Na poligonie w Żaganiu żołnierze z 17 Wielkopolskiej Brygady Zmechanizowanej ćwiczyli strzelanie z wyrzutni pocisków kierowanych Spike. To jedna z najnowocześniejszych broni przeciwpancernych w wyposażeniu polskiej armii.
Podczas ćwiczeń żołnierze musieli sobie poradzić z sytuacjami, które mogą się zdarzyć na polu walki, m.in. opanować stres i zmęczenie. Zanim zaczęli strzelać wojskowi wyposażeni w wyrzutnię i pociski Spike mieli pokonać ponad kilometr piaszczystego, pagórkowatego terenu. Po drodze osłaniali się nawzajem, gdyż w każdej chwili mógł ich zaatakować przeciwnik.
Kiedy dotarli na miejsce, przygotowali wyrzutnię, nastawili przyrządy celownicze i pocisk wyposażony w kamerę skierowali do celu oddalonego o ponad 3 km. –Takie szkolenia pozwalają nam ćwiczyć nie tylko oddawanie strzałów, ale przede wszystkim kontrolowanie pocisku. By dobrze to zrobić, żołnierz musi być opanowany i maksymalnie skupiony –mówi st. kpr. Marek Oleksa, uczestnik szkolenia.
Wyrzutnia i pociski Spike to broń przeciwpancerna, którą – ze względu na stosunkowo lekką wagę – może przenosić 2-osobowa obsługa. System działa w dwóch trybach. Jeden to „odpal i zapomnij”, gdy użyte są pociski samonaprowadzające. System może też działać w trybie „odpal i koryguj”. Polega on na tym, że przy strzelaniu na odległość powyżej 2,5 km operator śledzi obraz z kamery umieszczonej w lecącym pocisku i wskazuje cel, gdy znajdzie się on w polu obserwacji.
Pociski Spike trafiły do polskiej armii w 2004 r. Używają ich m.in.: 6 Brygada Powietrznodesantowa, 12 Brygada Zmechanizowana, 17 Brygada Zmechanizowana, 21 Brygada Strzelców Podhalańskich oraz 25 Brygada Kawalerii Powietrznej.
Źródło: 17 Brygada Zmechanizowana
autor zdjęć: szer. Marceli Góralski
komentarze