400 wojskowych z 23 krajów ćwiczy w Centrum Szkolenia Sił Połączonych (JFTC) w Bydgoszczy. Scenariusz „Trident Joust 2014” zakłada kolektywną obronę państwa z rejonu Morza Bałtyckiego. Już po raz drugi w Polsce odbywają się ćwiczenia Sojuszniczego Dowództwa Sił Połączonych z Brunssum, któremu podporządkowane są Siły Odpowiedzi NATO.
– Trident Joust 2014 to trening dowódczo-sztabowy, odbywający się przy komputerach. Scenariusz zajęć przewiduje fikcyjną sytuację w regionie Morza Bałtyckiego, odzwierciedlającą realia współczesnego pola walki. W zajęciach bierze udział 400-osobowy personel z krajów NATO i Partnerstwa dla Pokoju – powiedział PAP kmdr ppor. Grzegorz Łyko z biura prasowego ćwiczeń.
Generał Hans-Lothar Domrӧse, dowódca Sojuszniczego Dowództwa Sił Połączonych NATO w Brunssum, zaznaczył, że scenariusz szkolenia „Trident Joust” opiera się na wnioskach i doświadczeniach wynikających z konfliktu na Ukrainie. – Aby scenariusz ćwiczenia uczynić jak najbardziej realistyczny, korzystaliśmy ze wszystkich możliwych źródeł informacji, także z wiadomości dostępnych w mediach i portalach społecznościowych – dodał gen. Hans-Lothar Domrӧse.
Ćwiczenia mają przetestować możliwości JFC w Brunssum w zakresie prowadzenia operacji sojuszniczych w sytuacjach przewidzianych w art. 5 Traktatu Północnoatlantyckiego, czyli kolektywnej obrony w razie napaści na jedno lub więcej państw NATO-wskich.
„Trident Joust 2014” są też przygotowaniem kwatery JFC do certyfikacji, jaką musi przejść przed objęciem dowodzenia siłami odpowiedzi NATO w 2016 roku. Ćwiczenie ma też sprawdzić możliwości współdziałania w czasie operacji wojska z podmiotami spoza NATO, m.in. organizacjami międzynarodowymi i pozarządowym.
Sojusznicze Dowództwo Sił Połączonych w holenderskim Brunssum jest jednym z dwóch dowództw NATO odpowiedzialnych za prowadzenie tzw. operacji połączonych; drugie znajduje się w Neapolu (Włochy). Przed kilkoma dniami szefem sztabu JFC W Brunssum został gen. broni Janusz Adamczak.
Do najważniejszych zadań JFC w Brunssum należy wspieranie operacji Sojuszu w Afganistanie, rotacyjne w cyklach rocznych dowodzenie siłami odpowiedzi wspólnie z JFC w Neapolu. JFC prowadziło m.in. największe w zeszłym roku ćwiczenia Sojuszu pod kryptonimem „Steadfast Jazz 2013”, które także odbywały się w Polsce. Wzięło w nich udział 6000 żołnierzy z 25 państw. Były to nie tylko największe manewry NATO w 2013 roku, ale również certyfikacja Sojuszniczego Dowództwa Sił Połączonych w Brunssum (JFC BS) jako kwatery dowodzącej Sił Odpowiedzi NATO na 2014 rok.
Ćwiczenie to również okazja do omówienia najważniejszych spraw dotyczących przyszłości Sojuszu. Dzisiaj dowódca JFC BS spotkał się z szefami Sztabów Generalnych Łotwy, Litwy, Estonii i Polski oraz z przedstawicielem Sztabu Generalnego Słowacji. Tematem rozmów było zintensyfikowanie międzynarodowych szkoleń w najbliższych latach.
– Chcemy, aby było nie tylko więcej szkoleń na poziomie operacyjnym, takich jak „Trident Joust”, ale również szkoleń na poziomie taktycznym, takich jak trwające obecnie na naszych poligonach ćwiczenia z Amerykanami, Brytyjczykami – wyjaśniał generał Mieczysław Gocuł, szef Sztabu Generalnego Wojska Polskiego.
Ćwiczenie „Trident Joust” potrwa do piątku.
autor zdjęć: Edwin Tromp/ JFC Brunssum
komentarze