Sekcja Zabezpieczenia Medycznego XV zmiany PKW Irak pełni cotygodniowe dyżury na terenie bazy Al Asad. W ramach „Białych niedziel” polscy medycy pomagają irackim wojskowym. – Zgłaszają się do nas żołnierze zarówno z powodu przeziębienia, jak i zapalenia płuc czy cukrzycy. Cieszymy się, że możemy wesprzeć tych, którzy mają utrudniony dostęp do opieki medycznej – mówią Polacy.
Organizowanie „Białych niedziel” ma już długą tradycję. Od wielu lat w ramach tego typu akcji polscy żołnierze służący na misjach udzielają pomocy potrzebującym. Szczególnym zainteresowaniem „Białe niedziele” cieszyły się w Afganistanie. W czasie operacji ISAF medycy z PKW pomogli tysiącom cywilów.
Do idei „Białych niedziel” wrócili żołnierze pełniący służbę w Iraku. – Początkowo akcja była organizowana sporadycznie. Obecnie przedsięwzięcia te odbywają się cyklicznie. Raz w tygodniu medycy z PKW jadą do irackiej bazy wojskowej Al Asad, by tam w czasie całodziennego dyżuru udzielać pomocy potrzebującym. I choć nadal umownie mówimy o „Białych niedzielach”, to w naszym wypadku są to czwartki – mówi kpt. Przemysław Kolman, rzecznik prasowy PKW Irak.
Akcję organizuje Sekcja Zabezpieczenia Medycznego XV zmiany PKW. Trzon zespołu stanowią lekarz, pielęgniarka i ratownicy medyczni. W czasie wyjazdów towarzyszą im także tłumacze oraz pluton ochrony. – Kontynuujemy pracę, którą zaczęła XII zmiana PKW. Zdobyliśmy zaufanie i przychylność szefa tutejszej placówki medycznej i dzięki temu „Białe niedziele” organizujemy raz w tygodniu. Pełnimy dyżury na terenie irackiej bazy – wyjaśnia pielęgniarka ppor. Martyna Maksymiuk. – Każdy żołnierz stacjonujący w tym miejscu może się do nas zgłosić. Cieszymy się, że możemy nieść pomoc, zwłaszcza że miejscowi mają ograniczony dostęp do opieki medycznej – dodaje oficer. Okazuje się, że w przychodni zlokalizowanej na terenie bazy Al Asad nie pracuje żaden medyk. – Nie ma lekarzy czy pielęgniarek. Szefem placówki jest farmaceuta, a wspierają go żołnierze po podstawowym kursie medycznym. Oznacza to, że potrafią wykonać tylko podstawowe czynności medyczne, zakładają wkłucia dożylne, podają leki domięśniowo i udzielają pierwszej pomocy – przyznaje ppor. Maksymiuk.
Podczas dyżurów polscy medycy udzielają konsultacji, badają chorych, podają leki, oczyszczają rany i zakładają opatrunki. – Zgłaszają się do nas żołnierze z różnymi problemami. Od schorzeń dość prozaicznych, jak przeziębienie czy zakażenie rany, aż po przypadki bardziej skomplikowane jak cukrzyca czy zapalenie płuc. Ze względu na to, że nie mamy dostępu do diagnostyki obrazowej i laboratoryjnej, nie zawsze możemy pomóc. Zachęcamy wtedy pacjentów, by udali się do większego miasta i skorzystali z porady lekarza specjalisty – mówi pielęgniarka z PKW. Przyznaje, że bardzo często iraccy żołnierze zwracają się w sprawie swoich bliskich. – Proszą na przykład o analizę wyników członków swoich rodzin, pytają jak stosować leki w różnych dolegliwościach. To dowód, że darzą nas większym zaufaniem niż lekarzy ze swojego miasta – oceniają medycy z PKW.
– Udzielamy bezinteresownej pomocy potrzebującym i bardzo nas cieszy, że Irakijczycy to doceniają – przyznaje ppor. Maksymiuk. Wspomina o sytuacji sprzed kilku tygodni, gdy podczas powrotu Polaków do bazy doszło do wypadku wojskowego pojazdu. – Wykonaliśmy wszystkie niezbędne procedury, ewakuowaliśmy żołnierzy i oczekiwaliśmy na przyjazd podnośnika z bazy. Chwilę później zatrzymał się obok nas iracki samochód. Wysiadł z niego jeden z wyższych rangą oficerów z bazy irackiej i zaoferował pomoc. Okazało się, że był jednym z naszych pacjentów podczas „Białej niedzieli”. Dobro wraca – mówi ppor. Maksymiuk.
PKW w Iraku działa w ramach Sił Globalnej Koalicji przeciwko Państwu Islamskiemu. Do głównych zadań żołnierzy PKW należy szkolenie irackich i jordańskich sił specjalnych, wzmocnienie ich bezpieczeństwa oraz stabilizacji sytuacji w regionie, a także doradztwo.
autor zdjęć: PKW Irak
komentarze