W tym roku z rosyjskiej Marynarki Wojennej zostaną wycofane dwa z trzech największych na świecie atomowych okrętów podwodnych projektu 941 Akuła (Rekin). Ostatni z nich zakończy służbę w 2017 roku. Rosjanie uznali, że koszt ich modernizacji byłby zbyt duży. Wolą wydać pieniądze na nowszy sprzęt.
Rosyjska Marynarka Wojenna zamierza wycofać ze służby i zezłomować dwa z trzech największych okrętów świata projektu 941 Akuła. Jak dowiedziała się agencja RIA-Novosti, do końca tego roku opuszczona zostanie bandera na jednostkach „Siewierostal” i „Archangielsk”, stacjonujących w bazie morskiej w Siewierodwińsku nad Morzem Białym. Następnie rozpocznie się ich demontaż, który powinien zakończyć się przed rokiem 2020. Według informatora Agencji okręty zaliczane na Zachodzie do klasy Tajfun są przestarzałe, a ich modernizacja byłaby zbyt kosztowna. W służbie do 2017 roku pozostanie ostatni okręt projektu 941 „Dymitr Doński”, który zmodernizowano na potrzeby testów nowych rakiet balistycznych typu Buława. Ma on 12 wyrzutni.
W latach 1981–1989 sowiecka marynarka wojenna otrzymała sześć okrętów projektu 941, o maksymalnej wyporności pod wodą 33,8–48 tys. t i ponad 23 tys. t na powierzchni. Jednostki, które mogły przebijać się przez lód grubości trzech metrów, zaprojektowało w latach siedemdziesiątych biuro konstrukcyjne „Rubin” w Leningradzie (dzisiejszy Sankt Petersburg). Budowano je w Siewierodwińsku. Akuły to tzw. boomery, czyli nosiciele rakiet balistycznych z głowicami nuklearnymi. Ich podstawową bronią były wyrzutnie z 20 międzykontynentalnymi trójczłonowymi pociskami R-39 (oznaczenie natowskie SS-N-20 Sturgeon) o zasięgu ponad 8 tys. km, z których każdy przenosił dziesięć 200-kilotonowych głowic. Masa startowa pocisku wynosiła 90 ton. Okręt miał również wyrzutnie torped, z których można było wystrzeliwać pociski rakietowe. Obronę powietrzną stanowiły przenośne zestawy Igła-1. Dwa reaktory atomowe, o mocy 190 MW każdy, zapewniały zdolność pływania pod wodą z prędkością ponad 30 węzłów. Maksymalne zanurzenie wynosiło 500 m, a załoga okrętu liczyła 160 osób.
Czas służby jednostek projektu 941 nie był długi. Zaczęto je wycofywać z rosyjskiej floty w 1995, a zakończono w 2005 roku, gdy zaczęły kończyć się resursy pocisków R-39. Nie bez znaczenia była zerwana współpraca przemysłowa z Ukrainą, gdzie produkowano rakiety. Pierwsze trzy „rekiny” zdemontowano w latach 2007–2009. Likwidację przez Rosję posowieckich atomowych okrętów podwodnych, z których trzeba usunąć reaktory i zużyte paliwo, wspierają 23 państwa. Donatorzy udzielają jej pomocy materialno-technicznej.
W przyszłości nosicielami rakiet balistycznych będą w Rosji okręty podwodne projektu 955/955A Borei. W porównaniu z Akułami nowe jednostki mają mieć dwa razy mniejszą wyporność – 24 tys. t w zanurzeniu i 14,7 tys. t na powierzchni. Główną bronią projektu 955 będzie 16 pocisków balistycznych R-30 Buława. Zmodernizowany 955A ma ich mieć 20. Dotychczas zbudowano trzy (jeden w służbie) z dziesięciu planowanych Borei.
Źródła: ITAR-TASS, RIA-Novosti
autor zdjęć: Wikimedia
komentarze