moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Kawaleryjska szkoła ognia

Ćwiczą rozpoznanie pola walki. Organizują obronę, szybko przechodzą do ataku. Wykorzystując wszystkie rodzaje posiadanej broni, zdobywają silnie bronione obiekty przeciwnika. Ponad 500 żołnierzy 7 Batalionu Strzelców Konnych Wielkopolskich od kilkunastu dni szkoli się na żagańskim poligonie.

 

Film: Bogusław Politowski/ portal polska-zbrojna.pl

Kawalerzyści z 17 Wielkopolskiej Brygady Zmechanizowanej zakończyli ubiegły tydzień trzydobowym ćwiczeniem taktycznym pod kryptonimem „Lis 2014”. Najpierw prowadzili manewry taktyczne oraz strzelania na pasie taktycznym. Później, aby zaskoczyć nieprzyjaciela, poruszali się skrycie leśnymi bezdrożami. Podczas niektórych operacji musieli pokonać rzekę i mokradła.

Dowódcy 5 kompanii zmotoryzowanej oraz kompanii wsparcia trenowali współdziałanie z przydzielonymi pododdziałami rozpoznania, artylerii samobieżnej i baterii przeciwlotniczych. W najważniejszym momencie ataku z pomocą nacierającym kompaniom nadleciały myśliwce F-16.
– Stwarzamy sprawdzanym pododdziałom bardzo trudne sytuacje. Komplikujemy zadania, aby przekonać się, czy dowódcy są w stanie szybko i właściwie reagować na dynamiczne poczynania przeciwnika – mówi o szkoleniu dowódca batalionu ppłk Rafał Miernik.

Z takimi utrudnieniami spotkał się między innymi dywizjon artylerii 152 mm samobieżnych armatohaubic Dana oraz pluton ogniowy strzelający z moździerzy 98 mm. Szczególnie trudne zadanie otrzymała obsługa jednej z wyrzutni przeciwpancernych pocisków kierowanych Spike. Nie dość, że zadanie musiało być wykonane w ściśle określonym czasie, to na dodatek dowódca obsługi st. kpr. Paweł Michalak manewrujący pociskiem musiał trafić czołg przeciwnika ukryty za wzgórzem odległym o blisko 4 kilometry. Jakby trudności było mało, zmiana celu z mniej ważnego na ważniejszy, a tym samym zmiana trajektorii lotu rakiety, musiała nastąpić w trakcie, gdy pocisk Spike był już w powietrzu. Podoficer na przekierowanie i umieszczenie drogiej rakiety w celu miał zaledwie 10 sekund.

Trafienie było bezbłędne. Pocisk trafił wrak starego transportera (był on tarczą) dokładnie w łączenie pancerza z wieżyczką. – Po takim trafieniu każda maszyna przeciwnika już nigdy nie byłaby zdatna do użytku – skomentował gen. bryg. Rajmund T. Andrzejczak, dowódca 17 Wielkopolskiej Brygady Zmechanizowanej. I pochwalił żołnierzy: – Do celu widocznego i stojącego na znacznie bliższym dystansie trafić z wyrzutni takiej klasy jak Spike to żaden problem. Natomiast ulokować w cel rakietę, która po drodze jest przekierowywana, a cel jest ukryty, potrafią tylko nieliczni.  

Podczas ćwiczenia „Lis 2014 pododdziały zmotoryzowane musiały też m.in. pokonać przeszkody wodne. Gdy zabrakło specjalnego rozkładanego mostu BLG, Rosomaki oraz pojazdy ewakuacji medycznej bez problemów przejechały rzekę w bród.

Podczas ponaddwutygodniowego zgrupowania poligonowego żołnierze 7 Batalionu Strzelców Konnych Wielkopolskich zużyją około 10 ton amunicji. Po krótkim odpoczynku, pod koniec lutego znów wyruszą na poligon, tym razem do Drawska Pomorskiego. Wezmą udział we wspólnym szkoleniu z żołnierzami 12 Dywizji Zmechanizowanej ze Szczecina.

Bogusław Politowski

autor zdjęć: Bogusław Politowski

dodaj komentarz

komentarze

~scooby
1392063180
~ja - wszystko było dobrze. Moździerza się na współczesnym polu walki nie okupuje z następujących powodów : 1. czas ataku musi być max krótki i następuje dyslokacja . 2. Moździerz 98 mm prowadzi ogień na dystans wykraczający podstawowe środki -Optyczne -rozpoznania. - nabój kasetowy Rad- 2: 5900 m - odłamkowo- burzący Rad-3 : 7000 m . F-16 miło , choć wiemy jak "pracuje" . Przydałoby się "Latające Oko" takie do 20-30 km. osobiste środki łączności ,
DB-A6-73-01
~ja
1392031740
Moździerze były słabo okopane i dlatego widoczne dla przeciwnika. Ponadto armie świata posiadają już w swoich arsenałach pociski programowalne rozcalające się 15 metrów nad ziemią i raniące odłamkami od góry i czas by nasze wojsko zadbało o bezpieczeństwo żołnierzy (obsługujących moździerze i pociski ppanc i znajdujących się w okopach) także od góry. To bardzo ważne na współczesnym polu walki i czas do takiego bezpieczeństwa przywiązywać wagę..
B6-43-40-61

Były szef MON-u bez poświadczenia bezpieczeństwa
Awanse w dniu narodowego święta
Pancerniacy na „Lamparcie ‘25”
GROM w obiektywie. Zobaczcie sami!
F-35 z Norwegii znowu w Polsce
Ku wiecznej pamięci
Nowe zasady dla kobiet w armii
Arteterapia dla weteranów
Wellington „Zosia” znad Bremy
System identyfikacji i zwalczania dronów już w Polsce
Kaman – domknięcie historii
Zełenski po raz trzeci w Białym Domu
Niepokonani koszykarze Czarnej Dywizji
Aleksander Władysław Sosnkowski i jego niewiarygodne przypadki
Gdy ucichnie artyleria
Wojskowe przepisy – pytania i odpowiedzi
Standardy NATO w Siedlcach
Święto wolnej Rzeczypospolitej
Jesteśmy dziećmi wolności
Grecka walka z sabotażem
Marynarze podjęli wyzwanie
Pięściarska uczta w Suwałkach
Rekordowe wyniki na torze łyżwiarskim
Sukces Polaka w biegu z marines
Kosmiczna wystawa
Im ciemniej, tym lepiej
MON chce nowych uprawnień dla marynarki
Palantir pomoże analizować wojskowe dane
Renault FT-17 – pierwszy czołg odrodzonej Polski
Dolny Śląsk z własną grupą zbrojeniową
Pierwsze Rosomaki w Załuskach
Starcie pancerniaków
Mundurowi z benefitami
Rusza program „wGotowości”
MSPO 2025 – serwis specjalny „Polski Zbrojnej”
Spadochroniarze do zadań… pod wodą
Formoza – 50 lat morskich komandosów
Rząd powołał pełnomocnika ds. SAFE
Kraków – centrum wojskowej medycyny
Awanse generalskie na Święto Niepodległości
Pomorscy terytorialsi w Bośni i Hercegowinie
Czy to już wojna?
Polski „Wiking” dla Danii
Zasiać strach w szeregach wroga
„Road Runner” w Libanie
Straż pożarna z mocniejszym wsparciem armii
Abolicja dla ochotników
Izrael odzyskał ostatnich żywych zakładników
Brytyjczycy na wschodniej straży
Prof. Ilnicki – lekarz żołnierskich dusz
Sportowcy na poligonie
Dzień wart stu lat
Redakcja „Polski Zbrojnej” w szkole przetrwania
Komisja Obrony za Bezpiecznym Bałtykiem
Wojska amerykańskie w Polsce pozostają
OPW budują świadomość obronną
Szwedzkie myśliwce dla Ukrainy
Nieznana strona Grobu Nieznanego Żołnierza w Warszawie
Mity i manipulacje
Szef MON-u z wizytą we Włoszech
Lojalny skrzydłowy bez pilota

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO