Wojskowa sieć teleinformatyczna będzie bardziej nowoczesna. Inspektorat Uzbrojenia ogłosił właśnie przetarg na dostawę czterdziestu jeden stacjonarnych i mobilnych węzłów teleinformatycznych. Kontrakt jest wart kilkaset milionów złotych.
Sieć teleinformatyczna służy m.in. do wymiany informacji pomiędzy jednostkami a dowództwami i sztabami. Żołnierze przesyłają siecią nie tylko meldunki, komunikaty i rozkazy, ale również prowadzą np. wideokonferencje.
Wojskowy system zbudowany jest w oparciu o Zintegrowane Węzły Teleinformatyczne KTSA Jaśmin. Armia ma tych urządzeń prawie 130, zarówno w wersjach kontenerowych, jak i mobilnych. Jednak ta liczba, zdaniem wojskowych, jest niewystarczająca. Dlatego MON zdecydowało o kupnie kolejnych urządzeń. W lipcu Inspektorat Uzbrojenia ogłosił przetarg na dostawę 39 węzłów w wersjach kontenerowej i mobilnej oraz dwa zestawy szkolno-treningowe.
Firmy mają czas na złożenie ofert do 24 lipca. Rozstrzygnięcie przetargu nastąpi podczas aukcji elektronicznej, do której zostanie dopuszczonych pięć najwyżej ocenionych ofert. Nowy sprzęt ma trafić do wojska za trzy lata. Umowa jest warta około 200 milionów złotych.
Węzły teleinformatyczne miały być kupione jeszcze w 2013 roku. – Wówczas Inspektorat Uzbrojenia MON opracował nowe wymagania w stosunku do węzłów teleinformatycznych (WTI) – mówi ppłk Szczepan Głuszczak z sekretariatu sekretarza stanu MON. Na przełomie 2013 i 2014 roku odbył się dialog techniczny, po którym Inspektorat Uzbrojenia uznał, że jednym dostawcą węzłów, który spełnia oczekiwania, jest konsorcjum Wojskowych Zakładów Łączności nr 1 oraz zakładów Teldat i Siltec. Firmy te wiosną 2014 roku otrzymały kontrakt na dostawę 39 węzłów teleinformatycznych – dwudziestu czterech w wersji kontenerowej oraz piętnastu w wersji przenośnej. Czteroletnią umowę wyceniono na ponad dwieście milionów złotych.
Do realizacji kontraktu nie doszło. Umowę do Krajowej Izby Odwoławczej zaskarżyło konsorcjum: KenBIT, WB Electronics S.A. oraz Wojskowe Zakłady Łączności nr 2. Firmy przekonywały, że one również są w stanie dostarczyć WTI. Ostatecznie do rozprawy przed KIO nie doszło. Inspektorat Uzbrojenia uznał protest za zasadny i unieważnił całe postępowanie. Teraz przetarg rusza od nowa.
autor zdjęć: Teldat
komentarze