moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Propagandowy smok: „Dragon ‘24” w rosyjskich mediach

Wojskowe ćwiczenia „Steadfast Defender ‘24” oraz „Dragon ‘24”, który jest ich częścią, przyciągały uwagę rosyjskich kanałów propagandowych jeszcze zanim manewry na dobre się rozpoczęły. Osią przekazu, po raz kolejny zresztą, pozostaje przekonywanie o agresywnych zamiarach NATO i Polski wobec Rosji i Białorusi. W rosyjskich mediach można znaleźć informacje o tym m.in., że zachodnie wojska niebezpiecznie zbliżają się do granic z Federacją, a Polska chce zagarnąć część terytoriów Ukrainy.

Białoruskie i rosyjskie „media” – cudzysłów jest nieprzypadkowy, należałoby nazwać je bowiem raczej kanałami propagandowo-dezinformacyjnymi – regularnie przedstawiają ćwiczenia organizowane przez państwa NATO jako próbę podjęcia przez zachodnie kraje działań zaczepnych wobec Mińska i Moskwy. Sytuacja taka ma miejsce mniej więcej od początku rosyjskiej agresji przeciwko Ukrainie, tj. od 2014 roku. I w tej narracji dziennikarzom (a także większości odbiorców) zupełnie nie przeszkadza fakt, że kolejne zapowiedzi rychłej ofensywy Zachodu, która w rzeczywistości jest rutynowym przedsięwzięciem treningowym, nie sprawdzają się.

„Dragon ‘24”: rekordowy potencjał (od)straszenia

Im większe zachodnie ćwiczenia i wszelkie działania mające na celu rozbudowę potencjału obronnego we wschodniej części Sojuszu, zwłaszcza w ramach tzw. wschodniej flanki NATO – tym większa gorączka w rosyjskiej infosferze. A skoro manewry „Dragon” i „Steadfast Defender” w tym roku mają być rekordowe, adekwatną „oprawę medialną” uzyskały też w rosyjskich mediach.

Pierwsze informacje dotyczące „Dragona” i towarzyszących mu przedsięwzięć pojawiły się w rosyjskiej prasie i telewizji już pod koniec 2023 roku. Trzeba jednak przyznać, że tamtejsze media do Polski i realizowanych na naszym terytorium przedsięwzięć wojskowych odnoszą się niemal nieustannie. W ostatnich dwóch latach (od 24 lutego 2022 roku) szczególnie popularnym motywem powtarzanym z uporem przez rosyjską propagandę jest rzekomy zamiar wkroczenia polskiej armii na terytorium zachodniej Ukrainy, by przyłączyć te tereny do Polski. Informacja taka pojawiła się na przykład na łamach portalu internetowego Politnavigator.net. To nawiązanie do propagowanej w rosyjskich mediach koncepcji, powstałej jeszcze w 2014 roku, według której miałoby dojść do rozbioru Ukrainy pomiędzy kraje ościenne, tj. Polskę, Węgry, Rumunię i Rosję. Ów szalony pomysł zyskał jednak popularność w rosyjskiej przestrzeni medialnej, a także wśród reprezentantów skrajnych, prorosyjskich środowisk w innych krajach. Chętnie jest też kolportowany w Internecie przez tzw. farmy trolli. A rosyjscy propagandziści uzasadniają tę tezę rzekomą rychłą klęską armii ukraińskiej, którą ościenne kraje miałyby wykorzystać do zabezpieczenia swoich interesów kosztem Kijowa.


Ćwiczenia „Dragon ‘24”. Fot. Monika Dwulatek / WCEO

Teksty poświęcone manewrom „Dragon ‘24” i towarzyszącym im wydarzeniom koncentrują się przeważnie na przedstawieniu rzekomego zagrożenia, jakie mają stwarzać te ćwiczenia dla bezpieczeństwa w regionie Europy Środkowo-Wschodniej. Wystarczy wspomnieć przywołany wyżej portal, na którym pojawił się np. tekst pt: „Nowa »Barbarossa«: NATO rozpoczęło ćwiczenia ofensywne przeciwko Rosji”.

W przekazach podkreśla się przede wszystkim przemieszczanie się dużych grup żołnierzy i sprzętu wojskowego w pobliże granic Federacji Rosyjskiej i Białorusi, często znacząco zawyżając liczby przerzucanego uzbrojenia czy liczebność oddziałów. Informacje takie publikują także największe rosyjskie dzienniki i portale internetowe, jak na przykład „RIA Novosti” czy gazeta i portal „Izwiestia”. Rosjanie przekonują, że zachodnie siły szykują się do „zmasowanych uderzeń lotniczych i rakietowych” w ramach „operacji wojskowej przeciwko Rosji” (cytat z portalu iz.ru). Pojawiają się także informacje, jakoby w ćwiczeniach „Dragon ‘24” miało wziąć udział nie 20, lecz 90 tys. żołnierzy (to liczba wojsk zaangażowanych w całe manewry „Steadfast Defender ‘24”). Taką informację opublikował m.in. portal rg.ru.

Celami potencjalnych działań, poza wskazaną wyżej zachodnią Ukrainą mają rzekomo być także obwód królewiecki i Białoruś. Wskazywana jest również rzekoma „uległość” władz i społeczeństw krajów takich jak Polska czy Litwa wobec większego brata – a więc przede wszystkim Stanów Zjednoczonych. W myśl rosyjskiej narracji, USA w celu realizacji własnych interesów mają pchać narody europejskie do bratobójczej wojny. Często pojawiają się także motywy antysemickie. Władzom Izraela lub wspólnie USA i Izraelowi (wykorzystuje się tu np. nowomowę: „USrael”) przypisuje się udział czy też „sprawstwo kierownicze” mające na celu doprowadzenie do konfliktu NATO i Rosji.


Ćwiczenia „Nordic Response” będące częścią manerwrów „Steadfast Defender '24” w pobliżu Tovik w Norwegii. Fot. NATO

Apogeum aktywności rosyjskiej propagandy związanej nie tylko z samymi ćwiczeniami „Defender” i „Dragon”, lecz także ogólną sytuacją międzynarodową, może nastąpić około 12 marca, czyli w 25. rocznicę rozszerzenia Sojuszu Północnoatlantyckiego na wschód (do NATO dołączyły Polska, Czechy i Węgry). W tym kontekście podkreślany zapewne będzie motyw „zdrady”, jakiej dopuściły się państwa NATO. Rosyjskie media twierdzą, że takie rozszerzenie Sojuszu miało nigdy nie nastąpić, bo tak zakładały bliżej nieokreślone ustalenia pomiędzy Moskwą a Zachodem, na które powołuje się Rosja (jak wiadomo w tej sprawie nigdy nie zawarto żadnego porozumienia). W tym kontekście można też spodziewać się alarmujących głosów o stopniowym zbliżaniu się NATO do granic Rosji poprzez przyjmowanie kolejnych państw do Paktu oraz budowanie baz i instalacji wojskowych coraz bliżej Federacji. Taki przekaz ma tworzyć u odbiorcy – niestety skutecznie – swoisty syndrom oblężonej twierdzy. Tym samym utwierdzać go w przekonaniu, że trzeba ratować „mateczkę” Rosję.

Dezinformacja w wojnie hybrydowej

Pod koniec lutego niejako oliwy do ognia dolały dyskusje polityków z NATO i UE, wywołane przez oświadczenie prezydenta Francji, Emmanuela Macrona, jakoby rozważane było wysłanie zachodnich żołnierzy na terytorium Ukrainy w związku z toczącą się tam wojną. O ile należy uznać powyższe za element komunikacji strategicznej obliczonej na wywołanie efektu niepewności w samej Rosji, bez planów faktycznego otwartego zaangażowania militarnego po stronie Ukrainy – to już (zgodnie z przewidywaniami) rosyjskie kanały dezinformacyjne wykorzystały ową wypowiedź Macrona dla uprawdopodobnienia swoich przekazów. Na przykład portal Izwiestia przyrównał Macrona do Napoleona, który najpewniej planuje zaatakować Rosję, ale połamie sobie na niej zęby tak, jak francuski cesarz.


Ćwiczenia „Brilliant Jump 2024”. Fot. st. kpr. Marcel Mańkowski

Rosyjska machina propagandowo-dezinformacyjna, korzystając z obaw dużych grup społecznych (a obawa przed wojną nie jest przecież niczym nadzwyczajnym) oraz dążąc jednocześnie do podważenia zaufania obywateli wobec władz własnego państwa, (w tym przypadku jest to przekaz pt. „władze chcą nas wysłać na cudzą wojnę!”), próbuje wywołać na Zachodzie chaos i atmosferę niepewności. Podobna metodologia działania została zawarta w artykule rosyjskiego generała Walerija Gierasimowa, który jest uznawany za twórcę rosyjskiej koncepcji wojny hybrydowej. Dlatego budowanie odporności społeczeństwa na propagandę i dezinformację są dziś tak ważne dla bezpieczeństwa.

dr Dariusz Materniak , redaktor naczelny Portalu Polsko-Ukraińskiego polukr.net

autor zdjęć: Monika Dwulatek / WCEO, NATO, st. kpr. Marcel Mańkowski

dodaj komentarz

komentarze


Badania z WAT-u na misji AX-4
 
Unijni ministrowie podpisali SAFE
Najlepsi snajperzy wśród specjalsów
Czterej pancerni przeciw wyklętym
Prawo dla kluczowych inwestycji obronnych
Droga pełna emocji
Kajakarze i ratownicy wodni z workiem medali
Kierunek Karkonosze
100-lecie Lotniczej Akademii Wojskowej w Dęblinie
Sportowcy z „armii mistrzów” na podium wioślarskich ME
W strategicznym miejscu o bezpieczeństwie Polski
Ogniem i tarczą
Uczelnia wysokich lotów
Walczmy mądrze
Misja PKW „Olimp” doceniona
Specjalsi opanowali amerykański okręt
Pilecki. Do końca walczył z tyranią
Historyczne zwycięstwo ukraińskiego F-16
Podróż w ciemność
Są wszędzie tam, gdzie stawką jest bezpieczeństwo
100 lat historii Szkoły Orląt
Kręgosłup dowodzenia Wojskiem Polskim
Dekapitacyjne uderzenie w Iran
Nowy rozdział w historii Mesko
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Generał, olimpijczyk, postać tragiczna
Nowe garaże dla Leopardów w Świętoszowie
Wojskowi dyplomaci wsparli weteranów II wojny
Nasi czołgiści najlepsi
Bezzałogowce w Wojsku Polskim – serwis specjalny
Film o Feniksie i terytorialsach
Dodatkowe kamizelki dla żołnierzy
Jeśli przerzut, to tylko z logistykami
W Dęblinie tylko do przodu
ZMU dla marynarzy
Wyzwanie, które integruje
W wakacje wstąp do WOT-u!
Judocy Czarnej Dywizji najlepsi w Wojsku Polskim
Rosyjska maszyna Su-24 przechwycona przez polskie F-16
Typhoony i Gripeny nad Bałtykiem
Żołnierze z dodatkiem od czerwca
Szukasz pomysłu na wakacje? Może szkolenie wojskowe?
Wojsko zmodyfikowało program śmigłowcowy
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Podejrzane manewry na Bałtyku
Dezamet rośnie w siłę
Tak uczyły się latać orlęta
Nowe cele obronne NATO
Rosjanom wyciekły dwa miliony tajnych dokumentów
Karol Nawrocki wybrany na prezydenta RP
PGZ na nowo
100 samolotów na 100-lecie Szkoły Orląt
Droga do zespołu bojowego GROM
Żołnierz influencer?
„Zapad’ 25” przenosi się dalej od polskiej granicy
Kolejny krok ku wypowiedzeniu konwencji ottawskiej
ASzWoj na warcie od pokoleń
Zmagania sześcioosobowych armii
Donald Tusk: W kwestii bezpieczeństwa słowa zamieniliśmy w czyny
Trzy okręty, jeden zespół
GROM w obiektywie. Zobaczcie sami!
Piloci na straży bezpieczeństwa
Pogrom rosyjskiego lotnictwa strategicznego
Letni wypoczynek z MON-em
Od chaosu do wiktorii
Na Wiejskiej o wydatkach na obronność i weteranach
Prace nad kadłubem dla kolejnego Husarza
Robotyka to przyszłość medycyny
Współpraca MON-u z weteranami i rezerwistami
Wieczór pełen koszykarskich emocji
Po medale z okazji 100-lecia LAW-u
Dzień, który zmienił bieg wojny
DNA GROM-u

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO