Z dwoma medalami wracają reprezentanci Polski z mistrzostw Europy w kajakarstwie górskim, które odbyły się w Lublanie. Oba wywalczyła szer. Klaudia Zwolińska. Kajakarka Centralnego Wojskowego Zespołu Sportowego była pierwsza w konkurencji K-1 i druga w rywalizacji w kayak cross sprincie. Uplasowała się również na szóstej pozycji w finale kanadyjkowych jedynek.
Zdjęcie ilustracyjne. Puchar Świata w slalomie kajakowym ICF 2023.
Na torze Tacen w stolicy Słowenii szer. Klaudia Zwolińska była bezkonkurencyjna w swojej koronnej konkurencji – slalomie kajakowym w jedynkach. Kajakarka CWZS-u drugą w klasyfikacji Słowaczkę Zuzanę Paňkovą wyprzedziła o blisko 5 s. Takie różnice w K-1 są rzadko spotykane. – Jestem naprawdę szczęśliwa, nawet trochę zszokowana, że miałam bardzo dobry przejazd. Zawsze miałam małe błędy, dlatego w zeszłym roku zdobyłam srebrny medal, ale wiedziałam, że mogę walczyć o złoto. Cieszę się, że mam to złoto. Lubię ten kolor – powiedziała Polka w rozmowie z przedstawicielem European Canoe Association (Europejskie Stowarzyszenie Kajakowe).
Szer. Klaudia Zwolińska w slalomie kajakowym w jedynkach triumfowała z czasem 95,77 s. Słowaczka Paňková przegrała z Polką o 4,95 s, a trzecia Brytyjka Mallory Franklin o 6,53 s. Warto zaznaczyć, że olbrzymie straty do kajakarki CWZS-u srebrnej i brązowej medalistki nie wynikały z kar sekundowych za dotknięcie palika – wszystkie zawodniczki, które stanęły na podium, miały bezbłędne przejazdy. Na szóstej pozycji sklasyfikowano drugą z reprezentantek Polski – Dominikę Brzeską, która uzyskała czas 105,62 s. Dla Zwolińskiej złoto w K-1 jest pierwszym medalem z tego kruszcu, który wywalczyła na mistrzostwach Starego Kontynentu w rywalizacji indywidualnej.
Tytuł wicemistrzowski Klaudia Zwolińska uzyskała zaś w Lublanie w kayak cross sprincie. Medale w tej konkurencji po raz pierwszy w historii rozdano właśnie na tegorocznych mistrzostwach Europy. Na najwyższym stopniu podium stanęła Szwajcarka Alena Marx, która pokonała trasę w 56,37 s. Kajakarka CWZS-u przegrała z nią o 0,22 s, a brązowa medalistka Francuzka Camille Prigent o 0,68 s. Kayak cross sprint stanowił jednocześnie kwalifikacje do drugiej konkurencji slalomu ekstremalnego – klasycznego kayak crossu. Polka wygrała swój wyścig ćwierćfinałowy. Niestety, w półfinałowym była czwarta i nie udało się jej awansować do finału.
Poza dwoma medalami szer. Klaudia Zwolińska wywalczyła na torze Tacen dwie szóste lokaty. Zajęła je w rywalizacji indywidualnej w finale kanadyjkowych jedynek oraz w klasyfikacji drużynowej jedynek kajakowych – wraz z Dominiką Brzeską i Hanną Danek. Blisko medalu była zaś drużyna kajakarzy. Dariusz Popiela, Michał Pasiut i Jakub Brzeziński uplasowali się na czwartym miejscu.
autor zdjęć: Federico Pestellini / imago sport / Forum
komentarze