Akcja „Niepodległą mamy we krwi” ruszyła pełną parą! Pierwsza zbiórka, podczas której można było oddać krew dla potrzebujących, a także upamiętnić tych, którzy 101 lat temu walczyli o niepodległość Polski, odbyła się w siedzibie Ministerstwa Obrony Narodowej. Jako pierwsi w kolejce do wojskowego krwiobusa ustawili się podchorążowie z Wojskowej Akademii Technicznej.
Akcja „Niepodległą mamy we krwi” to wspólna inicjatywa Wojskowego Instytutu Wydawniczego i Stowarzyszenia Honorowych Dawców Krwi Legion. Dziś w siedzibie Ministerstwa Obrony Narodowej odbyła się inauguracja tegorocznej edycji. – Dziękuje za waszą gotowość do służby na rzecz drugiej osoby. To świadczy o waszym patriotyzmie – mówił ochotnikom Maciej Podczaski, dyrektor WIW. Przypomniał, że w ubiegłym roku do akcji przyłączyło się ponad 1600 osób, które oddały łącznie ponad 800 litrów krwi. – Wierzę, że w tym roku także osiągniemy wspaniały wynik – dodał dyrektor WIW.
Sierżant Robert Kowalewski, prezes Stowarzyszenia HDK Legion, mówił, że do akcji włączyło się wielu żołnierzy. – Dziś wspólnie pokazujemy, że żołnierze przelewają krew nie tylko na polu bitwy, ale także na co dzień, oddając ją honorowo, aby pomóc tym, którzy potrzebują jej najbardziej – zaznaczył. Dodał, że kampania potrwa do 18 listopada, a jej celem jest nie tylko zebranie jak największej ilości krwi dla potrzebujących, ale także uhonorowanie bohaterów walk o niepodległość.
Dziś jako pierwsi w kolejce do krwiobusa z Wojskowego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa ustawili się podchorążowie z Wojskowej Akademii Technicznej. – Oddaję krew po raz trzeci, bo wiem, że dzięki temu mogę pomóc innym – mówił szer. pchor. Rafał Mróz. Do akcji przyłączył się także por. Konrad Winiarski z WAT. – Oddawanie krwi to taka mała cegiełka, dzięki której każdy z nas może przyczynić się do wzmacniania zdrowia Polaków – komentował.
Porucznik Paweł Żałoba, dowódca kompanii na WAT, przypomniał, że w akademii studiuje 630 honorowych krwiodawców. – Mam nadzieję, że każdy z nich odda krew w ramach akcji „Niepodległą mamy we krwi” – mówił. – Oczywiście nie zamierzamy na tym poprzestać, będziemy też zachęcać do przyłączenia się do nas podchorążych z pierwszego rocznika. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to podczas całej akcji krew odda ponad tysiąc osób z naszej uczelni – zaznaczył.
Jednak krew honorowo oddawali dziś nie tylko żołnierze i podchorążowie z wojskowych uczelni. Mógł to zrobić każdy. Z takiej możliwości skorzystał między innym ppłk Mariusz Kalinowski z Departamentu Strategii i Planowania Obronnego MON. – Jestem honorowym krwiodawcą, postanowiłem więc skorzystać z okazji. Mnie to nic nie kosztuje, a może dzięki temu uda się komuś pomóc – tłumaczył.
Pierwsza zbiórka dobiegła końca, ale nadal można przyłączyć się do akcji. Może to zrobić każdy – wystarczy między 1 września a 18 listopada oddać honorowo krew, uwiecznić swoją donację na zdjęciu, a następnie zarejestrować się na portalu Legionhdk.pl. Można to zrobić za pomocą strony internetowej lub aplikacji na telefony komórkowe. Koniecznie trzeba zaznaczyć, że krew jest oddana w ramach kampanii „Niepodległą mamy we krwi”. Warto to zrobić, bowiem na uczestników akcji czekają atrakcyjne nagrody – codziennie pięć osób będzie otrzymywało upominki ufundowane przez sklepy Militaria.pl, Helikon Tex, ZoKart, a także od „Polski Zbrojnej”. Ale to nie wszystko. Spośród wszystkich uczestników wylosujemy także szczęśliwców, którzy otrzymają sygnety, multitule, plecaki, koszulki, czapki, a nawet możliwość skoku w tandemie z żołnierzami Jednostki Woskowej Komandosów. W puli nagród znajdują się także upominki podarowane przez osoby i instytucje, którym idea krwiodawstwa nie jest obojętna. Prezydent Andrzej Duda przekazał na ten cel wieczne pióro. Specjalne zestawy upominków przygotowało też Centrum Weterana i 18 Dywizja Zmechanizowana. Jednak pula nagród cały czas się powiększa.
Nie zwlekajcie, przyłączcie się do naszej akcji! Wspólnie udowodnijmy, że „Niepodległą mamy we krwi”!
Szczegółowy regulamin akcji, lista nagród, a także terminy akcji „Niepodległą mamy we krwi” znajdziecie na portalu https://legionhdk.pl.
autor zdjęć: Artur Orzechowski
komentarze