Transportowiec CASA, dwa myśliwce MiG-29, śmigłowiec W-3 Sokół oraz tysiąc żołnierzy weźmie udział w największych od lat ćwiczeniach służb mundurowych. Manewry antykryzysowe zorganizowało Ministerstwo Spraw Wewnętrznych. Będzie w nich uczestniczyć dwa tysiące funkcjonariuszy Policji, Straży Granicznej i Państwowej Straży Pożarnej. Trzydniowe ćwiczenia ruszają w środę.
Manewry funkcjonariuszy MSW i wojska będą się odbywać na terenie dwóch województw: świętokrzyskiego i mazowieckiego.
– Scenariusz ćwiczeń będzie dotyczył incydentów granicznych i incydentów związanych z bezpieczeństwem wewnętrznym państwa w razie poważnych wypadków czy katastrof. Chcemy zobaczyć, jak służby będą współpracować i radzić sobie w różnych sytuacjach – mówił Bartłomiej Sienkiewicz, minister spraw wewnętrznych. – Granice są teraz stabilne i bezpieczne, ale musimy być przygotowani na bardziej dramatyczne warianty. Chcemy przetestować wewnętrzną odporność państwa na sytuacje ekstremalne – dodał szef MSW.
W ćwiczeniach antykryzysowych służb mundurowych uczestniczyć będzie w sumie około trzech tysięcy osób: siedmiuset policjantów, ponad pół tysiąca strażaków, czterystu pograniczników i około tysiąca żołnierzy, których deleguje Dowództwo Operacyjne, Dowództwo Generalne i Żandarmeria Wojskowa. Na czas ćwiczenia siłami wydzielonymi przez wojsko kierować będzie Dowództwo Operacyjne, które wystąpi w roli Centrum Zarządzania Kryzysowego MON.
Wspólne ćwiczenia policji i GROM. Film: Karol Jakubowski / KGP
Szczegóły scenariusza trzydniowych manewrów są objęte tajemnicą. MSW chce bowiem, by rozgrywane epizody były dla ćwiczących zaskoczeniem. Wiadomo jednak, że będą oni musieli ochraniać i patrolować granicę między dwoma województwami. Zmierzą się np. z przypadkiem jej nielegalnego przekroczenia oraz konfliktu między uchodźcami a lokalną ludnością. Jedno z ćwiczeń będzie też zakładać wypadek z udziałem dużej liczby cudzoziemców.
– W trakcie sprawdzianu to samo zadanie wspólnie wykonywać będą policjanci, pogranicznicy, wojsko, straż pożarna i służby medyczne. Chodzi o sprawdzenie, jak działa obecnie system reagowania kryzysowego oraz w jakich obszarach wymaga on dopracowania – wyjaśnia mjr Marek Pietrzak, zastępca rzecznika prasowego Dowództwa Operacyjnego Rodzajów Sił Zbrojnych. Dodaje, że głównym zadaniem wojska będzie wsparcie pozostałych służb w sytuacji rozwijającego się zagrożenia, związanego z napływem dużej liczby cudzoziemców.
W ćwiczeniach uczestniczyć będą trzy samoloty: transportowiec CASA z 8 Bazy Lotnictwa Transportowego z Balic, dwa myśliwce MiG-29 z 22 Bazy Lotnictwa Taktycznego z Malborka oraz śmigłowiec W-3 Sokół z 2 Grupy Poszukiwawczo-Ratowniczej z Mińska Mazowieckiego.
Jakie zadania czekają wojsko? Żołnierze będą interweniować m.in. w sytuacji, gdy uprowadzony samolot pasażerski naruszy polską przestrzeń powietrzną. Będą także przeciwdziałać zagrożeniom terrorystycznym z powietrza i lądu, a wydzielone siły Żandarmerii Wojskowej będą wspierać działania policji, pograniczników i strażaków. Ponadto wojskowi piloci wezmą udział w akcji poszukiwania rozbitego samolotu. Do wykonania tego zadania zostanie skierowany śmigłowiec W-3 Sokół.
Podczas ćwiczeń sprawdzone będą wybrane elementy systemu reagowania kryzysowego resortu obrony. Przeprowadzona zostanie także weryfikacja procedur dotyczących włączenia wojska do wsparcia instytucji administracji publicznej.
autor zdjęć: arch. Komendy Głównej Policji, arch. Komendy Wojewódzkiej Straży Pożarnej w Poznaniu
komentarze