moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Armia na obcasach ma już ćwierć wieku

Początki nie były łatwe. Kobiety nie tylko musiały udowodnić, że do służby nadają się równie dobrze jak ich koledzy, ale wywalczyć też osobne toalety, buty na obcasach i rajstopy zamiast kalesonów. Właśnie mija 25 lat, od kiedy panie mogą wstępować do służby zawodowej. Dziś co piąta z żołnierek jest dowódcą.


– Kobieta może dziś być pilotem śmigłowca czy instruktorem lotów. Robi to wrażenie. Może też jechać na misję zagraniczną, tak jak jej koledzy z jednostki. Kobiety w mundurach na zajmowanych stanowiskach nie ustępują mężczyznom wiedzą, umiejętnościami i doświadczeniem – mówi ppłk dr med. Marzanna Rosińska, szef Wydziału Dydaktycznego w Wojskowym Centrum Kształcenia Medycznego w Łodzi, uczestniczka misji w Afganistanie.

Według najnowszych danych MON w polskiej armii służy dziś 2505 kobiet. To zaledwie 2,68 proc. wszystkich żołnierzy. Stanowiska dowódcze zajmują 433 panie. To i tak cztery razy więcej niż sześć lat temu. Najczęściej dowodzą plutonami. Najwyższa ranga kobiet w mundurze to stopień pułkownika i komandora (w Marynarce Wojennej). Może się nim pochwalić tylko dziewięć pań pełniących służbę wojskową. – W porównaniu z armiami innych państw mamy przed sobą jeszcze bardzo daleką drogę, aby poprawić te statystyki – dodaje ppłk Rosińska.

Podczas gdy na Zachodzie kobiety mogły wstępować do wojska już od lat 60., 70., w Polsce poza powszechną mobilizacją wstęp do armii mieli tylko panowie. – W 1988 roku weszły w życie przepisy otwierające kobietom drogę do armii, ale prawdziwy przełom nastąpił po wstąpieniu naszego kraju do NATO. Wówczas kobiety otrzymały równe szanse edukacji w szkołach wojskowych – mówi kmdr Bożena Szubińska, pełnomocnik MON ds. wojskowej służby kobiet, przewodnicząca Rady ds. Kobiet w Siłach Zbrojnych.

Rewolucja nie wynikała jednak ze zmian światopoglądowych. W wojsku brakowało po prostu farmaceutów i stomatologów. Pojawiały się także wakaty na innych stanowiskach. Dlatego pierwsze kobiety przyjęte do armii dostały etaty w wojskowej służbie zdrowia. Ponieważ miały dyplomy cywilnych uczelni, mianowano je na stopień podporucznika.

Ale panie nie były traktowane tak samo jak mężczyźni. Jako żołnierki z korpusu medycznego nie musiały na przykład pełnić służby wartowniczej ani zdawać co roku egzaminu z wf. Nie przechodziły też wojskowego przygotowania, które było obowiązkowe dla mężczyzn.
Panie na poligonie pojawiły się po raz pierwszy w 1991 roku w Orzyszu. Podczas codziennej służby miały prozaiczne problemy, chociażby z zakwaterowaniem na poligonie czy w garnizonie. Nie miały gdzie się przebrać w mundur, bo nie było damskich toalet, a kancelarie służbowe były wieloosobowe.

Zmiany w życiu wymusiły zmianę przepisów. Do munduru dołączono spódnice, buty na obcasie i damskie nakrycie głowy. Tyle tylko, że przez kilka lat nowe zasady pozostawały jedynie na papierze.

Kobiety nadal miały problem z dobraniem rozmiaru munduru i butów. Zazwyczaj potrzebne były poprawki krawieckie i długie wyczekiwanie na właściwy numer buta. Wyjeżdżające na misję otrzymywały zestaw dla mężczyzn z kalesonami zamiast rajstop oraz kremem i pędzlem do golenia. Dopiero po latach zmieniono te zestawy, dopasowując je do potrzeb.

– Dziś podczas rekrutacji do służby kobiety lepiej zdają egzaminy wstępne, są rzetelniej przygotowane i bardziej zmotywowane – mówi kmdr Bożena Szubińska.

Jak przez 25 lat zmienił się stosunek do kobiet w armii? Nadal postrzegane są one lepiej przez dowódców niż przez żołnierzy zajmujących niższe stanowiska służbowe. Komandor Szubińska podkreśla, że w armii wciąż dominuje przekonanie, że mężczyźni mają monopol na zawód żołnierza. – Nie chciałabym, abyśmy musiały dalej udowadniać, że jesteśmy silne, wykształcone, potrafimy podejmować trudne decyzje. Pragnęłabym, aby częściej traktowano nas jak równorzędnych partnerów – mówi ppłk Rosińska. I dodaje: – Z optymizmem myślę o przyszłości, widząc młode kobiet coraz częściej wstępujące do zawodowej służby wojskowej.

* * * * *

Kobiety poza korpusem medycznym najczęściej służą w logistyce, lotnictwie, łączności i obsłudze prawnej. Najwięcej kobiet (1138) służy w Wojskach Lądowych. W Siłach Powietrznych jest ich 439, natomiast w Marynarce Wojennej – 218. Wśród 2505 obecnie pełniących służbę tylko 104 osiągnęły stopnie oficerów starszych (mjr, ppłk, płk) – to zaledwie 1,08 procent wszystkich starszych oficerów. Natomiast w korpusie oficerów młodszych kobiet jest 9,3 procent. W szkołach wojskowych zawodu żołnierza uczy się 455 kobiet.

DK, JT

autor zdjęć: Dariusz Kudlewski

dodaj komentarz

komentarze

~alf
1394042940
scooby...gdzieś w oddali tkwi niedokonany erotyzm ale żarty na bok.Panie co smutne dla panów żołnierzy często ich przewyższają /często ale nie zawsze/ dlatego zasługują na równe traktowanie w armii.
CC-70-9F-C2
~scoobydoopoznan
1367403540
Można by się sprytnie posłużyć się taką kobiecą brygadą. Wiadomo by było gdzie wróg skupił by główne natarcie .. . Ach dostać się do niewoli do takiej brygady ... . Kwiatów by nazrywał, wierszy poczytał, piosnek pośpiewał, ... .ach ... marzenia... .
5C-16-3D-92

Unikatowe studia trzech uczelni mundurowych
Najdłuższa noc
Norweska broń będzie produkowana w Polsce
„Albatros” na elitarnych manewrach NATO
Mundurowi z benefitami
Militarne Schengen
Kontrakt na ratowanie życia
Nie wyślemy wojsk do Ukrainy
W ochronie granicy
Dzień wart stu lat
Odnaleziono rozbitego drona w Lubelskiem
Sejm za Bezpiecznym Bałtykiem
Śnieżnik gotowy na Groty
Combat 56 u terytorialsów
Wojsko ma swojego satelitę!
Polskie MiG-i dla Ukrainy?
Najlepsze projekty dronów nagrodzone przez MON
Świąteczne spotkanie w PKW Turcja
Nowe K9 w Węgorzewie
Niebo pod osłoną
Kadłub ORP „Wicher” w drodze do stoczni
Aby granica była bezpieczna
Święto sportowców w mundurach
GROM w obiektywie. Zobaczcie sami!
Sukces bezzałogowego skrzydłowego
Rządy Polski i Niemiec wyznaczają kierunki współpracy
Smak służby
Formoza – 50 lat morskich komandosów
Pomagaj, nie wahaj się, bądź w gotowości
Szukali zaginionych w skażonej strefie
Operacja „Szpej” nigdy się nie skończy
Nowe zasady dla kobiet w armii
Nowe zdolności sił zbrojnych
MSPO 2025 – serwis specjalny „Polski Zbrojnej”
Pływacy i panczeniści w świetnej formie
Panczeniści na podium w Hamar
Niemcy dla Tarczy Wschód
Gdy ucichnie artyleria
Polska i Francja na rzecz bezpieczeństwa Europy
Ile powołań do wojska w 2026 roku?
Wojskowo-policyjny patrol ratuje życie
Najmłodszy żołnierz generała Andersa
Kalorie to nie wszystko
Spotkanie liderów wschodniej flanki NATO
Służba w kadrze
Trałowce do remontu
Plan na WAM
Polska produkcja amunicji rośnie w siłę
Sportowcy podsumowali 2025 rok
F-35 z Norwegii znowu w Polsce
Gala Boksu na Bemowie
Premier ogłasza podwyższony stopień alarmowy
Cel: zniszczyć infrastrukturę wroga w górskim terenie
Pomorscy terytorialsi w Bośni i Hercegowinie
Niemieckie wsparcie z powietrza
Rosja usuwa polskie symbole z cmentarza w Katyniu
Dwie umowy licencyjne w programie K2 podpisane
Szwedzi w pętli
Holenderska misja na polskim niebie
Amunicja od Grupy WB
Pancerniacy jadą na misję
Obywatele chcą być wGotowości

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO