Mają latać na wysokości ponad dwóch kilometrów, nie mogą być cięższe niż 1,6 kg i powinny być wyposażone w głowice optoelektroniczne. Polska armia chce kupić sześć zestawów dronów klasy mikro o kryptonimie Ważka. Firmy zainteresowane udziałem w przetargu mają czas do 8 stycznia 2019 roku, by złożyć wniosek.
Ważki będą najmniejszymi dronami w polskiej armii. Mają ważyć nie więcej niż 1,6 kg, podczas gdy Orbiter – najlżejszy z bezzałogowców użytkowanych przez siły zbrojne – waży około siedmiu kilogramów. Będą również wznosić się na mniejszy pułap – około 2 tysięcy metrów – niż wspomniany izraelski dron, który może latać na wysokości nawet 5 km. Inspektorat Uzbrojenia MON ogłosił przetarg na dostawę sześciu zestawów bezzałogowców klasy mikro. Firmy, które chcą zaoferować armii Ważkę mogą do 8 stycznia 2019 roku składać wnioski do MON-u. Do przetargu zostanie dopuszczonych 10 podmiotów z najwyższą liczba punktów (m.in. za deklarowany czas dostaw, referencje oraz możliwości techniczne oferowanych dronów).
Parametry dotyczące wagi i pułapu lotów to nie jedyne wymogi stawiane w przetargu. Wojsko chce, aby Ważki były wyposażone w głowice optoelektroniczne umożliwiające rozpoznanie zarówno w dzień, jak i w nocy i mogły oddalić się od operatora na co najmniej 1200 m. Powinny także móc spędzić w powietrzu przynajmniej pół godziny. W każdym zestawie Ważek, poza dwoma statkami powietrznymi, musi się znaleźć stacja kierowania i kontroli, wyposażona w zespół nadawczo-odbiorczy. Nowe bezzałogowce trafią najprawdopodobniej do wojsk operacyjnych.
To już drugi przetarg na zakup Ważek dla polskiej armii. W postępowaniu rozstrzygniętym na początku 2017 roku, wybrano ofertę firmy Siltec. Niestety przetarg unieważniono. – Dostawca zaproponował zbyt wysoką cenę wobec zaplanowanych przez MON na ten cel środków – wyjaśniał ppłk Robert Wincencik, ówczesny rzecznik prasowy IU MON. Resort zaplanował bowiem, że na zakup dronów wyda nie więcej niż 4 mln 630 tys. zł, a Siltec oczekiwał prawie 5 mln zł.
Polskie wojsko posiada drony pięciu typów: 15 zestawów zwiadowczych bezzałogowców Orbiter (produkcji izraelskiej), 16 (plus trzy zestawy, które trafią do jednostek WOT-u jeszcze w tym roku) polskich Fly Eye, jeden zestaw amerykańskich bsl Scan Eagle, nieujawnioną liczbę uderzeniowych dronów Warmate oraz jeden zestaw rozpoznawczych RQ-21A BlackJack. Kilka dni temu podpisano kontrakt na dostawę 12 zestawów PGZ-19R, które będą szóstym typem dronów w siłach zbrojnych.
autor zdjęć: WB Electonics
komentarze