Ruszają ćwiczenia rezerwy i dodatkowe szkolenia w ramach służby przygotowawczej. Priorytetowo traktowane są wnioski od osób, które w czasie epidemii straciły pracę. – To szansa, by przyczynić się do zwiększenia bezpieczeństwa kraju i znaleźć pewne zatrudnienie – mówił minister Mariusz Błaszczak, inaugurując kolejną edycję kampanii „Zostań żołnierzem Rzeczypospolitej”.
Dziś na konferencji prasowej szef MON podkreślał, że w wyniku rozpoczętej dwa lata temu kampanii szeregi Wojska Polskiego znacznie się powiększyły. – Moim priorytetem jako ministra obrony narodowej jest doprowadzenie do tego, aby Wojsko Polskie było liczniejsze. Dlatego dziś rozpoczynamy kolejną edycję programu „Zostań żołnierzem Rzeczypospolitej” – mówił Mariusz Błaszczak. Obecnie w siłach zbrojnych służy 108 tys. żołnierzy zawodowych. Minister obrony poinformował również o wznowieniu zawieszonych na czas pandemii ćwiczeń rezerwy oraz szkoleń w ramach służby przygotowawczej. Decyzję w tej sprawie szef MON podpisał na początku czerwca.
W ćwiczeniach rezerwy mogą wziąć udział osoby, które mają za sobą jakąkolwiek formę czynnej służby wojskowej i złożyły przysięgę wojskową. To byli żołnierze zawodowi, ochotnicy po służbie przygotowawczej, zasadniczej służbie wojskowej, a także absolwenci Legii Akademickiej po ukończonym szkoleniu wojskowym. Do służby przygotowawczej z kolei mogą zgłosić się ci, którzy dotąd nie mieli żadnego kontaktu z wojskiem.
Jak przyznał minister, obie propozycje skierowane są przede wszystkim do osób, które w wyniku epidemii utraciły pracę. Wnioski od tych ochotników są traktowane priorytetowo. Pobyt w koszarach, za który ćwiczący otrzymają wynagrodzenie, ma być dla nich realnym wsparciem w tej trudnej sytuacji. W przypadku ćwiczeń rezerwy to minimum 3,5 tysiąca zł miesięcznie, a dla ochotników służby przygotowawczej – 1,2 tys. zł miesięcznie, plus 2,6 tys. zł odprawy po zakończeniu służby. Ochotnicy otrzymają też bezpłatne wyżywienie i zakwaterowanie na terenie jednostek.
Film: MON
Do tej pory zgłosiło się 880 osób, w tym 490 do służby przygotowawczej. 578 wszystkich wniosków złożyli bezrobotni. – Nasza propozycja pozwala zrealizować dwa cele. Jest ważna dla bezpieczeństwa kraju, bo daje możliwość przeszkolenia jak największej liczby osób, których umiejętności mogą być potem wykorzystane w sytuacji kryzysowej. Jednocześnie to szansa na rozwój i zwiększenie własnych kompetencji oraz gwarancja dobrego, pewnego zatrudnienia. Zachęcam, by z niej skorzystać. Liczę też, że większość osób, które wezmą udział w ćwiczeniach i szkoleniach, postanowi związać swoją przyszłość z wojskiem zawodowym – dodał minister Błaszczak.
Pierwsi chętni ćwiczenia rezerwy rozpoczęli dzisiaj, kolejne zaplanowano na 13 lipca, 17 sierpnia, 14 września, 12 października oraz 16 listopada. Ochotnicy będą się szkolić w 23 jednostkach, m.in. w 12 Brygadzie Zmechanizowanej, 7 Brygadzie Obrony Wybrzeża, 5 Pułku Artylerii. Ćwiczenia potrwają nawet 90 dni (jesienią mają być wznowione obowiązkowe ćwiczenia rezerwistów). To maksymalny czas, na jaki wojsko może wezwać jednorazowo rezerwistę w ciągu roku.
Dziś ruszył też dodatkowy turnus służby przygotowawczej. Potrwa do 4 września, a szkolenie jest prowadzone w 13 jednostkach, m.in. w 4 Pułku Przeciwlotniczym, 11 Pułku Artylerii, 15 Batalionie Saperów, 19 Batalionie Zmechanizowanym, 5 Batalionie Strzelców Podhalańskich, 1 Brygadzie Pancernej. Kolejny turnus rozpocznie się 14 września i zakończy 4 grudnia.
Dla osób, które chcą wziąć udział w szkoleniu rezerw lub służbie przygotowawczej, wojsko przygotowało w sumie ponad 20 tysięcy miejsc w 40 jednostkach wojskowych. Zainteresowani mogą zgłaszać się do wojewódzkich sztabów wojskowych lub wojskowych komend uzupełnień w całym kraju.
autor zdjęć: MON
komentarze