Żołnierze na sprawdzianie z WF-u będą oceniani według nowego, punktowego systemu. Testy będą organizowane częściej, a ocenę będzie można poprawić. To główne zmiany w przepisach dotyczących obowiązkowych testów sprawności fizycznej żołnierzy zawodowych. Nowe prawo będzie obowiązywać od przyszłego roku.
Na corocznym teście sprawności fizycznej żołnierze muszą wykazać się w czterech konkurencjach, takich jak: marszobieg na dystansie 3 kilometrów lub pływanie w czasie 12 minut, podciąganie na drążku lub pompki, tzw. brzuszki w ciągu dwóch minut oraz bieg po tzw. kopercie, który można zamienić na bieg wahadłowy 10x10 metrów. Za każde z tych ćwiczeń otrzymują ocenę. Wyliczana z nich średnia jest oceną końcową z testu.
Zdaniem przedstawicieli MON-u oraz dowódców wojskowych, taki system nie pozwala w pełni ocenić poszczególnych cech motorycznych żołnierzy: siły, wydolności i wytrzymałości. Problemem jest też zbyt mała liczba terminów testów, co sprawia, że niektórzy żołnierze w ogóle do nich nie przystępują, przedstawiając zwolnienia lekarskie. To główne powody, dla których w Sztabie Generalnym Wojska Polskiego rozpoczęto prace nad zmianą przepisów dotyczących sprawdzianu z WF-u. W MON-ie powstał już projekt rozporządzenia w tej sprawie.
Pompki na punkty
Nowe przepisy utrzymują podział żołnierzy zawodowych na pięć podkategorii (płeć, jednostki wojskowe, zajmowane stanowiska służbowe, kategoria zdolności do zawodowej służby wojskowej) oraz grupy wiekowe. W tej ostatniej pojawi się jednak nowa, dziewiąta grupa, która obejmie żołnierzy do 20. roku życia. Najczęściej to szeregowi zawodowi, którzy dopiero rozpoczęli służbę wojskową.
– Od zaszeregowania w tabeli zależy to, jak wygląda test sprawności danego żołnierza. Konkurencje są jednakowe dla wszystkich, ale np. liczba powtórzeń danego ćwiczenia czy czas potrzebny na wykonanie go różnią się w poszczególnych grupach – mówi ppłk Mirosław Bembnowicz, szef Wydziału Wychowania Fizycznego i Sportu Zarządu Planowania Użycia Sił Zbrojnych i Szkolenia Sztabu Generalnego WP. Bardziej wyśrubowane normy muszą spełniać np. specjalsi, piloci czy dowódcy. I to się nie zmieni.
Nowością za to będzie obowiązujący wszystkich żołnierzy zawodowych system punktowy. Oznacza to, że zamiast dotychczasowych ocen za każdą z konkurencji, wojskowi otrzymają punkty i dopiero one będą przeliczane na ocenę ogólną z testu. W sumie za cały test będzie można zdobyć maksymalnie 100 punktów. Większość żołnierzy (około 80% wszystkich służących w armii) na piątkę będzie musiała uzyskać 78 punktów (mężczyźni) lub 68 (kobiety). Ocena niedostateczna będzie wystawiana, gdy żołnierze zdobędą odpowiednio: poniżej 59 oraz 45 punktów.
– Jako najważniejsza i niezbędna w służbie wojskowej została wskazana wydolność, potem siła, a w dalszej kolejności szybkość i zwinność. Cały system jest prosty, oparty o gotowe już tabele z przelicznikami, nie sądzę więc, że będą jakiekolwiek kłopoty z jego stosowaniem – mówi ppłk Bembnowicz. Wszyscy żołnierze (z wyłączeniem tych z kategorią „zdolny z ograniczeniami”), aby zaliczyć sprawdzian, będą musieli uzyskać określone minimum dla danej konkurencji w swojej grupie wiekowej. Jednak spełnienie minimalnych wymagań dla wszystkich czterech konkurencji nie będzie gwarantowało oceny pozytywnej.
WF z poprawką
Autorzy nowelizacji chcą też wyznaczyć więcej terminów przeprowadzania sprawdzianów. Jak dotąd odbywały się one w maju i czerwcu, a termin dodatkowy był w październiku. W praktyce nie wszyscy żołnierze – z przyczyn służbowych lub zdrowotnych – mogli do nich przystąpić. By ograniczyć liczbę nieobecnych, sprawdzian będzie się mógł odbywać od kwietnia do czerwca, a ci którzy z przyczyn służbowych lub zdrowotnych nie przystąpią do sprawdzianu, będą go musieli zaliczyć we wrześniu.
Nowością jest też możliwość poprawy oceny pozytywnej. Do tej pory nie było takiej możliwości.
Przygotowywane zmiany dotyczą także kwalifikowania żołnierzy do sprawdzianu z WF-u pod względem zdrowotnym. Dotychczas każdy zdający musiał zostać wcześniej zbadany przez lekarza, który decydował, czy żołnierz może podjąć wysiłek fizyczny. Po zmianach badaniem będą objęci tylko ci żołnierze, którzy przeszli badania okresowe w innym roku niż rok przeprowadzenia sprawdzianu. – W przypadku tych, którzy badania okresowe odbyli w roku sprawdzianu, opinia lekarza nie będzie wymagana. Podstawą do dopuszczenia żołnierza do testu będą wyniki tych badań – mówi ppłk Bembnowicz.
Ostatnie zmiany dotyczące zasad sprawdzianu z WF-u weszły w życie 1 stycznia 2019 roku. Ujednolicone zostały np. konkurencje sprawdzające siłę. W tym roku do testu miało przystąpić ponad 100 tys. żołnierzy zawodowych. Ze względu jednak na pandemię COVID-19 minister Mariusz Błaszczak podjął decyzję o jego odwołaniu.
autor zdjęć: 16 brl, 10 BKpanc, kpt. Rafał Nowak
komentarze