W lipcu ponad 5 tysięcy kandydatów na studia wojskowe będzie zdawać egzaminy wstępne. Choć wszystkich czekają m.in. test sprawności i rozmowa kwalifikacyjna, to zasady rekrutacji w czterech akademiach nieco się różnią. We Wrocławiu i Gdyni trzeba będzie wykazać się np. w pływaniu, zaś kandydaci na pilotów w Dęblinie przejdą szkolenie sprawdzające predyspozycje do latania.
W wojskowych Akademiach: Lotniczej w Dęblinie, Wojsk Lądowych we Wrocławiu, Technicznej w Warszawie i Marynarki Wojennej w Gdyni rok akademicki 2019-2020 będzie mogło rozpocząć 1442 kandydatów na oficerów. Ochotnicy zarejestrowali się już na studia, pierwsi z nich otrzymali także skierowania na badania lekarskie i psychologiczne. Jeśli pozytywnie przejdą te etapy, zostanie im ostatni krok – egzaminy wstępne, które odbędą się w lipcu. Jak będą wyglądać? Szczegółowe zasady określa zarządzenie ministra obrony narodowej. To dokument, z którego kandydaci mogą dowiedzieć się o harmonogramie postępowania kwalifikacyjnego, wymaganych dokumentach, a także systemie naliczania punktów za poszczególne etapy rekrutacji.
Po pierwsze oceny
Rekrutacja we wszystkich wojskowych uczelniach będzie się odbywać w oparciu o skalę punktową. Największe znaczenie będą miały oceny ze świadectwa dojrzałości. W Wojskowej Akademii Technicznej będzie można uzyskać za nie 100 na 120 możliwych punktów. Najważniejsza będzie matematyka. Poza nią liczy się także: fizyka, język obcy oraz język polski. – W przypadku przyszłych studentów chemii poza przedmiotami obowiązkowymi, będzie brana pod uwagę także ocena z fizyki lub chemii. Z kolei na kierunku informatyka oraz kryptologia i cyberbezpieczeństwo, ocena z fizyki lub informatyki. Wśród przedmiotów do wyboru będą uwzględniane te bardziej korzystne dla kandydata, które dają mu większą liczbę punktów – mówi Ewa Jankiewicz, rzecznik prasowy WAT.
W każdej uczelni punktowane będą też oceny z języka angielskiego na maturze. Jeśli ktoś go nie zdawał, to będzie musiał podejść do sprawdzianu językowego w wybranej przez siebie uczelni. W AWL na przykład kandydatów czeka test stu pytań. – Potrwa on dwie godziny, a warunkiem pozytywnego zaliczenia będzie uzyskanie co najmniej 40 punktów. W tym roku chęć przystąpienia do testu zadeklarowało 176 osób ze wszystkich ponad 1760, którzy zarejestrowali się na studia w naszej akademii – mówi mjr Marcin Janowski, oficer prasowy wrocławskiej akademii.
Podczas przyznawania punktów za świadectwa szczególne przywileje mają laureaci i finaliści olimpiad stopnia centralnego, interdyscyplinarnych i międzynarodowych. W zależności od wybranej uczelni i kierunku studiów pod uwagę będą brane olimpiady m.in. z matematyki, fizyki, astronomii i astrofizyki, informatyki, chemii, historii.
Sprawny jak żołnierz
Przyszłych żołnierzy czeka też egzamin z wf. W każdej z uczelni będzie on wyglądał nieco inaczej. W WAT test będzie się składał z trzech konkurencji sprawdzających siłę, szybkość i wytrzymałość. Kandydaci będą musieli zaliczyć podciąganie się na drążku (kobiety zwis na drążku na ugiętych rękach), bieg na 50 metrów oraz bieg na dystansie 1000 metrów (kobiety 800 m).
Podobne konkurencje czekają kandydatów zdających do AWL. Taki sam będzie dystans biegu wytrzymałościowego oraz konkurencje siłowe. Szybkość z kolei będzie sprawdzana podczas biegu wahadłowego 10x10 m, a w przypadku kobiet – biegu zygzakiem po kopercie. Tu ochotników czeka też czwarta konkurencja: pływanie na 50 metrów stylem dowolnym.
Kandydatów na studia w Lotniczej Akademii Wojskowej także czekają cztery konkurencje. Przyszli studenci Szkoły Orląt będą musieli zaliczyć bieg na 100 i 1000 metrów, pompki (kobiety) i podciąganie się na drążku (mężczyźni) oraz pływanie 50 metrów stylem dowolnym.
Umiejętności pływackie będą także sprawdzane w Akademii Marynarki Wojennej. Oprócz tego egzamin obejmie również podciąganie na drążku (kobiety pompki), bieg na 1000 m i bieg wahadłowy 10x10. Kandydatów, którzy w gdyńskiej akademii będą się ubiegać o studia na kierunku mechatroniki w specjalności „prace podwodne” czeka też dodatkowy test wydolności fizycznej. Taki sam dla kobiet i mężczyzn. Obejmie on kilka konkurencji, które trzeba będzie wykonać kolejno z krótkimi przerwami: podciąganie na drążku, pompki, skłony w przód, 15-minutowe pływanie pod wodą, pływanie na 400 metrów oraz bieg na 1000 metrów.
Nadajesz się na pilota?
W dęblińskiej LAW jednym z warunków przyjęcia kandydata na żołnierza zawodowego o specjalności pilota, będzie pozytywne ukończenie szkolenia sprawdzającego predyspozycje do pełnienia służby w powietrzu. Zakłada ono trzy rodzaje szkolenia, ale to przedstawiciele uczelni zdecydują, do którego z nich podejdzie kandydat. Pierwsze to szkolenie na symulatorze lotu, drugie teoretyczne, a trzecie szkolenie sprawdzające w locie. – Wszyscy kandydaci na studia o specjalności pilota statku powietrznego oceniani są według takich kryteriów jak: technika pilotowania, komunikacja radiowa, orientacja w przestrzeni, zachowanie w sytuacjach szczególnych, w tym awaryjnych. Wynik szkolenia będzie punktowany w zależności od predyspozycji kandydata od 0 do 40 punktów – mówi ppłk Jarosław Wojtyś, rzecznik prasowy LAW.
Rozmowa kwalifikacyjna
Weryfikacja zakończy się rozmową kwalifikacyjną. Przedstawiciele poszczególnych akademii będą oceniać postawę kandydata m.in. pod kątem umiejętności prowadzenia konwersacji, a także jego motywację do służby. Nie bez znaczenia będą wszelkie osiągnięcia np. w sporcie czy nauce oraz ukończone kursy i kwalifikacje przydatne w służbie wojskowej np. elektryczne, informatyczne lub prawo jazdy.
Premiowani będą absolwenci klas wojskowych i mundurowych, członkowie organizacji proobronnych oraz ci, którzy mają za sobą przeszkolenie wojskowe zakończone przysięgą, służbę w Narodowych Siłach Rezerwowych lub są w służbie terytorialnej. W Szkole Orląt na dodatkowe punkty będą mogły liczyć osoby z doświadczeniem lotniczym, np. z licencją pilota samolotowego lub szybowcowego.
Konkurencja na egzaminach będzie spora. Do 31 marca na wszystkich czterech uczelniach zarejestrowało się w sumie 5059 osób (AWL – 1769 kandydatów, LAW – 562, WAT – około 2330, w AMW – 398). Miejsc jest jednak znacznie mniej. Akademia Wojsk Lądowych planuje przyjąć na pierwszy rok 365 kandydatów, gdyńska uczelnia – 120, akademia w Dęblinie wręczy 108 indeksów, a Wojskowa Akademia Techniczna przygotowała 889 miejsc dla podchorążych pierwszego roku.
autor zdjęć: Grzegorz Rosiński / WAT, AWL, LAW, kmdr por. Adam Cichocki / AMW
komentarze