W ciągu kilku tygodni do Sejmu trafi rządowy projekt ustawy pragmatycznej – poinformował Czesław Mroczek, wiceminister obrony narodowej. Ta „mała konstytucja” polityki kadrowej w armii ma ustabilizować służbę wojskową i zapewnić żołnierzom przejrzyste i elastyczne możliwości rozwoju.
Na posiedzeniu sejmowej Komisji Obrony Narodowej przedstawiciele Ministerstwa Obrony Narodowej przestawili sprawozdanie na temat polityki kadrowej w Siłach Zbrojnych. – Celem jest utrzymanie optymalnej struktury i liczebności armii, tak by możliwa była realizacja zadań postawionych przed siłami zbrojnymi – mówił gen. Andrzej Wasilewski, dyrektor Departamentu Kadr MON.
Zarówno przedstawiciele ministerstwa, jak i posłowie zgodzili się, że najważniejszą sprawą jest zapewnienie odpowiedniej stabilizacji służby. – Chcemy, by z roku na rok liczba odejść z wojska była coraz mniejsza, bo wpływa to na jakość armii i jej gotowość do realizacji postawionych zadań – zapewniał Czesław Mroczek. W latach 2010-2011 z armii odeszło łącznie ponad 12 tys. żołnierzy. Tymczasem, przy obecnej liczebności wojska, MON uznaje za naturalny poziom rotacji wielkość około 3500 osób rocznie.
– Udało się zahamować to negatywne zjawisko. W ubiegłym roku ze służby odeszło 1800 żołnierzy. Także w 2013 roku notujemy znacznie mniej próśb o zwolnienie niż w analogicznych okresach lat ubiegłych – mówił gen. Wasilewski. Na poprawę sytuacji złożyło się kilka czynników. Przede wszystkim zakończyła się reforma emerytur wojskowych. W trakcie prac nad nią żołnierze nie byli pewni ostatecznego kształtu systemu i wielu z nich szukało atrakcyjniejszych ścieżek kariery w cywilu. Drugim czynnikiem, wpływającym na zwiększoną liczbę odejść ze służby, był proces modernizacji armii. – Likwidacja części jednostek i garnizonów, łączenie ich i dyslokacja z pewnością wpływały na brak poczucia stabilności służby. Tę trudną operację mamy już za sobą – mówił wiceminister obrony.
Obecny na posiedzeniu Komisji płk Marian Babuśka, przewodniczący Konwentu Dziekanów Korpusu Oficerów Zawodowych, zwrócił jednak uwagę na możliwość wystąpienia kolejnych zagrożeń dla poczucia stabilności. – Wielu żołnierzy obawia się planowanej reformy systemu kierowania i dowodzenia siłami zbrojnymi. Jeżeli te obawy nie zostaną rozwiane, to w 2014 roku możemy obserwować zwiększoną liczbę odejść z wojska, ale tym razem przede wszystkim wśród wyższych stopniem oficerów – stwierdził pułkownik.
– W czasie kryzysu wojsko jawi się jako dobry pracodawca i nie ma problemów z naborem. Ale co będzie, gdy gospodarka znów zacznie się szybko rozwijać? – pytał poseł Michał Jach (PiS). Gen. Wasilewski zwrócił uwagę na ubiegłoroczne podwyżki pensji żołnierzy i zmiany w wysokości i zasadach przyznawania dodatków do wynagrodzenia podstawowego. Zaznaczył jednak, że armia zdaje sobie sprawę, że musi być konkurencyjna na rynku. – Interesują nas tylko najlepsi kandydaci na żołnierzy. By takich przyciągnąć, musimy zagwarantować im odpowiednie zarobki i możliwość rozwoju – powiedział dyrektor Departament Kadr.
Podstawą polityki kadrowej w armii jest uchwalona w 2004 roku ustawa o służbie wojskowej żołnierzy zawodowych. – To „mała konstytucja” polityki kadrowej. W tej chwili resort obrony pracuje nad nowelizacją ustawy pragmatycznej i w ciągu kilku tygodni dokument ten trafi pod obrady Sejmu – zapowiedział Czesław Mroczek.
Awanse bez zmiany stanowiska oraz nowy system opiniowania żołnierzy to tylko niektóre zmiany, jakie ma wprowadzić nowelizacja ustawy pragmatycznej. Więcej o tym dokumencie czytaj na portalu polska-zbrojna.pl.
Ustawa o służbie żołnierzy zawodowych
Minęło ponad pół roku od czasu, gdy rząd przyjął założenia do projektu ustawy pragmatycznej. Prace nad jej nowelizacją wciąż trwają. Uwagi na etapie uzgodnień zgłosił resort finansów. Nowe przepisy mają wprowadzić, między innymi, awanse bez zmiany stanowiska oraz nowy system opiniowania żołnierzy. |
autor zdjęć: Krzysztof Wojciewski
komentarze