Trwa akcja Żołnierska Pamięć. Wojskowi z całej Polski oddają hołd poległym w walkach za ojczyznę oraz tym, którzy zginęli na służbie. – 1 listopada to dzień wyjątkowy, ale dla nas ta akcja trwa cały czas. Pielęgnowanie pamięci o poległych i zmarłych polskich żołnierzach wpisane jest w służbę – mówi st. chor. Marcin Szubert z poznańskiej szkoły podoficerskiej.
Żołnierska Pamięć to coroczna akcja, w której uczestniczą żołnierze z jednostek i instytucji w całej Polsce. Porządkują wojskowe cmentarze i mogiły, zapalają znicze i składają kwiaty. Wojskowi odwiedzają jednak nie tylko groby swoich kolegów, którzy stracili życie podczas wykonywania obowiązków służbowych. Pamiętają także o mogiłach żołnierzy poległych w walce za ojczyznę. – W prace porządkowe na cmentarzach zaangażowali się żołnierze ze wszystkich naszych jednostek stacjonujących na terenie Warszawy, a więc z Pułku Ochrony, Pułku Samochodowego oraz Batalionu Reprezentacyjnego Wojska Polskiego – mówi ppłk Joanna Klejszmit, rzecznik prasowy Dowództwa Garnizonu Warszawa. Znicze od żołnierzy dowództwa warszawskiego garnizonu pojawiły się na Cmentarzu Wojskowym na warszawskich Powązkach, m.in. przy pomniku ofiar zbrodni katyńskiej i przy kwaterze żołnierzy 1939 roku.
Na cmentarzu w Wilanowie delegacja Batalionu Reprezentacyjnego odwiedziła mogiłę ministra obrony Jerzego Szmajdzińskiego, który zginął w katastrofie smoleńskiej w 2010 roku, a na cmentarzu parafialnym w Wiązownie wojskowi uporządkowali grób żołnierzy polskich poległych w walce o wolność ojczyzny w latach 1939–1945. – Pamiętamy też o miejscach pamięci na terenie stolicy. Dlatego nasi żołnierze byli obecni przy Pomniku Powstania Warszawskiego oraz w miejscu dla nas szczególnym – przy Grobie Nieznanego Żołnierza, który tuż po Dniu Wszystkich Świętych, 2 listopada będzie obchodził 92. rocznicę powstania – dodaje ppłk Klejszmit.
Jak co roku, w przededniu Wszystkich Świętych gen. bryg. Robert Głąb, dowódca stołecznego garnizonu, zapalił znicze na kilkunastu grobach na wojskowych Powązkach. Odwiedził miejsca spoczynku ofiar katastrofy smoleńskiej, w tym groby Władysława Stasiaka, Aleksandra Szczygło, gen. Franciszka Gągora, gen. broni Andrzeja Błasika, gen. bryg. Kazimierza Gilarskiego, dr. płk. Wojciecha Lubińskiego, a także mogiły byłych dowódców stołecznego garnizonu gen. bryg. Kazimierza Bogdanowicza oraz gen. bryg. Stefana Włudyki. – Akcję Żołnierska Pamięć przeprowadzamy kilka razy w roku. Jest to wyraz szacunku i pielęgnowania pamięci o wszystkich zmarłych i poległych w służbie ojczyzny – mówi rzecznik DGW.
Pamięć o poległych
W ogólnopolską akcję włączyli się też żołnierze Szkoły Podoficerskiej Wojsk Lądowych w Poznaniu. Nie tylko kadra, lecz także szeregowi, którzy biorą udział w kursie podoficerskim, kadeci kursu muzyków, rezerwiści oraz żołnierze, którzy w poznańskiej szkole odbywają służbę przygotowawczą do Narodowych Sił Rezerwowych. – Odwiedzamy miejsca związane z naszą szkołą. To na przykład miejsca upamiętniające 14 Wielkopolską Dywizję Piechoty, ale też groby żołnierzy, którzy u nas służyli i którzy odeszli już na wieczną wartę. Mają oni swoje mogiły m.in. na poznańskiej Cytadeli oraz na cmentarzu na Nowinie – mówi st. chor. Marcin Szubert, rzecznik prasowy SPWL.
Praca żołnierzy nie ogranicza się jednak wyłącznie do uprzątnięcia grobów i zapalenia zniczy. – Zawsze przy okazji takich wizyt na cmentarzach jeden z żołnierzy prowadzi krótką prelekcję na temat danego miejsca pamięci. Mówi o tym, co to jest za miejsce, z czym się wiąże, dlaczego jest ważne dla naszej szkoły podoficerskiej. Bo celem Żołnierskiej Pamięci jest też budowanie świadomości patriotycznej i historycznej – mówi st. chor. Szubert.
Podoficer podkreśla jednocześnie, że Żołnierska Pamięć nie jest jednorazową akcją. – Dla nas trwa cały czas, bo pielęgnowanie pamięci o poległych i zmarłych polskich żołnierzach jest wpisane w naszą służbę. Przy okazji wizyt w innych miastach staramy się, by także tam, jeśli jest jakaś mogiła związana z historią naszej szkoły, być obecni. Ja ostatnio byłem w Warszawie i zupełnie naturalna była dla mnie wizyta na grobie naszego patrona Franciszka Seweryna Włada – mówi st. chor. Szubert.
Mogiły poległych i zmarłych, którzy odeszli na wieczną wartę, odwiedzili też na miejscowych cmentarzach żołnierze 10 Brygady Kawalerii Pancernej im. generała broni Stanisława Maczka. – W przeddzień Wszystkich Świętych delegacja pancerniaków wraz z żołnierzami amerykańskimi z 5 Szwadronu 4 Pułku Kawalerii złożyła wiązanki i znicze pod tablicami pamiątkowymi poświęconymi żołnierzom 10 BKPanc, którzy oddali swoje życie wykonując obowiązki służbowe w Polskim Kontyngencie Wojskowym w Afganistanie – mówi kpt. Katarzyna Sawicka, oficer prasowy 10 Brygady. Żołnierze ze Świętoszowa wraz z sojusznikami ze Stanów Zjednoczonych minutą ciszy uczcili pamięć por. Łukasza Kurowskiego oraz kpr. Huberta Kowalewskiego. Ale i w tej jednostce 1 listopada nie jest jedynym dniem, kiedy pancerniacy pamiętają o swoich zmarłych kolegach. Także w ciągu roku odwiedzają ich groby, a często także ich rodziny.
Symboliczny znicz
Na dwa dni przed 1 listopada w akcję porządkowania grobów na białostockich cmentarzach włączyli się też żołnierze 18 Białostockiego Pułku Rozpoznawczego. Odwiedzili oni m.in. wojskowe kwatery na cmentarzu wojskowym przy ul. 11 Listopada, cmentarzu miejskim i prawosławnym. Symboliczne lampki zapalili też na grobach podlaskich ofiar katastrofy smoleńskiej.
W akcję Żołnierska Pamięć zaangażowali się także żołnierze z 3 kompanii Narodowych Sił Rezerwowych, którzy w kieleckim Centrum Przygotowań do Misji zagranicznych odbywają szkolenie rotacyjne. Najpierw uporządkowali żołnierskie mogiły, potem zapalili znicze przy pomniku Żołnierzy Września z 1939 r., pomniku Bohaterów Walk o Niepodległość Polski w latach 1863–1921 oraz na mogile płk. Stefana Jażdżyńskiego, dowódcy 4 Pułku Piechoty Legionów w Kielcach, kawalera Orderu Wojennego Virtuti Militari.
O poległych polskich żołnierzach pamiętali też ci, który służą obecnie poza granicami kraju. Żołnierze polskiego Kontyngentu Wojskowego w Rumunii odwiedzili na przykład groby żołnierzy w miejscowości Targu Jiu. To tam znajdował się obóz internowanych, w którym w czasie II wojny światowej przebywali polscy żołnierze. Wojskowi z grupy dowódczej kompanii zmotoryzowanej I zmiany PKW Rumunia, wspólnie z wojskowymi z 26 Batalionu „Nagoe Basarab”, uporządkowali groby żołnierzy i zapalili na nich znicze.
autor zdjęć: Jarosław Wiśniewski,
komentarze