tygodniową praktykę jako dowódcy w jednostkach wojskowych.
Służbę przygotowawczą zakończą pod koniec czerwca. Po zdanych egzaminach chętni będą mogli podpisać kontrakty z NSR. Jak zapewniają oficerowie z Centrum Szkolenia Wojsk Lądowych, większość ochotników już dziś deklaruje, że chce wstąpić do armii zawodowej.
Szkolenie do korpusu podoficerskiego NSR odbywa się w Poznaniu po raz drugi. Pierwszy turnus zorganizowano cztery lata temu. W Poznaniu szkoliło się wówczas ponad 45 osób.
W ciągu ostatnich dwóch lat podobne turnusy odbywały się też w Centrum Szkolenia Łączności i Informatyki w Zegrzu. Jednak organizowane były tylko dla studentów. W 2015 roku wojsko w ramach służby przygotowawczej w trzech korpusach (oficerski, podoficerski i szeregowych) zamierza przeszkolić do 6 tysięcy osób.
autor zdjęć: mł. chor. Andrzej Kędzierski
komentarze