Jakaś nowa era już się zaczęła. Obojętnie jak ją nazwiemy – czy nową zimną wojną, czy małą zimną wojną. Miejmy nadzieję, że wojny na wielką skalę nie będzie. Czy nie będzie lokalnych na południu czy wschodzie Europy? Tego nie wiemy – mówił w radiowej Trójce gen. Stanisław Koziej.
Film: Polskie Radio
Szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego, który był gościem Salonu Politycznego Trójki, stwierdził, że bezpieczeństwo Europy zostało poważnie zachwiane po rosyjskiej agresji na Ukrainę i zabraniu części jej terytorium. Przypomniał, że Moskwa wcześniej werbalnie sygnalizowała niechęć do Zachodu i porządku po zimnej wojnie, a teraz przeszła do działania. Pytany o nową doktrynę wojskową Rosji gen. Stanisław Koziej powiedział, że definicja NATO jako zagrożenia i przeciwnika była zawarta już w poprzednich dokumentach Kremla. – Niepokojące w tej doktrynie jest przyznanie sobie przez Rosję prawa do interwencji w wewnętrzne sprawy sąsiadów, jeśli władze tych krajów nie będą działały zgodnie z interesami Rosji – mówił gość Trójki. W jego ocenie odpowiedzią na tę doktrynę są działania NATO z 2014 roku, w tym decyzje ze szczytu w Newport. Dodał, że choć dokument Kremla został przyjęty dopiero w grudniu, to na Zachodzie kierowano się oceną praktyki polityki rosyjskiej, a tu czytelna była konfrontacja.
Według szefa Biura Bezpieczeństwa Narodowego w ostatnim roku wzrosły zagrożenia dla Polski. – Nie tylko zagrożenia atakami (…), ale w sensie strategicznym – niepokoju, możliwości szantażowania Polski, nacisków, być może interwencji, jeśli nie na dużą skalę to poprzez prowokacje militarne – tłumaczył Stanisław Koziej. Dodał, że jednocześnie podniósł się poziom gotowości naszego systemu bezpieczeństwa. Jak przypomniał, w 2015 roku ukaże się m.in. dyrektywa polityczno-strategiczna z zadaniami dla wszystkich struktur państwa. Dobrą decyzją, wzmacniającą bezpieczeństwo kraju, był zakup pocisków dalekiego zasięgu JASSM do myśliwców F-16. – Niewielu krajom na świecie USA udostępniają supernowoczesną technologię – zwrócił uwagę szef BBN.
autor zdjęć: Polskie Radio
komentarze