Chcemy mieć najlepszy sprzęt, bo tylko taki liczy się na współczesnym polu walki – powiedział Tomasz Siemoniak, minister obrony narodowej podczas konferencji w Siemianowicach Śląskich. Jednym z jej organizatorów były Wojskowe Zakłady Mechaniczne, producent transporterów opancerzonych. Pokazały one nowe logo i nazwę firmy – od dziś już nie WZM a Rosomak.
„Sukces modernizacji armii szansą dla przemysłu” pod takim hasłem odbyła się w Siemianowicach Śląskich konferencja, nad którą honorowy patronat objął prezydent Bronisław Komorowski. – Konflikt rosyjsko-ukraiński i utrzymujące się napięcie w stosunkach międzynarodowych sprawiają, że kwestie polskiej obronności nabierają wagi szczególnej – napisał prezydent w liście do uczestników. Konferencja odbyła się w specjalnie do tego przystosowanej, jednej z hal Wojskowych Zakładów Mechanicznych. Tam uczestników konferencji powitał eurodeputowany PO Jerzy Buzek, który był gospodarzem i pomysłodawcą spotkania. W Siemianowicach zjawili się przedstawiciele wojska i przemysłu obronnego oraz eksperci. Wszyscy byli zgodni co do jednego: sektor obronny jest sektorem strategicznym, o który należy dbać, bo jego rozwój przekłada się na bezpieczeństwo państwa oraz na rozwój gospodarczy. – Mamy dziś w tym temacie porozumienie ponadpartyjne – podkreślił były premier Jerzy Buzek.
– Mamy już opracowany dziesięcioletni program modernizacji technicznej wojska, który przewiduje nakłady o wartości ok. 130 mld zł. Musimy tę szansę dobrze wykorzystać, nie tylko dla polskiej armii, ale także dla konkurencyjności polskiego przemysłu obronnego i rozwoju – czytamy w liście prezydenta.
Szef MON Tomasz Siemoniak, który otwierał konferencję podkreślał zaś, że aby osiągnąć sukces, wojsko musi być partnerem dla przemysłu obronnego. – MON będzie preferowało polski przemysł obronny, ale będzie też wymagającym partnerem – podkreślił minister.
Ważnym tematem konferencji była konsolidacja przemysłu obronnego w Polsce. Pod koniec ubiegłego roku została zarejestrowana Polska Grupa Zbrojeniowa z siedzibą w Radomiu. To jednak nie koniec, lecz początek konsolidacji spółek z polskiej zbrojeniówki. – Musimy się dobrze zastanowić, jak mądrze skonsolidować przemysł obronny, by przełożyło się to na sukces gospodarczy kraju – mówi Włodzimierz Karpiński, minister skarbu państwa.
autor zdjęć: kmdr Janusz Walczak, mjr Robert Siemaszko / DPI MON
komentarze