moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Bór-Komorowski – oficer wybitny pod każdym względem

Oficer kawalerii, komendant główny Armii Krajowej, naczelny wódz Polskich Sił Zbrojnych i premier RP na uchodźstwie. 1 czerwca 1895 roku przyszedł na świat gen. dyw. Tadeusz Komorowski „Bór”, jedna z ważniejszych postaci Polskiego Państwa Podziemnego. Choć dowodził AK niewiele ponad rok, część jego decyzji do dziś wzbudza kontrowersje.

„Z wiarą w ostateczne zwycięstwo naszej słusznej sprawy, z wiarą w Ojczyznę umiłowaną, wielką i szczęśliwą, pozostajemy wszyscy żołnierzami i obywatelami Niepodległej Polski, wierni sztandarowi Rzeczypospolitej” – napisał gen. Tadeusz Komorowski „Bór” w pożegnalnym rozkazie do żołnierzy Armii Krajowej po kapitulacji Powstania Warszawskiego.  

Generał urodził się 1 czerwca 1895 roku w Chorobrowie na Podolu. Karierę wojskową rozpoczął w armii austro-węgierskiej. Studiował w Akademii Wojskowej w Wiedniu, a w czasie I wojny światowej walczył na wschodnim i włoskim froncie. W listopadzie 1918 roku wstąpił do powstającego polskiego wojska. Brał udział w wojnie z Ukraińcami i z bolszewikami. – Wsławił się w bitwie pod Komarowem, walcząc na czele 12 Pułku Ułanów Podolskich – mówi dr Jarosław Czerwiński, historyk specjalizujący się w dziejach II wojny światowej. Za swoją postawę w wojnach 1918–1920 Komorowski został odznaczony Krzyżem Srebrnym Orderu Virtuti Militari.

REKLAMA



Kawalerzysta

W okresie II Rzeczypospolitej „Bór” służył m.in. w 8 Pułku Ułanów jako kwatermistrz i zastępca dowódcy, dowodził 9 Pułkiem Ułanów, a w 1938 roku został komendantem Centrum Wyszkolenia Kawalerii w Grudziądzu. „Oficer wybitny pod każdym względem, zasługuje na wysunięcie, może dowodzić brygadą i być komendantem Szkoły Kawalerii. Jednostka bardzo wartościowa pod względem moralnym” – napisał w 1931 roku w opinii o Komorowskim gen. Juliusz Rómmel, inspektor armii.

Jako znakomity jeździec Komorowski brał udział w konkursach hippicznych, a w 1924 roku wystartował na Igrzyskach Olimpijskich w Paryżu. 12 lat później prowadzona przez niego drużyna jeździecka zdobyła srebrny medal we wszechstronnym konkursie konia wierzchowego na olimpiadzie w Berlinie.

Wrzesień 1939 roku zastał oficera jako dowódcę Ośrodka Zapasowego Zgrupowania Kawalerii w Garwolinie. Potem wraz z Kombinowaną Brygadą Kawalerii walczył m.in. pod Górą Kalwarią i Zamościem. Udało mu się uniknąć niewoli i trafił do Krakowa, gdzie pod koniec 1939 roku stworzył konspiracyjną Organizację Wojskową. Kierował nią aż do podporzadkowania się OW Związkowi Walki Zbrojnej.

Na pierwszym planie od lewej: premier Tomasz Arciszewski, gen. Tadeusz Bór-Komorowski, minister obrony narodowej gen. Marian Kukiel.

Na czele AK

Na rozkaz gen. Stefana Roweckiego „Grota”, komendanta głównego ZWZ (Armii Krajowej), „Bór” w połowie 1941 roku przeniósł się do Warszawy i objął stanowisko zastępcy komendanta. – Do zadań gen. Komorowskiego należały m.in. kontakty z delegatem rządu na kraj, współpraca ze stronnictwami politycznymi w kraju oraz nadzór nad akcją scaleniową organizacji konspiracyjnych – wymienia historyk. Jednocześnie pełnił funkcję komendanta Obszaru Zachodniego AK, obejmującego Okręgi Poznań i Pomorze.

Po aresztowaniu gen. Roweckiego przez Gestapo gen. Komorowski w lipcu 1943 roku objął funkcję komendanta głównego AK. – Niektóre z podejmowanych przez niego w kolejnych miesiącach decyzji wzbudzały kontrowersje, na przykład ta o zbiorowym odwecie na osadnikach niemieckich wysiedlających Polaków z Zamojszczyzny czy o pacyfikacji osiedli ukraińskich podczas rzezi wołyńskiej – podaje dr Czerwiński.

20 listopada 1943 roku, wobec wkraczania na ziemie II Rzeczypospolitej Armii Czerwonej, „Bór” wydał rozkaz rozpoczęcia akcji „Burza”. Oznaczała ona walkę lub wzmożoną dywersję przeciwko okupantowi niemieckiemu, a jednocześnie akowcy mieli występować przed Sowietami jako gospodarze polskich ziem. Niestety następne miesiące pokazały, że Sowieci nie zamierzają uznawać polskich praw.

Kiedy pod koniec lipca 1944 roku do Warszawy zbliżał się front, gen. Komorowski, uzyskawszy zgodę Jana Stanisława Jankowskiego, delegata rządu na kraj, podjął decyzję o wybuchu powstania w stolicy. – Ogromne straty poniesione podczas zrywu przez stronę polską spowodowały, że ta decyzja do dziś wywołuje ogromne kontrowersje – zaznacza historyk. „Gdybyśmy zachowali się biernie, Warszawa nie uniknęłaby zniszczeń i strat. Musieliśmy się liczyć z tym, że jeśli stolica stanie się polem bitwy i walk ulicznych między Niemcami a Sowietami, może ją czekać los Stalingradu” – tłumaczył „Bór” w 1964 roku na antenie Radia Wolna Europa.

Przez cały okres powstania generał pozostawał w stolicy. Siłami powstańczymi dowodził gen. Antoni Chruściel „Monter”, a Komorowski zajmował się dowodzeniem całością AK. 30 września, po dymisji gen. Kazimierza Sosnkowskiego, prezydent Władysław Raczkiewicz mianował gen. Komorowskiego naczelnym wodzem. Obowiązki miał podjąć z chwilą pojawienia się w siedzibie prezydenta w Londynie.

Wobec wyczerpania możliwości walki i ogromnych strat „Bór” zdecydował o kapitulacji warszawskiego zrywu, którą podpisano 2 października. Po upadku powstania przebywał w niemieckich oflagach aż do zakończenia wojny. – Nie zgodził się na ponawianą przez niemieckie władze propozycję wydania rozkazu do walki AK u boku Niemców przeciw Sowietom – wyjaśnia dr Czerwiński.

Stoją od lewej: gen. Tadeusz Bór-Komorowski, prezydent RP Władysław Raczkiewicz.

Naczelny wódz

Po uwolnieniu z niewoli w maju 1945 roku gen. Komorowski pojechał do Wielkiej Brytanii i przejął z rąk gen. Władysława Andersa funkcję naczelnego wodza. „Zwycięstwo nad Niemcami nie przywróciło jeszcze Ojczyźnie naszej niepodległości i wolności. Ten tragiczny układ rzeczy powoduje, że nie ma w chwili obecnej radości wśród Polaków ani tam w Ojczyźnie, ani tu – na obczyźnie” – podkreślał „Bór” w pierwszym rozkazie jako naczelny wódz.

Pełnił te obowiązki do listopada 1946 roku, następnie piastował różne funkcje w rządzie na emigracji: był premierem, wchodził w skład Rady Politycznej i zasiadał w mającej uprawnienia prezydenta Radzie Trzech. Opublikował wspomnienia „Armia Podziemna” i z jego inicjatywy ustanowiono Krzyż Armii Krajowej. Ponieważ nie otrzymał w Anglii generalskiej emerytury, utrzymywał się, prowadząc zakład tapicerski.

Generał zmarł nagle 24 sierpnia 1966 roku. Pochowano go na cmentarzu Gunnersbury w Londynie, a w 50. rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego jego prochy przywiózł do Polski syn Komorowskiego. Spoczęły na cmentarzu Wojskowym na warszawskich Powązkach. Pośmiertnie „Bór” został uhonorowany Orderem Orła Białego, najwyższym polskim odznaczeniem.

Anna Dąbrowska

autor zdjęć: NAC

dodaj komentarz

komentarze


Żaden z Polaków służących w Libanie nie został ranny
 
Ramstein Flag nad Grecją
Kolejny Kormoran na kursie
Realizm dowodzenia
MSWiA: inwestycja w zaporę na granicy przynosi rezultat
Miliony złotych na szkolne strzelnice
Radar na bezzałogowce
Zlot młodzieży PTTK
Polska i Turcja – od wojen do szacunku i sympatii
Pierwszy test „Tarczy Wschód”
Paryż – odliczanie do rozpoczęcia igrzysk!
Nowe dowództwo NATO na Bałtyku. Z polskim udziałem
Pod Kockiem walczyli do końca
Żeby drużyna była zgrana
MON idzie na rekord
Przełom w sprawie rzezi wołyńskiej?
Na pierwszej linii cyberfrontu
„Northern Challenge”, czyli wyzwania i pułapki
Ostre słowa, mocne ciosy
W finale, choć bez nagrody
Strefa buforowa jest skuteczna
Kiedy szkolenia dla ochotników?
O innowacyjności w wojsku
Nerw armii
Rosomaki w rumuńskich Karpatach
Zwycięzca w klęsce, czyli wojna Czang Kaj-szeka
Ukraińska wizja MRAP-a
Polskie armatohaubice na poligonie w Estonii
Żołnierska pomoc trwa
Hubalczycy nie złożyli broni
Adm. Bauer: NATO jest na właściwej ścieżce
Ogień nad Bałtykiem
Studenci do obrony cyberprzestrzeni
Spokój w sieci
Moc Buzdygana
Żeglarz i kajakarze z „armii mistrzów” na podium
Łamią szyfry historii
Tłumy biegły po nóż komandosa
Ministrowie obrony na szczycie
Jubileuszowe Buzdygany wręczone!
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Ciągła transformacja to podstawa
Wojsko Polskie w oczach zagranicznych mediów
Czworonożny żandarm w Paryżu
„Edukacja z wojskiem” po raz drugi
Olimp w Paryżu
Zapomogi dla wojskowych poszkodowanych w powodzi
Jubileuszowe Buzdygany za wyjątkowe pasje i działania
NATO odpowiada na falę rosyjskich ataków
Na straży nieba
Tylko jeden kurs Jata w 2025 roku!
25 km na 25 lat Polski w Sojuszu
Album o żołnierzach-olimpijczykach
Cały czas w natarciu
Polacy pobiegli w „Baltic Warrior”
Gotowość, wsparcie, bezpieczeństwo. I odbudowa. Wojsko Polskie dla powodzian 2024
Czy Orka przypłynie z Korei?
Projekt wsparcia dla pracodawców żołnierzy
Wyższe świadczenie mieszkaniowe dla żołnierzy
Nie zostawiają nikogo
Ogniem i dynamitem
Podwyżki dla niezawodowych
Olympus in Paris
Operacja „Feniks” – pomoc i odbudowa
Zaangażowany ratownik
Sojusz także nuklearny

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO