moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Bohater września ’39 spełnia marzenia

Lot trwał pół godziny, a głównym pasażerem na pokładzie był 106-letni kpt. w st. spocz. Tadeusz Lutak. Śmigłowiec Mi-17 należący do 25 Brygady Kawalerii Powietrznej wystartował z boiska w Strzyżowie. Żołnierz września ’39, który po raz pierwszy w życiu wzbił się w przestworza, podziwiał z wysokości 200 metrów podkarpackie lasy i pola. – Wojsko uszanowało mnie – mówił po locie.

„Zwracam się z prośbą o spełnienie marzenia mojego dziadka, kpt. Tadeusza Lutaka, żołnierza 2 Batalionu Pancernego i weterana września 1939 roku” – napisał Krzysztof Sarna w liście do ministra obrony narodowej Władysława Kosiniaka-Kamysza. 106-letni oficer jest jednym z ostatnich żyjących jeszcze uczestników wojny obronnej 1939 roku i najstarszym żyjącym czołgistą Wojska Polskiego. Jak opowiada jego wnuk, dziadek wspominał czasem, że służył w kompanii czołgów i nigdy nie miał okazji lecieć śmigłowcem. W dniu swoich 106. urodzin, gdy popijał ulubioną nalewkę wiśniową, przyznał, że podniebny lot jest jego niespełnionym marzeniem... Wnuk napisał do szefa resortu obrony list z prośbą o lot śmigłowcem.

 

REKLAMA

Z MON-u list trafił do Dowództwa Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych. Dalej wypadki potoczyły się szybko. Na koordynatora lotu wyznaczono płk. Leszka Szablińskiego, pełnomocnika dowódcy generalnego ds. weteranów i poszkodowanych. W przedsięwzięcie została zaangażowana także 25 Brygada Kawalerii Powietrznej. – Do lotu z kpt. Lutakiem 25 Brygada wyznaczyła jedyną w swoim rodzaju Powietrzną Jednostkę Ewakuacji Medycznej oraz śmigłowiec Mi-17 wraz z personelem lotniczym i medycznym – mówi por. Agnieszka Grzelak-Legutowska, oficer prasowy 25 BKPow. Dodaje, że kombatant mógł zobaczyć świat z góry i poznać wojskową maszynę. Jednostka ewakuacji medycznej zapewniła kpt. Lutakowi lot oraz opiekę medyczną.


Film: Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych

24 kwietnia z boiska w podkarpackim Strzyżowie, z którego korzystają śmigłowce Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, wzbił się w powietrze Mi-17. Na pokładzie oprócz gościa honorowego byli także wnuk kpt. Lutaka, Krzysztof z żoną Beatą, jego kuzyn Wojciech Grodecki, który jest żołnierzem 1 Batalionu Czołgów z Żurawicy, dowódca tej jednostki ppłk Marcin Komorek, płk Leszek Szabliński, burmistrz Strzyżowa Waldemar Góra oraz personel medyczny. – Było ciszej i wygodniej niż w czołgu, bo w czołgu trzęsie – mówił po locie kpt. Tadeusz Lutak. Zachwycał się także widokami ze śmigłowca. A przed lotem miał również okazję obejrzeć Abramsa M-1 z 1 Batalionu Czołgów w Żurawicy.

Tadeusz Lutak przed II wojną światową ukończył szkołę podoficerską i w stopniu starszego strzelca został przydzielony do kompanii czołgów lekkich (Vickersów) 2 Batalionu Pancernego w Żurawicy. Po wybuchu wojny jako goniec na motocyklu Sokół 1000 jeździł z meldunkami. Ze swoją jednostką przeszedł szlak bojowy z podkrakowskich Balic, na wschód, aż w okolice Starego Dzikowa. Tam dostał się do niewoli. Udało mu się uciec z kolejowego transportu, którym miał zostać wywieziony na przymusowe roboty do Niemiec.

Podczas okupacji wstąpił w szeregi Armii Krajowej i przyjął pseudonim „Pancerz”. Był dowódcą drużyny dywersyjnej AK, uczestniczył w ponad trzydziestu akcjach. Jest prawdopodobnie ostatnim żyjącym żołnierzem, który brał udział w budowie schronu kolejowego dla Adolfa Hitlera wiosną 1940 roku w Strzyżowie. Rok później doszło tam do spotkania Hitlera z Mussolinim.

Po wojnie Tadeusz Lutak zajął się rolnictwem i masarstwem. Po 1989 roku aktywnie włączył się w życie kombatanckie. Działa w Światowym Związku Żołnierzy Armii Krajowej oraz w Związku Kombatantów Rzeczypospolitej Polskiej i Byłych Więźniów Politycznych.

– Przeżyłem. Tak widocznie miało być, abym mógł opowiadać o tym, czego byłem świadkiem – mówił „Polsce Zbrojnej” w 2019 roku. Dlatego wciąż rozmawia z uczniami, strzelcami z organizacji prooobronnych i młodymi żołnierzami, chętnie gości ich w swoim domu w Strzyżowie.

Krzysztof Sarna przyznaje, że dziadek jest szczęśliwy, że ludzie chcą słuchać jego opowieści. – Często wspomnienia wzruszają go, ale przekazanie ich młodym jest dla niego ważne – podkreśla.

W sierpniu 2024 roku kpt. w st. spocz. Tadeusz Lutak skończy 107 lat. Życzymy dużo zdrowia i spełnienia kolejnych marzeń!

Małgorzata Schwarzgruber

autor zdjęć: 19 BZ, 18 DZ, 25 BKPow

dodaj komentarz

komentarze


Miliardy dla polskiej zbrojeniówki
 
„Nie strzela się w plecy!”. Krwawa bałkańska epopeja polskiego czetnika
Estonia: centrum innowacji podwójnego zastosowania
Jak Polacy szkolą Ukraińców
Więcej powołań do DZSW
Olimp w Paryżu
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Olympus in Paris
Świąteczne spotkanie w POLLOGHUB
„Niedźwiadek” na czele AK
Czworonożny żandarm w Paryżu
21 grudnia upamiętniamy żołnierzy poległych na zagranicznych misjach
Kluczowa rola Polaków
Chirurg za konsolą
Jeniecka pamięć – zapomniany palimpsest wojny
Wigilia ‘44 – smutek i nadzieja w czasach mroku
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Świadczenie motywacyjne także dla niezawodowców
Świąteczne spotkanie pod znakiem „Feniksa”
Podchorążowie lepsi od oficerów
Polska i Kanada wkrótce podpiszą umowę o współpracy na lata 2025–2026
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Rosomaki w rumuńskich Karpatach
Kosmiczny zakup Agencji Uzbrojenia
Podziękowania dla żołnierzy reprezentujących w sporcie lubuską dywizję
Polacy pobiegli w „Baltic Warrior”
Zrobić formę przed Kanadą
Łączy nas miłość do Wojska Polskiego
Poznaliśmy laureatów konkursu na najlepsze drony
Rosomaki i Piranie
Ryngrafy za „Feniksa”
Opłatek z premierem i ministrem obrony narodowej
Wiązką w przeciwnika
Rehabilitacja poprzez sport
Srebro na krótkim torze reprezentanta braniewskiej brygady
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Ochrona artylerii rakietowej
Polskie Pioruny bronią Estonii
Sukces za sukcesem sportowców CWZS-u
Awanse dla medalistów
Prawo do poprawki, rezerwiści odzyskają pieniądze
Miliardowy kontrakt na broń strzelecką
Druga Gala Sportu Dowództwa Generalnego
W obronie Tobruku, Grobowca Szejka i na pustynnych patrolach
W drodze na szczyt
Wyścig na pływalni i lodzie o miejsca na podium mistrzostw kraju
Cele polskiej armii i wnioski z wojny na Ukrainie
Opłatek z żołnierzami PKW Rumunia
Wstępna gotowość operacyjna elementów Wisły
Żaden z Polaków służących w Libanie nie został ranny
Nowe łóżka dla szpitala w Libanie
Zmiana warty w PKW Liban
Posłowie o modernizacji armii
Operacja „Feniks” – pomoc i odbudowa
Ustawa o zwiększeniu produkcji amunicji przyjęta
Nowa ustawa o obronie cywilnej już gotowa
Rekord w „Akcji Serce”
Wkrótce korzystne zmiany dla małżonków-żołnierzy
Wybiła godzina zemsty
W Toruniu szkolą na międzynarodowym poziomie
Fiasko misji tajnych służb
Zimowe wyzwanie dla ratowników
W hołdzie pamięci dla poległych na misjach
Kluczowy partner

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO