moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Wojskowi medycy i GROM Group dla dziennikarzy

Ranny na polu walki musi liczyć najpierw na siebie, bo żołnierze nie przyjdą z pomocą za wszelką cenę. Gdy wiąże się ona ze zwiększeniem strat i osłabieniem siły ognia pododdziału. Muszą o tym pamiętać także dziennikarze wyjeżdżający w strefy zapalne – pisze Michał Sitarski, dziennikarz wojskowy.

– Podstawową pomocą, na jaką może liczyć ranny podczas wymiany ognia, jest samopomoc – mówi Tomasz Sanak, jeden z najlepszych w Polsce ratowników medycznych z Zakładu Medycyny Pola Walki Wojskowego Instytutu Medycznego. Słucha go grupa około 30 dziennikarzy prasowych, radiowych i telewizyjnych, związanych z wojskiem. Wielu z nich ma za sobą wyjazdy do „gorących” stref, z tego część spędziła – na przykład w Afganistanie – kilka lub kilkanaście miesięcy, towarzysząc żołnierzom w każdej sytuacji, także bojowej.



Mają świadomość tego, że pod ogniem nikt nie będzie ryzykował pomocy rannemu. Potwierdza to Tomek, mówiąc „tak, rannemu trzeba pomóc i się pomaga, ale nie za wszelką cenę, nie za cenę zwiększenia strat i osłabienia siły ognia pododdziału”. Dodatkowo zdają sobie sprawę, że jako dziennikarze – w pewnym sensie – są obciążeniem dla żołnierzy, którym towarzyszą. Nie biorą udziału w walce, na ogół noszą wyróżniające ich ubrania czy kamizelki lub hełmy, a zdarza się, że przeciwnik celowo strzela do ludzi z napisem PRESS. W sytuacji krytycznej, kiedy dojdzie do zranienia któregoś z nich, pomaganie im nie będzie raczej priorytetem walczących żołnierzy...

Dlatego podczas zajęć dziennikarze z zaciekawieniem oglądają prezentację sekcji ewakuującej rannego. A potem skutki postrzału pociskiem pistoletowym w ciało (w roli demonstratora „wystąpiła” świeża golonka). Następnie sami strzelają z broni krótkiej i pm Glauberyt – bardziej dla frajdy i sprawdzenia umiejętności, niż treningu, bo przecież nie mogą na polu walki brać do ręki broni.

Później uczą się prawidłowo zakładać opaskę uciskową (stazę taktyczną), bo – według danych, które przytoczył Tomek Sanak – przyczyną około 60 proc. zgonów „do uniknięcia” na polu walki jest krwotok z ran. Staza jest najprostszym i bardzo skutecznym środkiem do tamowania krwotoków, ale wyłącznie na kończynach, dlatego kolejny etap szkolenia to zapoznanie z preparatami hemostatycznymi. Po części teoretycznej mają możliwość samemu „potraktować” ranę hemostatykiem, a potem zwykłą gazą. Dla zwiększenia realizmu kawałki mięsa symulujące ciało z ranami (w tym przypadku głębokie rany kłute) instruktorzy polewają czerwoną cieczą, która jednak pachnie dość przyjemnie, bo to... domowy barszcz czerwony. W tym czasie – dla chętnych – pokonanie toru przeszkód i samodzielne założenie opaski uciskowej w stanie zmęczenia, ale tak, aby naprawdę odciąć krążenie krwi w kończynie. No nie jest to przyjemne...


Na koniec Tomek prezentuje zawartość swojego plecaka medycznego, pokazując sprzęt mało znany w Polsce. Największe zainteresowanie budzą treningowe zestawy służące do ćwiczenia infuzji doszpikowej. Przyznać trzeba, że już sam widok wiertarki z wiertłem i igłą połączoną ze złączką wężyka kroplówki robi wrażenie. A kiedy Tomek opowiada, jak i gdzie wykonuje się „wkłucie” wielu czuje w piszczelach nieprzyjemny „powiew”...

To wszystko miało miejsce na strzelnicy i poligonie w Czerwonym Borze. Dziennikarze brali udział w szkoleniu z podstaw medycyny pola walki zorganizowanym przez Wojskowy Instytut Medyczny oraz GROM Group. To pierwsza tego typu impreza w Polsce, ale zainteresowanie nią przekroczyło oczekiwania organizatorów. Wiele wskazuje na to, że rozpocznie ona cykl szkoleń dla dziennikarzy „wojskowych”, po których może nie staną się wykwalifikowanymi ratownikami, ale z całą pewnością będą w stanie udzielić pomocy zarówno sobie, jak i innym. Oczywiście, aby było to możliwe konieczne będzie prowadzenie systematycznych szkoleń z poszczególnych zagadnień z ratownictwa medycznego. Pomysłodawca imprezy – Jarosław Rybak – wstępnie planuje już kolejne jej edycje.

Michał Sitarski
dziennikarz wojskowy

autor zdjęć: Frag Out

dodaj komentarz

komentarze


Szeremeta niepokonana na ringu w Budapeszcie
Nowe zasady dla kobiet w armii
Wojskowe przepisy – pytania i odpowiedzi
PKO Bank Polski z ofertą specjalną dla służb mundurowych
Polski „Wiking” dla Danii
Gdy ucichnie artyleria
Holenderska misja na polskim niebie
Czwarta dostawa Abramsów
Uczelnie łączą siły
Trzy „Duchy" na Bałtyk
Zmierzyli się z własnymi słabościami
Don’t Get Hacked
Wojska amerykańskie w Polsce pozostają
Ile powołań do wojska w 2026 roku?
Kapral Bartnik mistrzem świata
Czy Strykery trafią do Wojska Polskiego?
Wojskowa łączność w Kosmosie
Dzień wart stu lat
Wojsko ma swojego satelitę!
Razem na ratunek
GROM w obiektywie. Zobaczcie sami!
Nowe zdolności sił zbrojnych
Nitro-Chem stawia na budowanie mocy
Medyczna odsłona szkoleń wGotowości
Koreańskie stypendia i nowy sprzęt dla AWL-u
Wojsko przetestuje nowe technologie
Ograniczenia lotów na wschodzie Polski
BWP made in Poland. Czy będzie towarem eksportowym?
Najdłuższa noc
Rosja usuwa polskie symbole z cmentarza w Katyniu
Najlepsi w XXII Maratonie Komandosa
Zwrot na Bałtyk
Formoza – 50 lat morskich komandosów
Żołnierze z „armii mistrzów” czekają na głosy
NATO ćwiczy wśród fińskich wysp
Po co wojsku satelity?
Sukces bezzałogowego skrzydłowego
MSPO 2025 – serwis specjalny „Polski Zbrojnej”
Bóg wojny wyłonił najlepszych artylerzystów
Polska i Francja na rzecz bezpieczeństwa Europy
Żołnierze zawodowi zasilają szeregi armii
Polska niesie ogromną odpowiedzialność
Sportowcy podsumowali 2025 rok
Rządy Polski i Niemiec wyznaczają kierunki współpracy
Pomorscy terytorialsi w Bośni i Hercegowinie
Czas na polskie Borsuki
Sejm za Bezpiecznym Bałtykiem
Premier ogłasza podwyższony stopień alarmowy
Współpraca na rzecz bezpieczeństwa energetycznego
Mundurowi z benefitami
Z Su-22 dronów nie będzie
Militarne Schengen
Szwedzi w pętli
Celne oko, spokój i wytrzymałość – znamy najlepszych strzelców wyborowych wśród terytorialsów
Artylerzyści mają moc!
Przygotowani znaczy bezpieczni
Plan na WAM
Komplet medali wojskowych na ringu
Norweska broń będzie produkowana w Polsce
Nadchodzi era Borsuka
Niebo pod osłoną
Borsuki jadą do wojska!
Poselskie pytania o „OPW z dronem”
Szczyt europejskiej „Piątki” w Berlinie
F-35 z Norwegii znowu w Polsce
Pancerniacy jadą na misję
W krainie Świętego Mikołaja
Najmłodszy żołnierz generała Andersa

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO