Tegoroczni absolwenci klas wojskowych już w wakacje będą mogli przejść skróconą służbę przygotowawczą. Po zmianach w systemie rekrutacji i szkoleniu podstawowym – będzie ona trwała nie jak dotąd 30, a jedynie 12 dni. MON poinformowało, że szkolenie odbędzie się w dwóch terminach, od czerwca, do lipca. Pierwsi ochotnicy już przechodzą badania lekarskie.
Program MON „Certyfikowane Wojskowe Klasy Mundurowe” funkcjonuje od 2017 roku. Jednym z jego celów jest przygotowanie młodzieży do ochotniczego pełnienia służby wojskowej. W trakcie edukacji w szkole średniej, poza podstawą programową, uczniowie przez trzy semestry ostatnich dwóch lat nauki przechodzą też trwające 185 godzin szkolenie wojskowe.
W tym roku naukę w klasach wojskowych zakończą uczniowie III edycji programu. To w sumie 3,5 tysiąca osób. – Każda z nich stoi teraz przed wyborem swojej dalszej, edukacyjnej ścieżki. I przed każdym z nich swoje szeregi otwiera wojsko. Absolwenci mogą zdecydować się na studia w wojskowej akademii czy wstąpienie do WOT. W obu przypadkach mogą liczyć na dodatkowe punkty przy rekrutacji – mówi ppłk Waldemar Krzyżanowski, szef Wydziału Komunikacji Biura do spraw Programu „Zostań Żołnierzem RP”.
Ale to nie wszystko. Bo ochotnicy mogą też zgłosić się do odbycia skróconej służby przygotowawczej. Od tego roku, po zmianach w systemie naboru do armii oraz programie szkolenia podstawowego, będzie ona trwała 12 dni (w tamtym roku trwała ok. miesiąca).
MON ogłosiło, że szkolenie będzie prowadzone w dwóch turnusach. Pierwszy rozpocznie się 28 czerwca i potrwa do 9 lipca, drugi odbędzie się w terminie 19-30 lipiec. Już wkrótce resort ma ogłosić listę jednostek, które będą prowadziły szkolenie młodzieży.
Ilu absolwentów weźmie w nim udział, jeszcze nie wiadomo. W niektórych szkołach trwają zapisy, w innych uczniowie przechodzą już niezbędne formalności. Tak jest np. w Zespole Szkół nr 2 im. Sybiraków w Nowym Sączu. Tu chęć odbycia służby zadeklarowały 64 osoby, czyli 100% tegorocznych absolwentów klas wojskowych. – Choć 18-letnia młodzież miała też możliwość pójścia na preferencyjnych warunkach do WOT, nikt z naszych uczniów na razie się na to nie zdecydował. Wszyscy celują w służbę przygotowawczą, bo zdecydowana większość z nich wiąże swoje plany ze służbą zawodową – przyznaje Sławomir Szczerkowski, dyrektor Zespołu Szkół nr 2 im. Sybiraków w Nowym Sączu.
By jednak absolwenci mogli wziąć udział w szkoleniu, muszą posiadać orzeczoną kategorię zdolności do czynnej służby wojskowej. Zdobycie jej uniemożliwiły zmiany w terminach tegorocznej kwalifikacji wojskowej. – Póki co, młodzi ludzie nie mieli jak stanąć przed komisjami lekarskimi. Dlatego nasi uczniowie zgłosili się do Wojskowych Komend Uzupełnień i badania lekarskie oraz psychologiczne przechodzą właśnie teraz – mówi dyrektor nowosądeckiej szkoły.
Na swoją kolej czeka np. Bartosz Dara, uczeń szkoły w Nowym Sączu. Chce odbyć służbę przygotowawczą, a potem zdać egzaminy do wrocławskiej Akademii Wojsk Lądowych. Uważa, że dzięki edukacji w klasie wojskowej adaptacja do służby będzie łatwiejsza. – Nauka w takiej klasie to świetny pomysł dla tych, którzy myślą o służbie w formacjach mundurowych. Ja skorzystałem z takiej możliwości i absolutnie nie żałuję – mówi uczeń. I przyznaje, że szkoła doskonale przygotowała go do służby wojskowej, a dzięki obozom szkoleniowym i zajęciom praktycznym, wie czego się spodziewać. – Wiele dało mi też to, że szkoła wymagała od nas dobrej kondycji fizycznej. Mieliśmy dużo zajęć z wf i cyklicznie zaliczaliśmy testy sprawnościowe według kryteriów obowiązujących żołnierzy. Dzięki temu dziś wiem, co i jak będę musiał zrobić, by zdobyć odpowiednio dużo punktów podczas rekrutacji – mówi Bartosz Dara. Uczeń przyznaje, że podczas rekrutacji z pewnością zaprocentują też zdobyte w trakcie nauki w szkole średniej certyfikaty. Jemu udało się ukończyć m.in. kurs: spadochronowy, płetwonurkowy, kwalifikowanej pierwszej pomocy czy SERE B.
Jednym z ochotników, który weźmie udział w szkoleniu jest też Andrzej Krzyżaniak z I Liceum Ogólnokształcącego PUL im. 111 Eskadry Myśliwskiej w Wołominie. Żołnierzem chciał być od zawsze, a nauka w klasie wojskowej tylko utwierdziła go w takim wyborze. – Będąc uczniem klasy wojskowej, zdobyłem przydatne umiejętności i wiedzę podczas praktycznych zajęć w jednostkach. Nie mam problemu z kondycją fizyczną, jestem zdyscyplinowany, a służbę przygotowawczą traktuję jako kolejne doświadczenie, choć nie ostatnie związane z wojskiem. Planuję bowiem zdawać do Akademii Wojsk Lądowych we Wrocławiu – mówi tegoroczny maturzysta.
Szkolenie absolwentów będzie prowadzone w centrach szkolenia, szkołach podoficerskich, ośrodkach szkolenia oraz wytypowanych jednostkach wojskowych. Kadetów czeka 86 godzin zajęć, w tym aż 77 praktycznych. Będą się doskonalić w m.in. taktyce, strzelaniu czy łączności. Szkolenie zakończy egzamin oraz przysięga wojskowa. Po pomyślnym zakończeniu służby przygotowawczej absolwenci klas o profilu wojskowym staną się żołnierzami rezerwy i jeszcze w tym roku będą mogli ubiegać się o przyjęcie do zawodowej służby wojskowej.
Program CWKM działa od 2017 roku. W roku szkolnym 2020/21 ruszyła jego IV edycja, obecnie trwa nabór do V edycji, której uczniowie rozpoczną naukę we wrześniu. Program nadzorowany jest przez Biuro do Spraw Programu „Zostań Żołnierzem Rzeczypospolitej”.
autor zdjęć: kpt. Remigiusz Kwieciński
komentarze