KT Shelter, czyli uniwersalny wielkogabarytowy mobilny modułowy hangar, lotniskowy zasilacz hydrauliczny LZH/N oraz średni samochód ratowniczo-gaśniczy Ergotruck. To kolejne trzy produkty, które podczas Międzynarodowego Salonu Przemysłu Obronnego w Kielcach otrzymały od jury konkursowego prestiżową nagrodę Defender.
Defendery to nagrody, które od 20 lat są przyznawane za najbardziej innowacyjne rozwiązania służące wojsku. W tym roku podczas MSPO jury wyróżniło produkty w sześciu kategoriach. Prezentujemy zwycięzców wśród sprzętu zabezpieczenia logistycznego.
Modułowy hangar
Wojskowe hangary lotnicze to, w ogromnym skrócie, miejsca, w których statki powietrzne wszystkich typów, są nie tylko przechowywane, lecz również gdzie wykonuje się wszystkie prace związane z codzienną eksploatacją maszyn. Na lotniskach polowych, utworzonych np. na czas misji pokojowej, nie ma sensu budować stałych obiektów tego typu, dlatego wykorzystuje się konstrukcje tymczasowe – hangary rozkładane, np. jak wielki namiot. Niestety, ich wadą jest to, że do ich postawienia potrzeba sporo czasu. Niekiedy nawet dziesięciu dni. Potrzeba również dźwigów, podnośników oraz sporej liczby ludzi. Tych wad pozbawiony jest KT Shelter, czyli uniwersalny wielkogabarytowy mobilny modułowy hangar produkowany przez firmę Lubawa.
– Hangar, w którym zmieści się bez problemu samolot F-16 czy duży śmigłowiec, może postawić osiem osób, w dodatku bez użycia specjalistycznych narzędzi, ani nawet prądu. Prace zajmują zaledwie dwadzieścia cztery godziny – mówi Marcin Gwizd, dyrektor Działu Kamuflażu, Pozoracji i Dopancerzenia Firmy Lubawa. Sekret tkwi w systemie opatentowanych dźwigni i zawiasów oraz zamocowania poszycia.
Namioty z linii KT Shelter, Lubawa produkuje na fińskiej licencji. Polskim wkładem są m.in. poszycia, które jak podkreślają przedstawiciele firmy, można dostosować do każdych wymagań wojska. – Jedną z opcji jest hangar wykonany z tkaniny, która nie przepuszcza promieniowania radarowego. Dzięki temu przeciwnik nie będzie wiedział, czy w hangarze coś się znajduje, czy też jest on pusty – wyjaśnia Gwizd.
Lubawa dostarczyła już fińskiej armii pięć namiotów KT Shelter i jest w trakcie negocjacji umów na kolejne. Być może trafią one m.in. do państw z Afryki.
Zasilacz hydrauliczny
Lotniskowy zasilacz hydrauliczny LZH/N seria 2 to kolejny produkt wyróżniony podczas tegorocznego MSPO nagrodą Defender. Został on opracowany przez specjalistów z Wojskowego Centralnego Biura Konstrukcyjno-Technologicznego S.A. (będącego częścią Polskiej Grupy Zbrojeniowej). – Nowoczesne statki powietrzne, takie jak wielozadaniowe F-16, są wyposażone w instalacje hydrauliczne o bardzo wysokim ciśnieniu, które trzeba na bieżąco monitorować i jak zajdzie taka potrzeba, uzupełniać. Nasze urządzenie jest pierwszym zasilaczem hydraulicznym polskiej produkcji, który może z powodzeniem zastąpić bardzo drogie rozwiązania amerykańskie – wyjaśnia Jan Adam Dolaniecki, szef działu sprzedaży WCBKT S.A.
Dolaniecki podkreśla, że zasilacze LZH/N seria 2 są już w wyposażeniu polskiej armii. W 2016 roku wojsko odebrało dwa pierwsze tego typu urządzenia, a w tym roku ma otrzymać dwa kolejne. – Model prezentowany na MSPO w Kielcach zaraz po zakończeniu targów jedzie do jednostki – mówi dodając, że zasilaczami hydraulicznymi bardzo interesują się inne armie, w tym m.in. algierska i ukraińska.
Eksperymentalny wóz
Polska armia, co wcale nie jest wiedzą powszechną, ma własną straż pożarną – Wojskową Ochronę Przeciwpożarową. Prawie sto jednostek, w których służy ponad 1600 strażaków, dba o bezpieczeństwo wszystkich najważniejszych garnizonów i obiektów wojskowych w Polsce. WOP co roku inwestuje w nowe wozy strażackie oraz w specjalistyczne narzędzia i urządzenia, które mają nie tylko ułatwiać pracę pożarnikom, lecz również, a może przede wszystkim, czynić ją bezpieczniejszą. W tym kontekście nie należy się dziwić, że jeden z Defenderów przypadł w tym roku za średni samochód ratowniczo-gaśniczy na podwoziu Iveco Eurocargo ML 150E28 4×4 o nazwie Ergotruck. To produkt konsorcjum, na którego czele stoi firma Szczęśniak Pojazdy Specjalne sp. z o.o., a które tworzą ponadto Wojskowa Akademia Techniczna, Wojskowy Instytut Techniki Pancernej i Samochodowej oraz Szkoła Aspirantów Państwowej Straży Pożarnej.
Czym jest Ergotruck? – To platforma badawcza, która służy do testowania różnych rozwiązań zmierzających do podniesienia bezpieczeństwa strażaków – przekonuje Grzegorz Szczęśniak, prezes firmy Szczęśniak Pojazdy Specjalne, podkreślając, że jednym z testowanych rozwiązań jest m.in. przymocowanie zbiorników z wodą bezpośrednio do ramy pośredniej. – Dzięki temu zmniejszyło się przenoszone na zabudowę obciążenie. Ma to ogromne znaczenie w razie wypadku drogowego – zauważa Szczęśniak. Przetestowane rozwiązania znajdą zastosowanie w projektach nowych wozów gaśniczych firmy.
autor zdjęć: Krzysztof Wilewski, Jarosław Wiśniewski
komentarze